reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Galeria brzuszków

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Ja bym poszła tego 8 października jeśli bym się dobrze czuła, ale jakby to było u nas w Bydgoszczy. Ale z Bydgoszczy do Gdyni kawał drogi, więc dałam spokój :)
 
reklama
Moj brzusio 26 tydzien i 5 dni. bb.jpg
 
Wow! Niezły brzusio :) Ale mi M też dzis powiedział że ma wrażenie że co rano patrzy na nas to brzuchol większy i zastanawia się już jak będę wyglądała za 3 miesiące... też się zastanawiam :)
 
d2427c2946.jpgNo wlasnie Artur mowi ze mi brzus codziennie rosnie i rzeczywiscie i ja to widze. Oj co to bedzie za te 3 msc... Tu dla porownania wstawie fotke jak bylam z Filipem w 26 tyg.
 
Powiem Wam jedno dziewczyny - WSZYSTKIE, ALE TO ABSOLUTNIE WSZYSTKIE WYGLĄDAMY BOSKO!!!!Ciaza dodaje animuszu, pozytywnej energii, a i mężczyźni kochaja kobiety w ciazy. Nie warto przejmowac sie kilogramem za duzo tu i ówdzie, nasza sila lezy teraz w 'mamiej' kobiecosci, nie wygladamy juz jak podlotki, tylko jak dojrzale, badz co badz, kobiety. Obejrzalam nasze Wszystkie zdjecia i z dumą stwierdzam, ze jestesmy po prostu piękne:-)
 
podziwiam za podejście :)
ja niestety jestem inna i dla mnie to trudny czas i pod tym względem, choć do szczupłych ani szczególnie zwracających uwagę na swój wygląda od dawna nie należę.
no i mój mąż nie należy do takich mężczyzn o jakich piszesz.
 
natolin - ja wybitnie szczupla tez nie jestem,ale w ogole mi to teraz nie przeszkadza,bo wiem, ze jestem teraz podwójna :-), ze bede mamą. Co do męża, to może właśnie Twoje nastawienie ma wpływ na jego postrzeganie?
Nie ukrywam,ze ciąza to nie tylko kupowanie ciuszkow, wybieranie wózkow,czy bezbolesne wizyty kontrolne. To tez infekcje,problemy zdrowotne,puchniecia,plamienia etc. Ale jedne i drugie sa wpisane w ten stan i dostajemy je wszystkie od razu w pakiecie :-) Ja bardzo panikuje, jak cos jest nie tak, jak mam infekcje, albo czegos tam nie widac na USG, wiec pod tym wzgledem tez mi jest ciezko.Ale to jednak mimo wszystko dla mnie czas 'blogoslawiony', radosny.Zwlaszcza po stracie 2 poprzednich ciaz i wielu, wielu innych problemow zdrowotnych, ktore mialam przed ciążą.
Wiecej pozytywnego nastawienia!
 
Ja tez staram się myśleć pozytywnie ale moje ciało momentami mnie dobija. Jak staje na wadze i widze miedzy jednym a drugim dniem 3 kg na plusie to mam dość, mimo, że doskonale wiem, że to zatrzymana woda. Nie moge wziąć żadnego leku moczopędnego bo może zaszkodzić dziecku, może kupie sok żurawinowy i on coś pomoże na te płyny wstrętne. Czuje sie jak pączek momentami i to mnie wkurza, do tego ten cellulit ah...
Na poczatku ciązy czytałam artykuł o tym jakie kobiety mają uczucia na różnych jej etapach, zdziwieniem było dla mnie, że w pewnym okresie większość chce aby było już po wszystkim, tymczasem ostatnio sama łapie się na tym, że jestem coraz bardziej zmęczona, znużona ciągłym przesiadywaniem w domu, że o leżeniu nie wspomne. Dla dobra małego zrobie wszytsko i wiem że najważniejsze dla niego aby jak najdłużej w brzuchu pozostał, ale coraz częsciej myślę o tym, że chciałabym aby czas szybciej biegł.
 
reklama
Lolisza i natolin macie racje jesli chodzi o minusy ciazy. Ale... naszczescie sa i plusy. ja jak mam juz czasem dosc bo nogi spochniete rozstep mi sie na brzuchy zrobil, kregoslopo boli i, i, i to porostu siadam se sama w sypialni biore krem smaruje brzuszek spiewam dla Jasminki i opowiadam jak to bedzie jak juz bedziemy we czworke chodzic na spacerki. Czasem przyjdzie Filip i tez zaczyna gadke jasminka kopnie Filip sie smieje i juz wszystko odchodzi w niepamiec. Mam nadzieje ze i tobie Natolin uda sie zlapac troche tego uczucia i bo jz ci go wysylam /********/ o tak jakos to szczescie wyglada :)
Ale przyznam sie Natolin ze ja jak juz zdecydowalam sie na drugie baby to chcialam tego jak nic a teraz znow przypomina mi sie ta pierwsza ciaza bo to wcale niebylo tka super jak w mojej pamieci. Pamietlam ze byl Filipek ze jego pierwsze kopnicia ze brzusio ze cieszylam sie ze juz niedlugo bedzie z nami ale zapomialam ze to tez te wszystkie minusy i niestety mysle o tym coraz czesciej ale niepoddaje sie i walcze z tym. A przeciesz naprawde warto!
onesmile zazdroszcze tego nastawienia ale sie niedziwei. Wiem jaka musisz byc teraz szczesliwa i wierze ze juz za 3 msc wszystkie bedziemy trzymaly nasze skarby w ramionach!
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry