reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Gębowy szał nieprzespanych nocek, czyli ząbkowanie się zaczyna !!!!!!!

Ja przyzwyczaiłam się do malutkiego śliniaczka. ;-) Za to moja siostra chodzi z "broszkami" z chrupek kukurydzianych od Łukaszka.:rofl2:
 
reklama
dziewczyny, polećcie dobry żel na bolące dziąsełka!!!!

u mojej Agatki coś zaczyna się dziać - bidulka stała się niespokojna, strasznie wszystko gryzie, ma stan podgorączkowy i lekko obrzmiałe dziąsełko :sick:
 
u nas sprawdza się Bobodent i... Paracetamol w czopku; wczoraj mieliśmy nocną masakrę - mały płakał jakieś półtorej godziny i za nic nie mogłam go upokoić - ani noszenie, kołysanie, picie, jedzenie nie pomagało....krzyk,krzyk,krzyk....górne dziąsło jest rozpulchnione, więc może to jest przyczyną - dziś dostał Paracetamol i spi póki co (tfu, tfu...)
 
osinka u nas w użyciu albo calgel albo dentinox. Mam wrażenie że tochę pomagają. Ostatnio zakupiłam jeszcze czopki homeopatyczne Viburcol (na stany niepokoju lub ząbkowanie) ale jeszcze nie wiem czy działają. Ale myślę że w czasie ząbkowania potrzebne jest też dużo czułości i przytulania.
 
czułości i przytulania moja agata ma w nadmiarze :-D niedługo ją całą zacałujemy :) ona to uwielbia i sama wyciąga łapki jak chce się przytulić

kupiłam calgel i nakładkę żelową na palec, wymasowałam dziś mojej malutkiej dziąsełka, była bardzo zadowolona! zębolka mamy chyba tuż pod skórką, bo w jednym miejscu dziąsełko jest wyraźnie szersze i twardsze
 
u nas zel nic nie dal (mielismy calgel), viburcol rowniez nic. Na prawdziwy bol (a nie tylko swedzenie) pomogl nam tylko paracetamol (uzywamy i panadolu w syropie i eferalganu w czopkach).
 
dziewczyny - może macie jakiś pomysł na przyczynę takich scen - Krzymek codziennie (od jakiegoś tygodnia) w nocy lub przed spaniem, urządza nam dziką awanturę - drze się jakby go ktoś obdzierał ze skóry przez pół godziny do półtorej - nie pomaga branie na ręce, przytulanie,kołysanie.... Nie wiem czy to zęby (dlatego piszę na tym wątku) - ale Bobodent już nie pomaga, Paracetamol niby trochę tak, ale dziś była awantura choć czopek był w pupce.... Czy kładziemy go za wcześnie (okolice 19-19.30) - rytm dnia jest mniej więcej zachowany i wcześniej nie było problemu; czy jest za mało/za bardzo zmęczony??? HELP!!!!Czy może to faktycznie TYLKO te pierońskie zęby???
 
reklama
Jaś skończył dziś 9 miesięcy a ząbka ani śladu. Wybieramy się niedługo na kontrolę do pediatry, muszę zapytać, co o tym sądzi, bo to chyba troche długo, nie?
 
Do góry