reklama
A
Agnexx
Gość
Polecam: Krynica Morska
ul. Rybacka 2
tel.kom. 661146078
tel.kom. 505090893
tel.dom. 055 2332651
Byłam tam w zeszłym roku razem z synami - 1,5 roku i 6,5 roku. Mój brat był z rocznym synem. Byliśmy razem i podobało się nam. A z tą pogodą to bywa różnie, więc warto się przygotować. Obecnie nad morzem jest dużo sal zabaw dla dzieci ale to też nie jest rozrywka na cały deszczowy dzień. Może warto zabrac coś ze sobą - mały basenik z kulkami, czy coś podobnego.
ul. Rybacka 2
tel.kom. 661146078
tel.kom. 505090893
tel.dom. 055 2332651
Byłam tam w zeszłym roku razem z synami - 1,5 roku i 6,5 roku. Mój brat był z rocznym synem. Byliśmy razem i podobało się nam. A z tą pogodą to bywa różnie, więc warto się przygotować. Obecnie nad morzem jest dużo sal zabaw dla dzieci ale to też nie jest rozrywka na cały deszczowy dzień. Może warto zabrac coś ze sobą - mały basenik z kulkami, czy coś podobnego.
A
Agnexx
Gość
Ja jestem z południowej Wielkopolski i wyprawa nad Bałtyk zajmuje nam 7 godzin. Moje dzieci to wiercipiętki i jakoś daliśmy radę. ;D Także nie przejmuj się tym bardzo. Ze swojej strony mogę polecić wyjazd wczesnym rankiem - o 4.00. Najlepiej przełożyć dziecko spiące z łóżeczka do fotelika. U nas ten patent zdał egzamin.
słowiczek
mama pisklaczków
A u nas sprawdziła się nocna pora jazdy samochodem.Tak aby na rano być na miejscu. Dziecko większość drogi przespało.
W zeszłym roku byliśmy w Rewalu, w domu gościnnym "Artur". Szukaliśmy przez internet, i okazało się nawet fajnie.
Podwórko, gdzie można zrobić sobie grila (mozliwość pożyczenia od gospodarzy), zaparkować samochód.
Pokoje ładne, wyposażone dodatkowo w czajnik bezprzewodowy, sztućce, szklanki. Oprócz tego łazienka z WC w pokojach. Raczej standard, bez luksusów.
Możliwość gotowania obiadków.
Blisko do morza, jakieś 500 m.
W maju, jak byliśmy, jeszcze bywało chłodno, więc poprosiliśmy o włączenie grzania, widomo, małe dziecko, nie było żadnego problemu. Wszystko w cenie, żadnych dopłat.
Cena (zeszły rok, nie w sezonie) 30 zł. osobo/doba. My wynegocjowaliśmy sobie 27 zł. Za dziecko nie płaciliśmy.
Jak macie pytanka to proszę i postaram się znaleźć namiary.
Jak będziemy jechać jeszcze raz w tamte strony to napewno tam się zatrzymamy...
W zeszłym roku byliśmy w Rewalu, w domu gościnnym "Artur". Szukaliśmy przez internet, i okazało się nawet fajnie.
Podwórko, gdzie można zrobić sobie grila (mozliwość pożyczenia od gospodarzy), zaparkować samochód.
Pokoje ładne, wyposażone dodatkowo w czajnik bezprzewodowy, sztućce, szklanki. Oprócz tego łazienka z WC w pokojach. Raczej standard, bez luksusów.
Możliwość gotowania obiadków.
Blisko do morza, jakieś 500 m.
W maju, jak byliśmy, jeszcze bywało chłodno, więc poprosiliśmy o włączenie grzania, widomo, małe dziecko, nie było żadnego problemu. Wszystko w cenie, żadnych dopłat.
Cena (zeszły rok, nie w sezonie) 30 zł. osobo/doba. My wynegocjowaliśmy sobie 27 zł. Za dziecko nie płaciliśmy.
Jak macie pytanka to proszę i postaram się znaleźć namiary.
Jak będziemy jechać jeszcze raz w tamte strony to napewno tam się zatrzymamy...
A
Agnexx
Gość
Miałam jeszcze napisać coś o kwaterze... Nam się podobało, na parterze były dwie łazienki - jedna z wanną, druga z prysznicem. Duży ogród, gril, huśtawki, ławeczki, oczko wodne. Pokoje umeblowane skromnie ale w zupełności wystarczy. Dwa łózka, tapczan, meblościanka, ława i dwa fotele.
rewal jeszce przemysle chociaz faktycznie słyszalam ze jest tam ładnie ale do krynicy zadzwonie .ceny tam koszmarne..powiedz czy w tych pokojach było troche miejsca dl a raczkujacej i uczacej sie chodzic pani wiercipiety? pocieszyłas mni e agixx z ta jazda bo ja mam problem z wyjazdem do miasta w którym mieszkam .nad morze mam jakies 350 km.licze n a4.5 godziny wiec tez mnie pocieszyłas.mysle ze wsiade około 10 wieczorem .0 4 rano moja mała miewa czasem swoje małe pobudki i musi poprzytulac sie do mamy .tylko ciekawe jak ja to zniose .o 10 jestem denat a musze uwazac jak mój maz jedzie .bardzo jestem ciekawa jak mała przyjmie morze .dziewczyny co z jedzonkiem dla takich maluchó w.gotowałyscie ,słiczki ,czy miasto?
Hej! Tydzień temu wróciłam z wakacji, na które wyjechałam z moim dziewiętnastomiesięcznym synkiem. Mieszkam na Mazurach, a wybrałam się w góry, więc najbardziej bałam się długiej podróży pociągiem. Maciuś jest bardzo żywym chłopcem, trudno go utrzymać w jednym miejscu, ale za podróż należy mu się medal. Był zachwycony jazdą, szczególnie na korytarzu . Mieszkaliśmy w zajeździe otoczonym wielkim podwórkiem. Mały miał mnóstwo miejsca do zabawy, a dodatkową atrakcją były krowy i kozy. Może warunki nie były luksusowe, jednak wspomnienia mamy fantastyczne i za rok na pewno tam wrócimy! (Kontakt: Zajazd Victoria, Kowary)
reklama
Moja Jagódka ma teraz 13 mieś, z okazji skończenia roczku :laugh: wybraliśmy się z Nią na 4 dni do Borów Tucholskich do miejscowości Charzykowy nad dużym jeziorem o tej samej nazwie. Było nawet Fajnie choć za krótko - jednak nie polecam bo jezioro średniej czystości a piasek na plaży dośyć ostry. Można tam jechać z 4latkiem i starszym bo dla takich jest tam sporo atrakcji i można już ze sarszym wypożyczyć różnoraki sprzęt pływający.
Teraz zaplanowaliśmy dłuższy urlop nad morzem polskim by mała powdychała sobie jodu. Szukałam przez internet i jedziemy do Łeby na początku września na 9 dni.Mam nadzieję że pogoda będzie znośna
Może któraś z Was jużbyła w Łebie? Gdzie wartoz takim maluszkiem pójść? czy są jakieś atrakckie dla maluchów jak pada deszcz?
Teraz zaplanowaliśmy dłuższy urlop nad morzem polskim by mała powdychała sobie jodu. Szukałam przez internet i jedziemy do Łeby na początku września na 9 dni.Mam nadzieję że pogoda będzie znośna
Może któraś z Was jużbyła w Łebie? Gdzie wartoz takim maluszkiem pójść? czy są jakieś atrakckie dla maluchów jak pada deszcz?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 118 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 34 tys
- Odpowiedzi
- 766
- Wyświetleń
- 39 tys
Podziel się: