reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Formalne sprawy i papierkologia

Ten wymóg do becikowego, że trzeba być u lekarza pierwszy raz do 10tc jest zawieszony na dwa lata, w ogóle chyba z niego zrezygnują bo wiele kobiet po prostu nie wiedziało o tym, że są w ciąży a i kolejki w przychodniach długie są.
 
reklama
Ten wymóg do becikowego, że trzeba być u lekarza pierwszy raz do 10tc jest zawieszony na dwa lata, w ogóle chyba z niego zrezygnują bo wiele kobiet po prostu nie wiedziało o tym, że są w ciąży a i kolejki w przychodniach długie są.
No z pewnością są długie :confused2: jak w przychodni na NFZ hrabia przyjmuje tylko 8 kobiet dziennie i to trzeba po 5-ej rano przyjść i warować pod drzwiami przychodni żeby na numerek się załapać:angry: - dlatego chodzę prywatnie:-p:sorry:.
 
U nas z kolejkami nie jest tak zle,zapisuja telefonicznie na termin,ja czekałam 4 dni(u niego tylko chciałam potwierdzic ciaze a na mojego musiałam czekac ponad tydzien bo akurat miałam popołudnia w pracy a on pracuje tylko popołudniu) ale i tak chodze prywatnie bo ginekologa-endokrynologa na fundusz znalezc graniczy z cudem;-)
 
A ja sie zaczelam zastanawiac nad tymi wizytami poloznej. Bo jesli ja jestem zameldowana i bede rodzic w jednym miescie a faktycznie mieszkam w innym, to skad ta kobieta bedzie wiedziec gdzie ma przyjsc? Pewnie bede musiala cos pozalatwiac w tym temacie, ale co? :confused:
 
ja jak urodziłam, to po prostu do niej zadzwoniłam, że miałam się zgłosić po porodzie, jestem już z dzieckiem w domku, kiedy możemy liczyć na wizytę. przyszła na drugi dzień.
w swoim miejscu zamieszkania idziesz do najbliższej przychodni i wypełniasz deklarację o wyborze położnej, robiłam to w ostatnich tygodniach ciąży.
 
A ja sie zaczelam zastanawiac nad tymi wizytami poloznej. Bo jesli ja jestem zameldowana i bede rodzic w jednym miescie a faktycznie mieszkam w innym, to skad ta kobieta bedzie wiedziec gdzie ma przyjsc? Pewnie bede musiala cos pozalatwiac w tym temacie, ale co? :confused:

ja jak urodziłam, to po prostu do niej zadzwoniłam, że miałam się zgłosić po porodzie, jestem już z dzieckiem w domku, kiedy możemy liczyć na wizytę. przyszła na drugi dzień.
w swoim miejscu zamieszkania idziesz do najbliższej przychodni i wypełniasz deklarację o wyborze położnej, robiłam to w ostatnich tygodniach ciąży.
Miałam pisać ale Scarletka mnie ubiegła:tak::-D:-D.
 
pabella - a mi się wydaje żeto nie jest aż tak do końca... na pewno pierwszeństwo mają samotne matki ale jest szansa dostania się tylko trzeba odpowiednio wpisać się na listę ... i teraz niektóre żłobki przyjmują na listę nawet z 2 letnim wyprzedzeniem <co jest szokiem> i wtedy gdy po urodzeniu dzidzi idziesz do żłobka to się okazuje że będziesz 100 pod kreską :-( ja bym spróbowała wpisać się na listę oczekujących ... albo wywiedzieć się w konkretnych żłobkach kiedy na takową będzie można się wpisać ... tylko zwracam uwagę na jedną rzecz (przynajmniej u nas w gdańsku tak jest) akurat nam przypasuje żeby oddać dziecię do żłobka we wrześniu ...jednak pamiętajcie że w żłobkach często jest okres przystosowawczy, że zostawia się dziecko na 2 do 4h dziennie w żłobku ... dlatego wtedy się raczej jeszcze nie opłaca wracać do pracy ...
 
Ja wracam do pracy !!!!

22 tyg.macierzyńskiego + 3 tygodnie zaległego urlopu za rok 2010 +3 tyg urlopu za rok 2011.Będę więc z dzieciątkiem 7 miesięcy.Później pójdzie do żłobka,który znajduje się 200 metrów od mojego mieszkania i jest przeze mnie już sprawdzony :-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
pabella - a mi się wydaje żeto nie jest aż tak do końca... na pewno pierwszeństwo mają samotne matki ale jest szansa dostania się tylko trzeba odpowiednio wpisać się na listę ... i teraz niektóre żłobki przyjmują na listę nawet z 2 letnim wyprzedzeniem <co jest szokiem> i wtedy gdy po urodzeniu dzidzi idziesz do żłobka to się okazuje że będziesz 100 pod kreską :-( ja bym spróbowała wpisać się na listę oczekujących ... albo wywiedzieć się w konkretnych żłobkach kiedy na takową będzie można się wpisać ... tylko zwracam uwagę na jedną rzecz (przynajmniej u nas w gdańsku tak jest) akurat nam przypasuje żeby oddać dziecię do żłobka we wrześniu ...jednak pamiętajcie że w żłobkach często jest okres przystosowawczy, że zostawia się dziecko na 2 do 4h dziennie w żłobku ... dlatego wtedy się raczej jeszcze nie opłaca wracać do pracy ...

To chyba zalezy od miasta. Np we Wroclawiu kiedys decydowala tylko kolejnosc zgloszen a teraz sa punkty:
http://wrosystem.um.wroc.pl/beta_4/webdisk/c3e04e05-e58a-40aa-b0d7-645d584833dd/zlobki_kryteria.pdf

my dostaniemy 40, max 50... Oczywiscie bedziemy probowac, ale z tegorocznych doswiadczen kolezanek wiem ze standardem jest proporcja 25 miejsc wolnych w grupie - 20/30 samotnych rodzicow..
 
reklama
Do góry