reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Gaworzenie

@Carola320 A co na to wszystko lekarz rodzinny?? Może niepotrzebnie szukasz dziury w całym?
Mój syn w sumie zaczął mówić dopiero jak miał 4,5 roku. Etapy głużenia/gaworzenia nie były u niego jakoś specjalnie zaznaczone. Żaden z lekarzy nie był w stanie wskazać przyczyny takiego stanu rzeczy.
Jak Cię niepokoi zachowanie synka, to raczej postarałabym się o skierowanie do neurologa i laryngologa. Neurologopeda dopiero w dalszej kolejności.
A czy ma zarośnięte ciemiączko? Mieliście robione USG głowy przezciemiączkowe?

@Carola320 twój synek gaworzy. Przecież łączy samogłoski i spółgłoski w mamamama, babababa. Nie musi przecież gaworzyć przez cały dzień bez przerwy😉

Górna granica gaworzenia to wg niektórych specjalistów nawet 12 miesięcy.
No właśnie bardziej jest to tetetete i czasem usłyszę ma ale jak mówię mogę już być mega tym wszystkim zestresowana dlatego postanowiłam iść do neurologopedy dla swojego czystego sumienia ponieważ nie daje mi to spokoju a takie ciągle domysły źle na mnie wpływają co mam wrażenie że się odbija na synku ...ale dziękuję 😊❤️❤️
 
reklama
Moja córka za tydzień kończy 11 msc
Dopiero od tygodnia mówi dada tata dzidzi.. Wcześniej to były tylko piski i wrzaski.
Jak dla mnie to nie jest powód do pójścia do lekarza 🤷‍♀️
 
Moja córka za tydzień kończy 11 msc
Dopiero od tygodnia mówi dada tata dzidzi.. Wcześniej to były tylko piski i wrzaski.
Jak dla mnie to nie jest powód do pójścia do lekarza 🤷‍♀️
Zazdroszczę naprawdę i nie pisze tego złośliwie zazdroszczę takiego spokoju ducha i opanowania naprawdę dużo bym dała żebym ja tak z jednej strony potrafiła
 
Hej, moja córka ma dokładnie 10 miesięcy i też jeszcze nie gaworzy na całego. Mówi bardziej pojedyncze sylaby lub głoski ("ma", "ba", "da", "aaaa", "eeee"). Ale poszła ostatnio jak burza motorycznie, zaczęła w ostatnich tygodniach sprawnie siadać, raczkować, różne figury ;) I wydaje mi się, że że ten gwałtowny rozwój motoryczny przyćmił ten rozwój mowy. Nie martwię się, bo jest bardzo kontaktowa, okazuje więź, jest "kumata", jak coś do niej mówię, to wie, o co chodzi, patrzy na to lub pokazuje rączką, super się bawi z nami, więc w ogóle się nie martwię tym gaworzeniem. Poza tym widzę, że to typ obserwatora, jak moja średnia córka (mam trzy) i ona też nie paliła się do gaworzenia, jest introwertykiem, nie jest typem gaduły i myślę, że już na etapie niemowlęctwa widać cechy temperamentu. Ja myślę, że powinnaś poczekać, nie zamartwiać się i nie doszukiwać nieprawidłowości.
 
Do góry