reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Franuś, 30 tc, 1010kg

Majka, rozmawiałam na ten temat kilka dni temu z pewna panią dr. Powiedziała mi, że początkowo tak samo były traktowane terapie Vojty i NDT. Kilka mies temu pewien rehab powiedział mi, że gdyby Vojta zył, na bank zmodyfikowałby swoją metodę. Tego tak naprawde nie wiemy.
O co moze jeszcze chodzić? Bo ja wiem - za mało publikacji? Pewnie dlatego ten prof na naszym turnusie (nie pamiętam nazwiska) badał potencjały słuchowe i wzrokowe u dzieci przed i po ćwiczeniach.
Dla mnie najwazniejsze jest, by terapia pomagała Franiowi i przy okazji nie traumatyzowała go.
A zapalenia oskrzeli to niestety skutek uboczny turnusów:( Franiu ma zaburzenia odporności, do tego problemy z ukł oddechowym, jexdzimy w zbiorowiska ludzi, więc choróbska musza byc wkalkulowane w turnusy.. Cos za coś..
 
reklama
My w trakcie pakowania. Jutro przed 6 rano wyruszam z małym do CZD. W czwratek neurolog w IMiDz a w piątek dr rehab i immunolodzy.
O kciuki uprasza się:)
 
To bądzmy w kontakcie, na pw wysle ci mój nr tel - nie wiem czy masz.
Napisz smsa jak będzie w CZD, dam ci znac na jakim etapie będziemy.
Narazie wiem tylko, że w poniedziałek mały ma o 9.30 adaptacje funkcjonalną.
 
Franek z okazji twojego Świeta zyczę Ci żebys był szczęśliwym czlowiekiem :-) Myslę, że iloścmilości jaka wokól siebie maszna pewno Ci w tym pomoze. Buziaki łobuziaku :-)
 
reklama
Mailuj, przekażę kurdupelkowi:)

Jutro i pojutrze jest festyn z okazji Dnia Dziecka w CZD, więc czas nam szybciej zleci w sobotę (jutro 2 wizyty lek zaliczamy).

Jesteśmy już po wizycie u neurologa w IMiDz oraz konsultacji rehabilitacyjnej tamże (ta druga to tak z sentymentu dla Frania). No i co.. dr Szymańska jest rewelacyjnym neurologiem, nie owija w bawełnę... Po wizytach u niej zawsze trochę muszę dojśćć do siebie.. Z dobrych wieści: mały stale idzie do przodu w rozwoju i to jest super, ale: rozwój jest b nieharmonijny, zaburzony.. potrzeba nam fachowej oceny psychologicznej, zeby nie doszło do wtórnych zaburzeń rozwoju, stopy sa beznadziejne, ze względu na to, że Franiu ma niestety pozostalosci asymetrii prawostronnej (Mały miał asymetrię w kształcie litery "S") to widać już początki skoliozy.. Potrzebujemy więc fachowej konsultacji ortopedycznej. Dr zadzoniła do swojej znajomej psycholog, powiedziała, że ma "tu" dziecko z daleka, na którym jej zależy i które ma ewidentne zaburzenia neurorozwoju, "czy bys Małgosiu mu się nie przyjrzała"..itd.. No i dr Małgosia przyjrzy się, w następny piątek o 17. Niestety tylko wizyta prywatna wchodzi w rachubę. Mamy zarezerwowac ok 2 godz. Dostałam tez od dr nr kom do kolejnej dr, mam slac do niej smsy (w ogóle mam nie próbowac dzwonić bo i tak nie odbierze), mam sie powoływac na dr S, słać owe smsy az do skutku i może w ciągu 4-5 mies uda nam się dostać na konsultację do niej.
Na koniec dr S pocieszyła mnie, że jesteśmy w o tyle dobrej sytuacji, że trzymamy ręke na pulsie, że mały jest rehabilitowany, ze pracują z nim pedagodzy i rewelacyjna "doktor Ola" (czyli dr Łada), że gdybyśmy posłuchali lekarzy i po urodzeniu "dali mu czas", to dziś mielibyśmy o wieeele większy problem. I co pozostaje? Tylko czekać..
Ale, znowu na plus - Franiu jest cudnie pogodny:tak:
Dr powiedziała, że nie zna jeszcze źródła zaburzen Frania, że trzeba włączyć kilku speców w jego diagnostykę, że ..czas..rehabilitacja..itd
A rehabilitacyjnie (jutro dr rehab w CZD, zobaczymy czy opinie sie pokryją) - postęp ogromny. Toz sama to wiem:) Wizyta była bardzo miła, bo .."Franek super, dajesz radę, oby tak dalej, tak trzymaj, a wyglądalo to wszystko początkowo tak niefajnie":tak:.. (Frania konsultuję z rehab w IMIDzie od 8 mies życia, gdy mały wylądował tam na OIOMie, wtedy rehab przychodzili do nas do izolatki, pokazywali jak krasnalka wzmacniać itd.. No i z sentymentu tak zachodzimy zawsze na rehab, zeby pan Artur spojrzał na krasnalka).
I to wsio na dziś.
 
Do góry