Gorzów wlkp., Międzyrzecz, Świebodzin & okolice!

[megi17]

ciasteczko ja też czasem kupuję więcej chleba i zamrażam akurat tak się składa że jeden mam zamrożony ale nic poza tym więc jeden nie styknie...no z tym to masz rację że prędzej na mieście się kogoś spotka niż da się z nim zgadać na spotkanko

 

[megi17]

aniu widzę nie tylko ja zapomniałam o swiętach) te Anie tak mają chyba co???))

 

[megi17]

daffi a ty już zaliczyłaś miasto?

 

[Befatka1982]

Czesc laski
Miłka nie zakładaj co chwile nowych niepotrzebnych wątków!!!Zwłaszcza ze najmniej sie udzielasz.Tylko śmietnik sie robi
Najlepiej konsultowac załozenie nowych wątków na głównym.Dziekuje

 

[eZOJA]

amen

 

[ciasteczko]

przychylam sie do poprzedniczek 2xamen

 

[megi17]

Befatko podpisuję się pod twą prośbą do miłki

 

[daffodill]

daffi a ty już zaliczyłaś miasto?

od 11 sie wloczylam az do teraz hehhe i bylam nawet niedaleko ciebie bo na dabrowskiego u tesciowej po paczke bo przyszly kolejne probki.. najgorsze ze dali w niej duze mleko po 6 mcu tylko szkoda ze nan2R jak julka pije bebilon...a moze pozniej bede mniej dawac mleka i zmienie na nan i np 2 deserki w ciagu dnia.. tak mysleze o 6 mleczko pozniej 1deserek ok9-10 pozniej zupka pod wieczor deserek a na noc mleczko z kaszka.
nie wiem czy taki schemat zywienia moze byc????

 

[megi17]

Daffi w/g mnie dobrze sobie to zaplanowałaś z tym karmieniem...mam rozumieć że Julka nie jest już wogóle na piersi??? bo pisałaś że pije Bebilon...O ile ja pamiętam jak moja była w 4 miesiącu życia to też wprowadziłam te pierwsze deserki i zupke marchewkową i tak jak rano się budziła to mleko <Bebiko> ( tak 6-7godzina ) ok 10 deserek potem po 3-4 godzinach mleko lub obiadek pod wieczór mleko i jeszcze póżnym wieczorem mleko także moja z 4 razy dziennie piła mleko taki miała apetyt a karmiłam piersią na ządanie do drugiego miesiąca potem miałam słaby pokarm i się nie najadała...

 

[megi17]

Katgen i jak udał się zakup? dostałaś to co chciałaś?:-)

Dziewczyny a madziarena się tu już długi czas nie pokazuje co nie? nikt nie wie co u niej?

Ale tu pustki...uuuuuuuu...