reklama
FraniowaMama
mama Natalki i Frania
- Dołączył(a)
- 8 Wrzesień 2009
- Postów
- 5 066
Dziękuje dziewczyny z całego serca
Franiu coraz odwazniej podciąga się do stania, ale chwała Bogu nie robi tego cały czas. Jego stawy sa jeszcze dośc słabe. To, co ogramnie nas cieszy, to fajt, że od wczoraj może, jak uda mu sie wstać to odrywa nóżki od podłogi
Wygląda to troche jak takie nieporadne dreptanie w miejscu
Dopiero na zdjęciu, które tu zamieściłam widać jak chude nóżki ma krasnal
Jak sie go rozbierze na rehab, to nasza p Natalia smieje się ze wygląda jak Schwarzenegger
Bicepsy, rozrosnieta klata, tylko te nóżki
Teraz b intensywnie pracujemy nad gryzieniem. Praca z cewnikiem jakiś i kant...stołu rozbić, ćwic zenia nasze prowadzilismy wiec na skórce od chleba - najpierw białego, potem ciemnego i na chlebie chrupkim (pszenny Wasa). Rezultat jest super. Na chwile obecna daje już małemu kawałeczek chleba chrupkiego w łapke (kroje 1 kromkę na 3 cienkie paski, brzegi smaruję oliwą z oliwek żeby zwiększyc kaloryczność;-)) i tak sobie młody chrupie.
Problemem zarówno jeśli chodzi o dotyk jak i o gryzienie są konsystencje "glutowate". Kupiłam Franiowi ostatnio batonik (chyba Hipp) - taki miękki, ale już samo wzięcie go do buzi spowodowało odruch wymiotny.
W najbliższy czwartek czeka nas wyjazd do Wrocławia do Instytutu dr M i do logopedy.
Z mowa bida z nyndzą. Franek ucieka w onomatopeje i naśladownictwo.
Na dzień dzisiejszy z wyrazów mamy:
"da" - daj
"pa" - lampa
"mam" (czyli mniam) - jeść
"mamamamama" - jest mi źle, chce na ręce
onomatopeje:
"brrr" - auto
kląska językiem - koń
otwiera usta - rybka
A tu fragment z postu dr Łady:
"18m.ż - około 8 słów i tyleż produkcji dźwiękonaśladowczych; dopuszczalne zniekształcenia artykulacyjne.
21m.ż. - zasób słownictwa wyraźnie przekraczający 10 słów; konieczne pierwsze połączenia 2-elementowe /np. "mama da", "baba pa-pa", "tata brum", "to ne" itd./.
24.m.ż. - okres pierwszych pojedynczych zdań, które mogą być obciążone zarówno niedostatkami artykulacyjnymi, jaki i błędami składniowymi /"mama ja am". "tata pa-pa ne", "da baba to" itd./."
Franiu coraz odwazniej podciąga się do stania, ale chwała Bogu nie robi tego cały czas. Jego stawy sa jeszcze dośc słabe. To, co ogramnie nas cieszy, to fajt, że od wczoraj może, jak uda mu sie wstać to odrywa nóżki od podłogi


Dopiero na zdjęciu, które tu zamieściłam widać jak chude nóżki ma krasnal
Teraz b intensywnie pracujemy nad gryzieniem. Praca z cewnikiem jakiś i kant...stołu rozbić, ćwic zenia nasze prowadzilismy wiec na skórce od chleba - najpierw białego, potem ciemnego i na chlebie chrupkim (pszenny Wasa). Rezultat jest super. Na chwile obecna daje już małemu kawałeczek chleba chrupkiego w łapke (kroje 1 kromkę na 3 cienkie paski, brzegi smaruję oliwą z oliwek żeby zwiększyc kaloryczność;-)) i tak sobie młody chrupie.
Problemem zarówno jeśli chodzi o dotyk jak i o gryzienie są konsystencje "glutowate". Kupiłam Franiowi ostatnio batonik (chyba Hipp) - taki miękki, ale już samo wzięcie go do buzi spowodowało odruch wymiotny.
W najbliższy czwartek czeka nas wyjazd do Wrocławia do Instytutu dr M i do logopedy.
Z mowa bida z nyndzą. Franek ucieka w onomatopeje i naśladownictwo.
Na dzień dzisiejszy z wyrazów mamy:
"da" - daj
"pa" - lampa
"mam" (czyli mniam) - jeść
"mamamamama" - jest mi źle, chce na ręce
onomatopeje:
"brrr" - auto
kląska językiem - koń
otwiera usta - rybka
A tu fragment z postu dr Łady:
"18m.ż - około 8 słów i tyleż produkcji dźwiękonaśladowczych; dopuszczalne zniekształcenia artykulacyjne.
21m.ż. - zasób słownictwa wyraźnie przekraczający 10 słów; konieczne pierwsze połączenia 2-elementowe /np. "mama da", "baba pa-pa", "tata brum", "to ne" itd./.
24.m.ż. - okres pierwszych pojedynczych zdań, które mogą być obciążone zarówno niedostatkami artykulacyjnymi, jaki i błędami składniowymi /"mama ja am". "tata pa-pa ne", "da baba to" itd./."
FraniowaMama
mama Natalki i Frania
- Dołączył(a)
- 8 Wrzesień 2009
- Postów
- 5 066
No masz ci los...:-)
Jutro jedziemy do Wrocławia do Instytutu dr M i logopedy. Ciekawa jestem, co te wizyty przyniosą.
Dziś dzwoniłam do PCPRu w sprawie dofinansowania turnusu (przecież przysługuje nam 1 x w roku zgodnie z pl prawem). Pani powiedziała, że..ona nie wie kiedy pieniądze będą.. Maja byc w kwietniu ponoc, ale nie wie dokładnie kiedy. Mówię kobiecie, że jak dzwoniłam w ub roku w marcu usłyszałam: "Prooooosze panią, na turnusy to my wszystkie pieniądze rozdzielamy juz w styczniu". Więc w tym roku wniosek złożyliśmy w styczniu, turnus zaklepałam na kwiecień i słyszę j.w.
Mówię kobiecie, że 10.04 mamy turnus, pytam, czy jeśli komisja zacznie rozdzielać środki w czasie naszego turnusu, to czy będę miała prawo do dofinansowania. Pani na to: aaaaa to nie wiem, to komisja musi zdecydowac
Cos czuję, że za ten turnus w Neuronie w całosci znowu będziemy musieli zapłacić sami.. Niestety PCPR nie dofinansowuje turnusów dr M, wiec jak powiat nie rozdzieli pieniędzy do naszego turnusu ruchowego w IV to..
Jutro jedziemy do Wrocławia do Instytutu dr M i logopedy. Ciekawa jestem, co te wizyty przyniosą.
Dziś dzwoniłam do PCPRu w sprawie dofinansowania turnusu (przecież przysługuje nam 1 x w roku zgodnie z pl prawem). Pani powiedziała, że..ona nie wie kiedy pieniądze będą.. Maja byc w kwietniu ponoc, ale nie wie dokładnie kiedy. Mówię kobiecie, że jak dzwoniłam w ub roku w marcu usłyszałam: "Prooooosze panią, na turnusy to my wszystkie pieniądze rozdzielamy juz w styczniu". Więc w tym roku wniosek złożyliśmy w styczniu, turnus zaklepałam na kwiecień i słyszę j.w.


reklama
FraniowaMama
mama Natalki i Frania
- Dołączył(a)
- 8 Wrzesień 2009
- Postów
- 5 066
Mam dokładnie takie samo wrażenie Majka. Trudno to inaczej wytłumaczyć.
Spytałam jak to możliwe, ze w innych miastach PCPRy już rozdzieliły pieniądze, babka na to, ze to najpierw powiat musi podzielić, u nas nie było posiedzenia, że pieniędzy jest z roku na rok coraz mniej i takie tam. Nie chce mi się wirzyc, żeby Powiat nie miał informacji ile ma srodków w budżecie na ten rok na dofinansowanie turnusów!! Kto w to uwierzy? Czy nie można zrobic posiedzenia, podzielic te pieniądze choć wirtualnie i wysłac do ośrodka informacje, ile dostaniemy środków i że np płatność nastąpi do końca maja? Wszystko się da.
Spytałam jak to możliwe, ze w innych miastach PCPRy już rozdzieliły pieniądze, babka na to, ze to najpierw powiat musi podzielić, u nas nie było posiedzenia, że pieniędzy jest z roku na rok coraz mniej i takie tam. Nie chce mi się wirzyc, żeby Powiat nie miał informacji ile ma srodków w budżecie na ten rok na dofinansowanie turnusów!! Kto w to uwierzy? Czy nie można zrobic posiedzenia, podzielic te pieniądze choć wirtualnie i wysłac do ośrodka informacje, ile dostaniemy środków i że np płatność nastąpi do końca maja? Wszystko się da.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 144
- Wyświetleń
- 30 tys
Podziel się: