reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Galeria Zdjec Naszych Pociech

Nuśka doskonale rozumiem o co ci chodzi:tak:, ale niektórych nieszczęść nie można uniknąć, ale niektórych mozna...:dry:dobrze, że kulig w którym brała udział Justynka zakończył się szczęsliwie, ale nie wierze też ze rodzice dzieci poszkodowanych w ostatnim czasie w takich kuligach chcieli pozabijac czy pookaleczać własne dzieci...
ja osobiście nie wsiadłabym do takiego kuligu z moim dzieckiem, chociaż sama brałam kiedyś udział w czymś takim:zawstydzona/y: a za traktorem po lesie:sorry2:no ale wtedy byłam młoda;-)szalona i bezdzietna i inaczej patrzyłam na niekóre sprawy...
 
reklama
Nie no dziewczyny nie przesadzajmy.....:no:
Nie bylo Was tam <mnie tez>i nie wiecie jak ten samochod jechal. Nie wydaje mi sie ze szybko majac dzieci za soba na sankach......
Sama nie wiem czy bym chciala by JUlka brala udzial w takim kuligu, ale nie wyolbrzymiam.......

Wczoraj jechala z K. na sanka i tez z nich spadla......mogl lezec patyk na sniegu ...i mogla stac jej sie krzywda ale nie satala.......

Nigdy nie wiecie co sie stanie......nawet ten przyklad Justynki z lozkiem.....
Czy Irtasiu Jenny w pralce.......nie pomyslalas i teraz tylko cieszyc sie ze nic sie nie stalo:sorry2:SORKI ZE DALAM TAKI PRZYKLAD ALE CHCE BYSCIE ZROZUMIALY...O CO MI CHODZI.....
Np. moja JUla jak byla malutka....przewrocial sie przez moja nieuwage i zlamala raczke:-(.......
Niestety sa takie przypadki i tego sie nie zmieni a nie mozna WYOLBRZYMIAC
:baffled:a czy nie jest jednoznaczne z tym ze chodzi nam o dziecko 2 letnie a nie 18czy inne:-p
bosz kobity :dry:
WYOLBRZYMIAC?????????gdzie i co cytuj:-p:confused:

po za tym co innego dorosli a co innego z dzieciaczkiemmmmmmmm
 
Agus ja napisalam ze nie wziela bym RACZEJ Julki na taki kulig ale nie potepiam kogos kto wzial i sie swietnie bawil......\
nie wyolbrzymiac pod tym wzgledem ze zaraz musi sie cos stac A MOZE.........
przes pasy przechodzisz i tez samochod moze w was wjechac ale nie musi.......TFU TFU.........
Zreszta nie wazne......bo znowu zaczyna sie glupia dyskusja.......
 
Nigdy nie wiecie co sie stanie......nawet ten przyklad Justynki z lozkiem.....
Czy Irtasiu Jenny w pralce.......nie pomyslalas i teraz tylko cieszyc sie ze nic sie nie stalo:sorry2:SORKI ZE DALAM TAKI PRZYKLAD ALE CHCE BYSCIE ZROZUMIALY...O CO MI CHODZI.....
teraz to ja ciebie nie rozumie az mna zatrzeslo (moze to sprawka hormonow)to co twoim zdaniem mam sie pralki i suszarki z domu pozbyc czy wy takze niemacie ich w domu a moze tylko moje dziecie poprostu na to wpadlo aby tam wejsc a wasze nie :confused:
I wiecie co mam dosyc
NARAZIE
 
Agus ja napisalam ze nie wziela bym RACZEJ Julki na taki kulig ale nie potepiam kogos kto wzial i sie swietnie bawil......\
nie wyolbrzymiac pod tym wzgledem ze zaraz musi sie cos stac A MOZE.........
przes pasy przechodzisz i tez samochod moze w was wjechac ale nie musi.......TFU TFU.........
Zreszta nie wazne......bo znowu zaczyna sie glupia dyskusja.......
ja zrozumiałam twoj post
:tak:;-)
ale ty moje widze nie.

....krótko..nie uwazam tego za madra ZABAWE:blink:
 
teraz to ja ciebie nie rozumie az mna zatrzeslo (moze to sprawka hormonow)to co twoim zdaniem mam sie pralki i suszarki z domu pozbyc czy wy takze niemacie ich w domu a moze tylko moje dziecie poprostu na to wpadlo aby tam wejsc a wasze nie :confused:
I wiecie co mam dosyc
NARAZIE

Nie no,nuśce chodziło o to,ze w każdej sytuacji moze sie cos dziecku stać i że nawet domowe sprzęty moga stac sie niebezpieczne.Więc nie ma co gdybać,"co by było..."
Nie ma co sie tutaj kłócić,każda z nas ma swoje zdanie na ten temat i juz.
:baffled:


A innym dziewczynom chodziło o to ,by nie narażać swojego dziecka,bo prawda jest taka,że samemu trudno utrzymac równowagę na takim kuligu,a co dopiero z dzieckiem dwuletnim na kolanach...poprostu.
 
Ostatnia edycja:
Nie obrazaj sie Irtasia, bo nic zlego na mysli nie mialam.......:no:
Nie chodzi o to ze masz sie pozbyc pralki czy suszarki z domu....owszem JUlka tez chciala wejsc do niej ale jej nie pozwolilam.......
Zreszta nie wazne bo zaraz ja tu na najgorsza wyjde.....:-(
Przeapraszam jesli Cie to zabolalo, A O TO NIE CHODZILO......nie mysle ze jestes zla mama...BRON BOZE,.......
Ide robic obiad....paaa
 
Nie obrazaj sie Irtasia, bo nic zlego na mysli nie mialam.......:no:
Nie chodzi o to ze masz sie pozbyc pralki czy suszarki z domu....owszem JUlka tez chciala wejsc do niej ale jej nie pozwolilam.......
a ja mojej Jenni pozwolilam :baffled::confused: miec pralke w domu a kulig to dwie inne rzeczy
 
reklama
już zgoda,każdy sobie wszystko wyjaśnił i jest ok;-):blink:,nikt się na nikogo nie gniewa,przynajmniej ja się nie gniewam i mam nadzieje,że na mnie też się nikt nie gniewa:happy:
 
Do góry