reklama
GRATULACJE dla wszystkich nowych zabkow :-) :-) :-)
my mamy 4 ale dopiero co wyrzniete i przy gornych dwoch jedynkach bylo marudzenie caly tydzien :sick: :sick: wymiekalam nie mialam juz sily sluchac przez caly dzien placzu i marudzenia a kregoslub odmawial posluszenstwa od noszenia klocuszka :-( jak na razie sie uspokoilo czekam na nastepne zebule
ktore zabki wyzynaja sie najbardziej bolesnie
my mamy 4 ale dopiero co wyrzniete i przy gornych dwoch jedynkach bylo marudzenie caly tydzien :sick: :sick: wymiekalam nie mialam juz sily sluchac przez caly dzien placzu i marudzenia a kregoslub odmawial posluszenstwa od noszenia klocuszka :-( jak na razie sie uspokoilo czekam na nastepne zebule
ktore zabki wyzynaja sie najbardziej bolesnie
U nas wreszcie przebiła się górna jedynka. No to mamy trzy ząbki, dopiero
...aż 3 ząbki, droga Pytio, aż...:-) ;-) :-) ;-) , biorąc pod uwagę, że u nas nadal stan "0"
anian
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Październik 2005
- Postów
- 3 231
A ja padam...
Małej wychodzą 4 zęby - dwa już całe po odpowiedniej stronie dziąseł, a dwa - męczą:-( :-( :-( ... Od 3 pobudki z MEGA płaczem do rana.Czopek nie pomógł Kupiłam dziś jakieś granulki homeopatyczne i jakiś syrop, może to pomoże Patrycji, bo jestem bezsilna
Małej wychodzą 4 zęby - dwa już całe po odpowiedniej stronie dziąseł, a dwa - męczą:-( :-( :-( ... Od 3 pobudki z MEGA płaczem do rana.Czopek nie pomógł Kupiłam dziś jakieś granulki homeopatyczne i jakiś syrop, może to pomoże Patrycji, bo jestem bezsilna
K
kasiula matula
Gość
bidulka nietstey musze sie nacierpieć nasze pociechy:-(
izka-mummy-to-be
szczęśliwa
U nas po dwoch samotnych dolnych jedynkach w koncu pojawiaja sie kolejne, prawa gorna trojeczka i prawa dolna jedyneczka juz sie przebily, w drodzie lewa gorna trojeczka :-)
juana
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2005
- Postów
- 449
U nas od dwóch tygodni 7 ząbek, dolna prawa dwójka. Wyszła właściwie bezobjawowo, trochę było ślinienia i gryzienia, ale w porównaniu do innych maluszków, które tak cierpią, to u nas luksus!
No i zaczęliśmy szczotkować ząbki małą, miękka szczoteczką. Narazie to raczej zabawa niż mycie, ale Kubas bardzo to lubi, otwiera buźkę na sam widok szczoteczki i daje sobie chwilę tam poszorować, albo sam bierze szczote do raczki i sobie gmera nią w buzi. Niech się chłopak przyzwyczaja, a co tam!...
No i zaczęliśmy szczotkować ząbki małą, miękka szczoteczką. Narazie to raczej zabawa niż mycie, ale Kubas bardzo to lubi, otwiera buźkę na sam widok szczoteczki i daje sobie chwilę tam poszorować, albo sam bierze szczote do raczki i sobie gmera nią w buzi. Niech się chłopak przyzwyczaja, a co tam!...
izka-mummy-to-be
szczęśliwa
U nas mycie zabkow to na porzadku dziennym, i to po kilka razy, Lolo tez otwiera buzke na sam widok szczoteczki, najpierw ja mu myje zabki a pozniej on sam, ma takie szczoreczki-gryzaki i z nimi prawie wcale sie nie rozstaje
reklama
Marlenka
Marcowa Mama 2006
- Dołączył(a)
- 31 Sierpień 2006
- Postów
- 1 503
U nas zaprawa w myciu ząbków jeszcze przed ich wyjściem, tzn. przemywanie gazikiem i masowanie silikonową maczugą. Teraz, kiedy pojawiły się dwie dolne jedyneczki, to po gaziku maczugę zastąpiła maleńka szczoteczka silikonowa. Łukaszek bardzo lubi te wieczorne masaże...
Podziel się: