reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Formalności i sprawy urzędowe

dziewczyny, w Warszawie nadal trzeba mieć zaświadczenie od lekarza - na dodatek Pani z tego *******nika wypłacającego zapomogę (becikowe) powiedziała, że nic im nie wiadomo żeby taka ustawa miała wejść teraz w życie, a jeśli nawet wejdzie, to nas nie dotyczy, tylko tych, które będą rodzić po terminie jej wejścia w życie...

i teraz miej kurka wodna czas biegać po 3 lekarzach prosić ich o wpisy ... :///
 
reklama
A jesli sie zmienialo lekarza 2 razy to trzeba miec zaswiadczenie od wszystkich lekarzy czy tylko od ostatniego?
 
ja zmieniałam lekarza 3 razy, ale pierwszy prowadzil mnie do 14tc więc wpisal świadczenie za I i II semestr, teraz tylko potrzebuję lekarza jednego aby mi wpisał świadczenie na III sem.
Wczoraj dzwoniłam do Ośrodka na Ochocie żeby potwierdzić, czy musi być zaświadczenie i kazali przynieść, bo nie ma klepniętej ustawy,,, :((
 
Ale u mnie sie poplątalo.
Złożyłam podanie do szefa o przydzielenie mi dodatkowych 2 tyg urlopu fakultatywnego w ramach macierzynskiego.Ten urlop na żądanie.Jak jechalam z podaniem to dzwonilam do szefa ze takie cos skladam i potem ze chce zaraz wziąźć urlop wypoczynkowy caly.Powiedzial ze ok.Teraz jak skonczyl mi sie fakultatywny skladam podanie o wypoczynkowy a szef mi mowi ze juz jestem na wypoczynkowym bo nie skladalam o dodatkowe 2 tyg.:szok:Bezczelny zaparl sie ze cos skladalam,twierdzi ze nic nie dostal i on do ZUS nie zlozyl i jeszcze gada ze nawet do niego nie dzwonilam.:angry:
Nie wiem jak to rozwiazac bo szef prawdopodobnie zapomnial zlozyc moje podanie i tak sie zapiera.Dodam ze pracuje w malej firmie i nie ma tam kadrowej ani ksiegowosci wiec takie wszelkie sprawy zawsze zalatwialo sie z szefem.Dalam mu do reki ale pokwitowania mi nie dal zadnego tylko wziął i powiedzial ze wszystko jest ok.A teraz sie zapiera.
Nigdzie mu teraz nie udowodnie ze zlozylam takie podanie.Bym poszla do sadu,bo nie daruje.Ale co z tego jak on sie zaprze.I teraz dowiaduje sie ze wlasnie konczy mi sie wypoczynkowy i musze albo isc na wychowawczy albo do pracy wracac od poniedzialku:-:)-:)-:)-(.I jeszcze zasugerowal zebym szla na wychowawczy bo on nie widzi u siebie pracownicy ktora ma dziecko.Boi sie ze bede chciala ciagle wolne miec itp.Zatrudnia tylko mlode dziewczyny,nawet nie mężatki:-(
Biednemu zawsze wiatr w oczy............................
 
reklama
kochanie ja Ci nie pomogę w tej sprawie bo się nie znam aż tak, ale u nas na forum głównym jest dział prawny i kobitka która go prowadi jest prawnikiem i specjalizuje sie w prawie pracy, napisz do niej to moze Ci coś podpowie
 
reklama
Do góry