efika
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2008
- Postów
- 324
FELA - immunoglobuliny czyli przeciwciala (jedne z komponentow ukl odpornosciowego ktore biora udzial u ochronie przed zarazeniem). Moj Kubala nie wytwarzal ich w konketnych klasach (pisalam str wczesniej). Od samego poczatku lapal infekcje ktore bardzo szybko konczyly sie zapaleniem pluc i tym samym ladowalam z nim w szpitalu kilka razy w ciagu pol roku. W kancu po badaniach okazalao sie ze nie wytwarza tych przeciwcial i nie potrafi obronic sie przed glupim katarem. Wiec zaczela sie izolacja od potencjalnego zrodelka infekcji - sklepy, dzieci, przychodnie itp. Lekarz od poczatku mowil mi ze moze to byc fizjologiczny brak odpornosci (czesty u wczesniakow, ale nie wszystkich) lub wlasnie choroba (brak lub wrodzony niedobor odpornosci). Robilismy badania co pol lub co rok, az w koncu cos drgnelo i ma byc tylko lepiej (chociaz i tak do normalnosci jeszcze mu brakuje).
Jesli Twoj synek lapie infekcje (co w sumie jest normalne jesli ma stycznosc z kims zainfekowanym) ale nie koncza sie zapaleniem pluc, zapaleniem opon mozgowo-rdzeniowych czy sepsa to nie ma co panikowac. Uklad odpornosciowy uczy sie jak walczyc z chorobami, jest troche jak wojsko - uczy sie jak walczyc;-). Z czasem dojrzewa (jesli dziecko ma zdrowy ukl) i swietnie sobie radzi. Jesli jednak sie martwisz to pogadaj z lekarzem, niech Ci wszystko dokladnie wytlumaczy dlaczego uwaza ze nie potrzebne sa mu badania. Jesli bedzie sie fochal to go zmien! Dobry lekarz tlumaczy rodzicom wszystko po 5 razy jak krowie na rowie, a jak trzeba to i wiecej!
Co do lipcowej mamy - jaki brak lub niedobor odpornosci stwierdzili u jej coreczki? Jesli chce niech do mnie napisze, odpowiem na tyle na ile potrafie. Jak ja sie dowiedzialam o tym ze mlody moze byc nieodporny do konca zycia tez sie zalamalam. Szukalam na forum kogos kto ma podobnie, ale wtedy jakos nikogo nie bylo z podobnym problemem.
Pozdrawiam.
Jesli Twoj synek lapie infekcje (co w sumie jest normalne jesli ma stycznosc z kims zainfekowanym) ale nie koncza sie zapaleniem pluc, zapaleniem opon mozgowo-rdzeniowych czy sepsa to nie ma co panikowac. Uklad odpornosciowy uczy sie jak walczyc z chorobami, jest troche jak wojsko - uczy sie jak walczyc;-). Z czasem dojrzewa (jesli dziecko ma zdrowy ukl) i swietnie sobie radzi. Jesli jednak sie martwisz to pogadaj z lekarzem, niech Ci wszystko dokladnie wytlumaczy dlaczego uwaza ze nie potrzebne sa mu badania. Jesli bedzie sie fochal to go zmien! Dobry lekarz tlumaczy rodzicom wszystko po 5 razy jak krowie na rowie, a jak trzeba to i wiecej!
Co do lipcowej mamy - jaki brak lub niedobor odpornosci stwierdzili u jej coreczki? Jesli chce niech do mnie napisze, odpowiem na tyle na ile potrafie. Jak ja sie dowiedzialam o tym ze mlody moze byc nieodporny do konca zycia tez sie zalamalam. Szukalam na forum kogos kto ma podobnie, ale wtedy jakos nikogo nie bylo z podobnym problemem.
Pozdrawiam.