Joasiek
Mamy lutowe'07 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2006
- Postów
- 5 063
A moja spadła - w czasie odwilży i to calutka prosto w błoto tak, że poszła do prania od stóp do głów
Popieram to co napisała ewamat, mnie też najbardziej przeszkadzałyby spaliny.
A co do ryzyka to uważam, że przy naprawdę powolnej jeździe, gdzieś po leśnych (prostych!) drózkach a nie środkiem jezdni, wcale nie było takie duże, żeby aż warte było takiej kłótni, zwłaszcza że dzieci były w objęciach rodziców
Śliczne są te Twoje dziewczynki Wisnia
Popieram to co napisała ewamat, mnie też najbardziej przeszkadzałyby spaliny.
A co do ryzyka to uważam, że przy naprawdę powolnej jeździe, gdzieś po leśnych (prostych!) drózkach a nie środkiem jezdni, wcale nie było takie duże, żeby aż warte było takiej kłótni, zwłaszcza że dzieci były w objęciach rodziców
Śliczne są te Twoje dziewczynki Wisnia