reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Franuś, 30 tc, 1010kg

Mailuj, piękny tekst, ale nie do końca o mnie chyba jednak. W szczególności końcówka, często korzystam ze wsparcia świętych:tak: Dooobra z Ciebie kobieta:tak:

Majka, Franek ciągle na lekach. Pomiędzy antybolem z kwietnia (Klacid) a tym, który skończył wczoraj (ze wzgledu na reakcję uczuleniową) - Zinnat - była przerwa 2 tygodni.. Ale to niestety skutek uboczny turnusów. Cos za coś. Bardzo liczyłam, że pobyt nad morzem go wzmocni a tu taki klops.
W lipcu mamy turnus logopedyczny, tez w Mielnie, może będzie tym razem bez infekcji? Troche obawiam się lipcowego Mielna, bo słyszałam, że wtedy sa tam straszne tłumy turystów. Nie wiem dlaczego w takim terminie zorganizowano tam turnus, dlaczego nie pod koniec sierpnia. Teraz w maju było cudnie. Pogoda trafiła nam sie wyśmienita, było cicho, spokojnie.. Ale gofry już były sprzedawane:tak: Franek jest prawdziwym gofrożercą!:tak: Przyznam, że pierwszy kawałek dałam mu z dusza na ramieniu, nie wiedziałam czy sobie poradzi z gryzieniem, ale poszło pięknie:tak: Bardzo pilnie stosujemy zalecenia dr Łady odnośnie treningu pokarmowego:tak:

Znalazłam jeszcze kilka słodkich zdjęć Frania z turnusu, wiec wklejam.
Oto Franc gofrożerca;-)

UGgUvVa5MW8DmCZUaX.jpg


A to pierwsza kobieta, która płakała przez mojego syna.. Powiem Wam, że byłam na niego tak wściekła, że jakby był starszy to by zebrał ode mnie niezłą litanię..:zawstydzona/y:;-)

dpLEe5gPnRDjKM9xEX.jpg



No i jeszcze jedno słooodkie zdjęcia z terapii - Franiu z pieskiem kolegi, który miał terapię obok niego.

z4e8qJ9NlB4Xih2d9X.jpg



Mamy kolejny efekt poturnusowy. Werbalny:tak:
Dzis z uporem maniaka Franiu rzicał zabawkami i patrząc mi prosto w oczy mówił "baaaa"!!!!!!!!!!!!!!!:tak::-) Mowa ruszyła pięknie, pisałam juz o tym.. ciesze sie tak, ze nie potrafię tego opisać:tak: Wydaje mi sie tez, ze pooowoli zaczyna kumać, o co chodzi ze słowem "nie". Jak zakuma, to dopiero zacznie się jazda:tak:
 
reklama
Superaśnie ;-) Dzielny chłopak, a z gofrem to już mnie zagięłaś. Nam do tego daleko.
A z tym ciągnięciem za włosy to mam to samo, teściowa nauczyła a teraz dziecko ja muszę oduczać.:no:
 
Doooorotko, dla pocieszenia - Franuś pierwszy raz gofra ugryzł 2 tyg temu, czyli był o prawie 9 mies starszy od Paulinki. Zobaczysz, jestem więcej niż pewna, ze Paulinka dokona tego wyczynu wcześniej:tak: Życze Ci tego z calego serca:tak: Wiem, że gofry to nie jest szczyt marzeń dietetyków, ale...troche rozpusty i przyjemności..;-) (A tak naprawdę to ja miałam pretekst żeby SOBIE gofra kupić:zawstydzona/y: przeciez Franula ino kawalątek zjadał;-))

Dareczka, Joanna - dzieki dziewczyny:tak:


Ps. Mam nadzieje, że nie wkurzam Was tym moim hurra-optymizmem dzisiaj, ale..ciesze się jak cholera z frankowego "baaaaa":tak:
 
Aaaaaaa, to jeszcze dodam tylko, że ten gofr jest po 8 mies nauki gryzienia. Czas był najwyższy na tak spektakularny sukces:tak::-)
 
Myślę, że nikogo nie "wkurzasz" swoim hurra optymizmem. Wręcz miło czytać te pozytywne informacje, a do tego widać, jak dużego "kopa moralnego" Wam dały te postępy. Czyli ten turnus w przeciwieństwie do poprzednich skupiał się nie tylko na rehabilitacji ruchowej, ale na całościowym rozwoju dziecka?
 
Ostatnia edycja:
A ja tam o dietę Paulinki bardzo dbam i życzę jej dużo zjedzonych gofrów, mogłaby jej doopka urosnąć bo teraz to jej niema :-p Sama zobaczysz, mam nadzieję. Mamy walczyć z pieczywem chrupkim, kukurydzianym w naszym przypadku ale za twarde jest dla niej, pluje tym i zostają nam tylko chrupki kukurydziane, te zjada w każdej ilości dopóki jej nie zmiękną w łapce. Wyrzuca i chce następny :-)
Najdziwniejsze, że zje obiad z grudkami, językiem sobie na dziąsełka rozprowadza i miele a potem zwraca go dopiero po pół godzinie :confused: Od jutra spisuję pytania do dr bo się pogubię ;-)
 
reklama
No kochana, to jest hit z tym baaa :):):) piękny postęp :) strasznie się cieszę, że ten cały Wasz wysiłek, jaki wkładacie, Ty i mały wraca do was w takiej postaci :)
Pięknie:)
 
Do góry