reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Gorzów wlkp., Międzyrzecz, Świebodzin & okolice!

reklama


powiedzice czy jak wy jestescie np chore to mozecie liczyc na waszych "panow"?? no w domowych obowiazkach? czy chata "zarasta" przez czas choroby?? :sorry:

Ciąża nie choroba ale mój mężuś jak miałam gorszy dzień to pozmywał naczynia.
A teraz to już regularnie myje wanne (ja jestem taka zgrabna, że nie mam jak) i lataz odkurzaczem, bo mi ciężko. Chociaż, odkurzaczem to i wcześniej to zazwyczj on latał.
U mnie za wiele sprzątania nie ma to i nie ma co zarastać, ale trzeba przyznać, że zazwyczaj mogę na niego liczyć w tych sprawach.
 
hehe sama niewiem czmeu nie placimy przez neta,moze dlatego ze prawie codziennie jetsem na miescie wiec nie ma problemu z zaplata.no ale jak jest taka pogoda to problem:-D:-D
u mnie jest sloneczko :-)
oo ciasteczko BMW powiadasz:-D:-D:-Dmy mamy audi:-D:-D
asienka to dalas mi teraz pomysl :)dzieki:-)mam nadzieje ze pojdzie
larvunia jak ja mialam zapalenie piersi na poczatku to moglam liczyc na mojego damiana we wszystkich sprawach domowych,a ja wrocilam do domu po porodzie to bylam bardzo dumna z niego,przez 2 tyg jak mial urlop bardzo bardzo mi pomagal,nawet o 3 rano masowal mi stopy:-Dto pamietam:-Di jedoznko nawet pod nos mi podstawial,hhmmmmmmmm a teraz:wściekła/y::wściekła/y::-D
 
powiedzice czy jak wy jestescie np chore to mozecie liczyc na waszych "panow"?? no w domowych obowiazkach? czy chata "zarasta" przez czas choroby?? :sorry:


Ja na szczęscie mogę liczyć na mojego M i nie tylko kiedy jestem np chora. My zwsze robimy w sobotę wielkie porządki i on równo ze mną zasuwa.Jak jest w domu to gotujemy wpólnie, kąpie małego, często myje gary, zrobi pranie. Można powiedzieć , ze my wspólnie dbamy o dom. Wiadomo teraz bardziej ja, bo siedzę w domu, ale niedługo już sie to skończy.
 
a moj pozal sie Boze to sprzata tam gdzie widac przwaznie gonie ze on ma odkurzac i nyc podlogi a jak potem zobacze jak wyglada podloga np. za lozkiem to dostaje szalu osotanio oduwam a tam "koty" biegaja i pelno okruchow bo mloda chleba nawrzucala ehhh
 
heheh zwruszajacy ci nasi panowie hehehe :-p
aneteczka [pozazdroscic meza :tak:
moj jak bylam w ciazy rozpieszczal mnie na maxa... we wszystkim :tak: teraz to roznie bywa, ale jak nie pracuje to wykorzystuje to na maxa... :-(
 
reklama
Do góry