reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Fotelik samochodowy dla dziecka

martaro nie radzę kupować używanego... możecie trafić na taki ze stłuczki czy wypadku, a taki fotelik już się nie bardzo nadaję, a na bezpieczeństwie nie warto oszczędzać

Właśnie jestem po lekturze strony fotelik.info. Nieświadomi stwierdziliśmy z mężem, że kupimy fotelik używany jakiejś naprawdę dobrej firmy, a teraz wiem, że tego nie zrobimy. Tak jak napisałaś "na bezpieczeństwie nie warto oszczędzać".

Pozdrawiam!
 
reklama
Pati, my od niedawna uzytkujemy Exo z Jane, to wlanie taki nastepny fotelik. Mozna go uzywac do ok. 4 roku zycia dziecka. Pisalam o nim chwilke wczesniej; swoja droga, zanim go kupilismy, poszukalam troche na temat tego fotelika w internecie, poogladalam crash testy na youtube, i prawda jest taka, ze u nas nie pisza na stronach sklepow tyle, co za granica... Tam nie trzeba sie przedzierac przez 100 stron www, bo kazdy sklep ma wyczerpujacy opis.
Jane Exo Group 1 Car Seat
- Electronic Warning System (EWS) ktory daje nam znac (swiatelkiem), czy fotelik jest zle, czy dobrze zamocowany (wierzcie mi, mozna sie pomylic... nam sie swiecilo czasem to 'zle' swiatelko i brzeczyk sie wlaczal!).
-Pneumatic Absorption System (PAS) absorbuje wiekszosc sily uderzenia, w razie wypadku
-Isofix trzeciej generacji
Mam w koncu uczucie, ze dziecko jezdzi w foteliku, ktory jest bezpieczny i sprawdzi sie w razie wypadku.
 
no tak fotelik pewnie dobry, ale cena po prostu powala na nogi...

jestem ciekawa, czy za bezpieczeństwo swojego dziecka naprawdę musimy płacić tak wysoką cenę? wychodzi na to, że jeżeli kogoś nie stać na drogi fotelik, to w takim razie dziecko może sobie zginąć w wypadku... masakra...
 
no tak fotelik pewnie dobry, ale cena po prostu powala na nogi...

jestem ciekawa, czy za bezpieczeństwo swojego dziecka naprawdę musimy płacić tak wysoką cenę? wychodzi na to, że jeżeli kogoś nie stać na drogi fotelik, to w takim razie dziecko może sobie zginąć w wypadku... masakra...

ha, inna sprawa, ze jak widac mozna kupic nietani fotelik- bo chicco nie jest najtansza firma.. i dalej miec badziewie, ktore nie ochroni dziecka w razie wypadku :-(. Mnie to zalamuje najbardziej...
 
matka_polki ja właśnie przekonana, że maxi cosi to dobra firma (ich foteliki od 0 do 9kg są jednymi z najlepszych na rynku ponoć) kupiłam jak głupia, bo ładny bo dobre opinie i tak dalej ,więc kupiłam. Strasznie żałuje, my też podobnie jak Wy montowaliśmy na milion sposobów, ale nic z tego ,w obie strony się kolebał. No ale co zrobię, też nie wyrzucę na śmietnik. Puki co staram się jechać powoli i bezpiecznie, do nowego auta dokupimy isofix, może coś da? No bo chyba już nie sprzedają tych trefnych baz. Ogólnie mega się rozczarowałam na maxi cosi

No mam takie same odczucia! Na szczęście dostałam ten fotelik od przyjaciółki, bo jakbym wydała tyle kasy, to by mnie chyba trafiło... Nawet myślałam, że może on jest już trochę zużyty po jej dziecku, ale skoro piszesz, że z Twoim nowym stało się to samo, to już pewne, że coś z tymi fotelikami jest nie tak... Jak dokupisz isofix, to napisz, czy jest coś lepiej. Jak ja pierwsza dokupię, to też napiszę :)
 
no tak fotelik pewnie dobry, ale cena po prostu powala na nogi...

jestem ciekawa, czy za bezpieczeństwo swojego dziecka naprawdę musimy płacić tak wysoką cenę? wychodzi na to, że jeżeli kogoś nie stać na drogi fotelik, to w takim razie dziecko może sobie zginąć w wypadku... masakra...

Masakra! Ale jak się da to lepiej oszczędzić na czymś innym, a nie na bezpieczeństwie dziecka. Ja to doszłam do wniosku, że sobie wolę czegoś nie kupić, ale niech córcia będzie zabezpieczona, bo jakby jej się coś stało, to bym nie przeżyła...
 
matka polki już teraz wiem! fotelik jest ok bardzo mocno trzyma pas i się nie chybocze! :D przeczytałam kilka razy instrukcję montowania fotelika i okazało się, że źle przypinam! otóż nie wiem jak u Was, ale u nas pas mocowany był obiema klamrami (tymi czerwonymi z tyłu), okazało się jednak, że ma być przypięty tylko po stronie mechanizmu zwijania :p Jak już go zapniesz i postawisz fotelik w odpowiedniej pozycji to z całej siły ściągasz pas na maxa, jak już to zrobisz fotelik nie drgnie ;)
u mnie czytanie ze zrozumieniem się kłania ;)
 
Oczywiście, u nas też obie klamry - dzięki, że napisałaś!!! :) Jutro każę mężowi zmieniać i napiszę, czy pomogło. W sumie to byliśmy u rodziców w weekend i dostałam kasę na dzień dziecka i myślałam, żeby ten fotelik zmienić. Jak nie będzie trzeba, to sobie w końcu coś kupię, bo tylko w dziecko inwestuje :)
 
reklama
instrukcja w necie ;D, ja miałam, ale mimo to kuleje u mnie czytanei ze zrozumieniem. Oczywiście fotelik jest z takiego plastiku, że lekko się rusza, ale przynajmniej nie da się go już przestawić z miejsca na miejsce zapiętego pasami, a to akurat ogromny plus ;), my darujemy sobie isofix, drogie to pieruństwo a i tak pewności nie daje.
 
Do góry