FraniowaMama
mama Natalki i Frania
- Dołączył(a)
- 8 Wrzesień 2009
- Postów
- 5 066
Właśnie wróciłam z Wrocławia.
Ok 10 rozpoczął się zabieg. Okruszek z narkozy zaczął wybudzać się ok 14.30. Opuchnięte biedne oczka.. Cały taki lekko opuchniety był.. Pewnie kwestia podaży płynów no i samej operacji. Widok był... :-(Byliśmy u niego w sumie jakies pół godziny, bo o 15 wyproszono nas - leki i zlecenia. Musieliśmy wracać do domu, bo przebicie się przez Wrocław w godzinach szczytu to mistrzostwo swiata..
Gazometria po zabiegu była dobra. Maluszek był podłączony do modelu respiratora, którego jeszcze nie znałam. Z tego, co udało mi sie rozszyfrować to był na 40 oddechach, ciśnienie oddechowe 18 i 40% tlenu. Czyli tlen zmiejszony, ciśnienie zwiększone w porównaniu ze stanem przed przewiezienia małego.
Rozmawiałam z okulistką, która operowała małego. W lewym oczku był wylew, jest słabsze. Laser niszczy obrzerze siatkówki, dlatego będą upośledzone funkcje, które za które on odpowiada: widzenie nocne, w szarości, ograniczone pole widzenia. Pikuś, tez tak mam i żyję.Byle widzenie centralne było dobre.. Jutro klinika na Dyrekcyjnej, na 90%. Rano wyjeżdżam do Wrocławia (zaraz zaczynam się pakować). Jesli gdzies na swojej trasie nie znajdę kawiarenki internetowej, to dłuuugo wieści ode mnie nie bedzie. Postaram się jednak cos znaleźć.
Bardzo was proszę: nie zapominajcie w swoich modlitwach o moim okruszku. Przed nim jeszcze bardzo długa droga..
Ok 10 rozpoczął się zabieg. Okruszek z narkozy zaczął wybudzać się ok 14.30. Opuchnięte biedne oczka.. Cały taki lekko opuchniety był.. Pewnie kwestia podaży płynów no i samej operacji. Widok był... :-(Byliśmy u niego w sumie jakies pół godziny, bo o 15 wyproszono nas - leki i zlecenia. Musieliśmy wracać do domu, bo przebicie się przez Wrocław w godzinach szczytu to mistrzostwo swiata..
Gazometria po zabiegu była dobra. Maluszek był podłączony do modelu respiratora, którego jeszcze nie znałam. Z tego, co udało mi sie rozszyfrować to był na 40 oddechach, ciśnienie oddechowe 18 i 40% tlenu. Czyli tlen zmiejszony, ciśnienie zwiększone w porównaniu ze stanem przed przewiezienia małego.
Rozmawiałam z okulistką, która operowała małego. W lewym oczku był wylew, jest słabsze. Laser niszczy obrzerze siatkówki, dlatego będą upośledzone funkcje, które za które on odpowiada: widzenie nocne, w szarości, ograniczone pole widzenia. Pikuś, tez tak mam i żyję.Byle widzenie centralne było dobre.. Jutro klinika na Dyrekcyjnej, na 90%. Rano wyjeżdżam do Wrocławia (zaraz zaczynam się pakować). Jesli gdzies na swojej trasie nie znajdę kawiarenki internetowej, to dłuuugo wieści ode mnie nie bedzie. Postaram się jednak cos znaleźć.
Bardzo was proszę: nie zapominajcie w swoich modlitwach o moim okruszku. Przed nim jeszcze bardzo długa droga..