reklama
FraniowaMama
mama Natalki i Frania
- Dołączył(a)
- 8 Wrzesień 2009
- Postów
- 5 066
Allegro jest nieprzewidywalne, Marta
czasem ida rzeczy, o których bym nie pomyślała ze się sprzedadzą a fajne rzeczy wiszą. Zdecydowanie najtrudniej idą drogie rzeczy - biżuteria itd. Więc diamentów nie przysyłaj;-)
A tak na marginesie - ciesze się ze się odezwałaś. Trzymam kciuki za Was cały czas.
czasem ida rzeczy, o których bym nie pomyślała ze się sprzedadzą a fajne rzeczy wiszą. Zdecydowanie najtrudniej idą drogie rzeczy - biżuteria itd. Więc diamentów nie przysyłaj;-)
A tak na marginesie - ciesze się ze się odezwałaś. Trzymam kciuki za Was cały czas.
No dobra dziewczyny, to proszę mnie uświadomić jak wziąć kurdupla na ręce nie biorąc go pod pachy
Z podłogi, jak siedzi.
Bo jakby stał to jestem w stanie sobie te operacje wyobrazić, ale tak to wyobraźnia moja zawodzi..
Jak podnoszę Aleksa tak: jedną ręką łapię za szyję, częściowo plecki i głowa a drugą za noge w udzie tak żeby była zgieta, jeśli dobrze mi się uda podnieśc to automatycznie druga noga tez się podkurcza czo znaczy ze traci napięcie, ale sa dni że pomomo tego aleks drugą nogę ma prosta jak sztyl. Poszukam w necie moze znajde te metody podnoszenia.
http://www2.wum.edu.pl/sknfizjo/files/Bobath_KatarzynaWasiak.pdf
Aleksa najczęsciej noszę metodą: leżenie bokiem (ten ostatni sposób), a podnosze go tak jak tam jest pokazane tylko nie przekładam prawej ręki aż pod bok tylko od razu za nogę łapie bo to już stary chłop ;-)
Aleksa najczęsciej noszę metodą: leżenie bokiem (ten ostatni sposób), a podnosze go tak jak tam jest pokazane tylko nie przekładam prawej ręki aż pod bok tylko od razu za nogę łapie bo to już stary chłop ;-)
Ostatnia edycja:
FraniowaMama
mama Natalki i Frania
- Dołączył(a)
- 8 Wrzesień 2009
- Postów
- 5 066
Beti, napisz o który slajd Ci chodzi, bo nie moge sie dopatrzyc. Jutro też porozmawiam o tym z nasza rehab.
W temacie Pielęgnacja niemowląt wg. NDT-BOBATH pierwsza jest "Fasolka", potem "leżenie bokiem" "siad" "leżenie na barku" i znów "Leżenie bokiem" o to ostatnie lezenie bokiem mi chodzi - tak najczęściej nosze Aleksa bo nie odegnie mi się do tyłu i przy okazji jedną rękę mam wolną
FraniowaMama
mama Natalki i Frania
- Dołączył(a)
- 8 Wrzesień 2009
- Postów
- 5 066
No tak Beti, noszeni eto inna bajka, tylko jak młodego podnieść? Jakos wyobraźni mi nie starcza (wina pory? ), rano pogadam z rehab. W każdym razie baaaaaardzo Ci dziękuję za wskazówkę
), rano pogadam z rehab. W każdym razie baaaaaardzo Ci dziękuję za wskazówkę
FraniowaMama
mama Natalki i Frania
- Dołączył(a)
- 8 Wrzesień 2009
- Postów
- 5 066
No własnie miałam się pytac czy usunęłas post, bo mi do skrzynki przyszła informacja o Twoim wpisie. I tak przeczytałam Ino zastanawiam się nad kwestia bioder kurka. nasza rehab musi mi pokazać. Niestety musiała pilnie wyjechać, dziś rano odwołała kolejne 3 wizyty Widzimy się dopiero w czwartek, Nic to, poczekamy.
Ino zastanawiam się nad kwestia bioder kurka. nasza rehab musi mi pokazać. Niestety musiała pilnie wyjechać, dziś rano odwołała kolejne 3 wizyty Widzimy się dopiero w czwartek, Nic to, poczekamy.reklama
najprościej będzie tak, możesz spróbowac
na podłodze posadz sobie Frania miedzy nogami tyłem do siebie, przełóż swoją prawą rękę pod jego prawą paszką i tą samą ręką złap za jego lewe udo od spodu 4 palce kciuk u góry i spróbuj go tak troszkę podnieśc.
A jak lezy to w zalezności od której strony podchodzisz rekę pod głowę (tak jak niemowlaka) tylko drugą ręke nie podkładasz pod pupę (bo wtedy dajemy dziecku bodziec do odgięcia) ale łapiesz za udo to które jest dalej. (eh cięzko to poisac, nie mówię Ci żebyś go tak nosiła bez konsultacji ale żebyś "jakoś" umiała zobrazowac o co mi chodzi.
Co do bioderek to jeśli będziesz nosiła Frania równomiernie po każdej stronie to chyba nie powinno się nic stac ale przypomniałam sobie że tym noszeniem kotygowałam też Aleksa jak skracał sobie stronę, zwróc uwagę (na tej fotce) jeden bok dziecka jest naciągnięty drugi skrócony, tym sposobem może udało by się też Franiuli rozciągnąc bok który sobie skraca.
na podłodze posadz sobie Frania miedzy nogami tyłem do siebie, przełóż swoją prawą rękę pod jego prawą paszką i tą samą ręką złap za jego lewe udo od spodu 4 palce kciuk u góry i spróbuj go tak troszkę podnieśc.
A jak lezy to w zalezności od której strony podchodzisz rekę pod głowę (tak jak niemowlaka) tylko drugą ręke nie podkładasz pod pupę (bo wtedy dajemy dziecku bodziec do odgięcia) ale łapiesz za udo to które jest dalej. (eh cięzko to poisac, nie mówię Ci żebyś go tak nosiła bez konsultacji ale żebyś "jakoś" umiała zobrazowac o co mi chodzi.
Co do bioderek to jeśli będziesz nosiła Frania równomiernie po każdej stronie to chyba nie powinno się nic stac ale przypomniałam sobie że tym noszeniem kotygowałam też Aleksa jak skracał sobie stronę, zwróc uwagę (na tej fotce) jeden bok dziecka jest naciągnięty drugi skrócony, tym sposobem może udało by się też Franiuli rozciągnąc bok który sobie skraca.
Ostatnia edycja:
