reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Galeria naszych brzuszków- kilogramy i centymetry na plus

DSC03287.JPG
chyba niewiele mnie przybyło, kilogramy też już tak nie gnają, tzn. przybywa ale w wolniejszym tempie (na tą chwilę +8 z kawałeczkiem), brzuszka w najszerszym miejscu mam 107 cm (odrobinę pod pępkiem), więc patrząc po jego wielkości wszystko poszło w boki a nie w brzuch :(
p.s. to zdjęcie z dzisiaj tzn 30 tydzień i 1 dzień ciąży
oj tak. wiem coś o tym wchodzeniu po schodach. o wstawaniu i o przewracaniu sie w łóżku z jednego boku na drugi też :-D ;-)
ostatnio odkryłam, że leżę w nocy na innym boku niż jak zasypiałam, zaczęłam się zastanawiać jak ja to robię nie budząc się skoro tak ciężko jest się przekręcić z jednego boku na drugi
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dzastina twoje brzunio naprawdę dorodne i okrąglutkie, super! :))

Shalimar
moje maleństwo juz rzadko kopie, a ostatnio właśnie się przeciąga, rozciąga i wsadza nogi gdzie nie trzeba:) Fascynujące to jest:)

Aneczka
brzuszek rzeczywiście zgrabniutki i niewielki:)
 
dubeltówka ale głupoty piszesz, dlaczego mielibyśmy zapomnieć o tobie? :) no co ty :) ja juz obmyślam czy w szpitalu jest wifi bo nie wytrzymam bez kompa :) i na pewno M wezmie netbooka :-)
 
Ironia, ja też do szpitalnej torby pakuje kompa z netem:) Mam iplusa więc mogę pisać skądkolwiek, nawet z fotela porodowego;))))
 
Uwielbiam oglądać brzuszki! Wszystkie są takie piękne:)))
Kati, gratki z okazji 30-tki i jak Ty mało przytyłaś! Super!
Mój syneczek też czasem tak się przeciagnie, że zaboli, ale najgorszy problem mam ze skórą. W połowie drogi między biustem a pępkiem, na środku brzucha b. piecze (czasem a ż parzy) mnie skóra... nic tam nie widać, ale męczę się z tym i nic nie pomaga. To strasznie nieprzyjemne- jak dotykam b. boli i ubranie dodatkowo podrażnia. Nie wiem co to może być...
 
Aestima, a mówiłaś o tym pieczeniu swojemu ginowi? Ja tak nie mam... mi się tylko skóra na brzuchu przesuszyła mocno więc częściej się samruje, ale nic mnie nie piecze:no:
 
Aestima ja ma dokładnie to samo z tym pieczeniem, u mnie jest to pod biustem zaraz jak zaczyna się brzuszek i najczęściej mam jak siedzę, a jak się wyprostuję to jest lepiej. Czasem aż raziło jak dotykałam skóry.
 
Właśnie nie mówiłam:( Bo tak najbardziej zaczęło piec kilka dni po wizycie... Skóra nie jest sucha ale i tak ciągle smaruję. Ja mam od ur. naczyniaka na brzuchu i on się trochę rozciagnął, ale wygląda ok i piecze nad nim a nie w jego obrębie...
 
reklama

Podobne tematy

Do góry