FraniowaMama
mama Natalki i Frania
- Dołączył(a)
- 8 Wrzesień 2009
- Postów
- 5 066
Mikka, dziękuję![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Antylopko, trzymam kciuki z całych sił
Daj znac jak tylko maluszek przyjdzie na świat. Wczesniej też oczywiście możesz sie odezwać
A przy okazji - czy możesz mi cos powiedzieć nt "chrupania" dziecka? Kości, kostki Frania chrupią jak u 90letniego staruszka. Jak z nim cwiczę to jest masakra, jakby mi się miał zaraz rozpaść na kawałeczki.. Dopiero dr M zwróciła na to uwage i wspomniała tylko cos o mięśniach kurczaka. Musze dopytać następnym razem, ale może wiesz o co chodzi?
nie miałam takiego dzieciaczka w rękach....Robię z Franiem np takie ćwiczenie na odruch ochrony ścięgien - rozciągam ścięgna stopy. Gdy wezmę jego stopę w dłonie to...masakra..jakby ktoś tarł styropianem o scianę. Nie wiem czy wiesz o co chodzi. Aż ćwiczyć z nim nie mogę - cała jego stopa, kostka chrupie. wezme go na ręce, obraca się i w rękach, chrup, żeberka, chrup, nóżki chrup.. Coś mi się zdaje, ze dr M wspominała ze to mięśnie mogą byc za słabe.
Wyglądało to tak, że wzięła małego na ręce i powiedziała: "Ależ on chrupie! Trzeba popracowac nad siłą mięśni" O ile db pamiętam.. Możliwe ze i o to chodzi? Ale kurcze, tyle miesiecy rehabilitacji i mięśnie za słabe? Może coś xle zapamietałam?