reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Galeria czerwcowych maluszków

IMG_0013.jpgIMG_0054.jpg
 
reklama
alijenka - a co Nataszka tak wcina?

Papitkaa - na szczęście mój się nie boi bo już miałam dosyć noszenia wanienki, wylewanie z niej wody. Cały czas się bałam, że rozleję wszystko bo nie trafię do brodzika. Wygoda to dla mnie straszna jest. No i czasami kąpiemy się razem, tzn ja siedzę na siedzisku, amłody próbuje łapać moje stopy. A że mam masakryczne łaskotki to łatwo mu nie jest. I ubaw mamy obydwoje.
 
młodak też weszłam zmałym raz i sie bawił wszystko fajnie a na drugi dzień płacz i nawet o siadaniu mowy nie było zaparł nogi na prosto i stał i płakał i nici z kąpania i wode spusciłam i nalałam do wanienki a co prawda to prawda noszecie jest uciażliwe. Ja kilka razy nie trafiłam do brodzika :zawstydzona/y:
katrina - no kubulek rośnie.:tak: fajne ma oczyska ;D
 
reklama
Papitkaa - Twoje szczęście to też kawał chłopa.... chyba Kubusie tak mają...
Ja nie narzekam moje plecy narzekają haha. Dobrze niech rosną potem będę pomagać mamą w domu bo będą mieć siłę hihi.

Kasienka widzę że ubranka tez mu smakują jak mojemu Niuśkowi. Jej nie moge sie doczekać kiedy moje nauczy sie troszke poruszać nie mówie o chodzeniu no ale na nic innego się wcześniej nie zanosi. Jak go postawiłam na czworaka to albo jak żaba lezał i machał nóznami albo od razu sie podpiera i na stópki staje wiec czeka mnie jeszcze dużo noszenia ;D Osatnie zdjecie powalające. Super dzieciaczki wygladają w kapturkach.
 
Do góry