Formalne sprawy i papierkologia

[Scarletka]

Ej to ja bym i może miała taka możliwość- ale to tak za ok.rok. siostra nabędzie drugą połowę domu- parter i będzie stać pusty Kurde musze z nią o tym pogadac- takie domowe przedszkole...oj znalazłoby sie tu takich chetnych na opieke..bo u nas wszedzie daleko.

no to już, myśleć i kalkulować zawsze bys miała dzieciaki pod nosem

 

[fifronka]

Miluś pomyśl o tym już teraz. Policz, poszukaj pomysłów, może jakieś dofinansowanie by się znalazło. A uwierz, że rozkręcenie biznesiku potrafi zająć sporo czasu zanim faktycznie wystartuje. Moja koleżanka właśnie się o tym przekonuje. Już kilka miesięcy pracuje nad swoim pomysłem.

 

[fifronka]

Do dziewczyn, które urodza nieślubne dzieci. Dowiedziałam się przypadkiem, że aby nie było problemów z nazwiskiem po urodzeniu, to ponoć ojciec dziecka powinien jeszcze przed porodem w USC uznac dziecko. Inaczej ponoc w szpitalu wpisuja nazwisko matki i potem jest więcej papierkologii, żeby to odkręcić. Czy któras z was wie mże cos więcej na ten temat? Bo ja to jeszcze się zastanawiam, w którym USC, moim, czy K.?

 

[Marta1981]

Ja z M nic wcześniej nie załatwialiśmy w USC przed porodem. jak pojechaliśmy oboje żeby Olka zapisać to M wypełnił druczek o przyznaniu się do ojcostwa i opłata 5zł , ja słownie potwierdziłam i tyle. I na skróconym akcie urodzenia jesteśmy jako rodzice Olka, natomiast na Zupełnym jest z drugiej strony dopisek że M dnia tego i tego przed Kierownikiem USC uznał dziecko moje za swoje i tyle. Z Julem było inaczej bo 1,5 m-ca wcześniej wzięliśmy cywilny to tylko mój dowód wystarczył i akt małżeństwa.

 

[futrzakowa]

To ja mam inne pytanie:-) biorąc ślub zadeklarowaliśmy z eMkiem że nasze dzieci będa nosić nazwisko eMka. Jednak chcemy by dzieci nosiły moje nazwisko. Bylismy w USC i pani powiedziała że to dopiero mozna zmienic po porodzie. czy to prawda? czy na pewno tak jest? i czy oboje musimy iść do usc żeby zmienić nazwisko dziecka?

 

[fifronka]

Nie wiem, czy dopiero po porodzie, ale wydaje mi się, że w tym celu będziecie musieli wybrać się chyba oboje...

 

[futrzakowa]

Dla informacji:

tatusiowi przysługuje 7 dni zwolnienia na żonę po porodzie płatnego 100% jeśli ta miała cc

a 14 dni płatnego 80% (w tym nawet przy swojej działalności) w każdym innym przypadku porodu

 

[ariska]

Do dziewczyn, które urodza nieślubne dzieci. Dowiedziałam się przypadkiem, że aby nie było problemów z nazwiskiem po urodzeniu, to ponoć ojciec dziecka powinien jeszcze przed porodem w USC uznac dziecko. Inaczej ponoc w szpitalu wpisuja nazwisko matki i potem jest więcej papierkologii, żeby to odkręcić. Czy któras z was wie mże cos więcej na ten temat? Bo ja to jeszcze się zastanawiam, w którym USC, moim, czy K.?

Ja jestem styczniówką ale akurat tu pomogę. Jeśli nie jesteście małżeństwem to dziecko po urodzeniu dostaje twoje nazwisko, a nie ojca. I dopiero potem razem jedziecie i załatwiacie uznanie dziecka. Ale ja robiłam to przed porodem i wygląda to tak że dajecie swoje dowody osobiste i podpisujecie uznanie dziecka poczętego i dzidziuś od urodzenia ma nazwisko ojca wszędzie i co jest dużym plusem do urzędu nie musisz jechać ty tylko ojciec dziecka sam z tym papierkiem o uznaniu dziecka. Potrzebne mu do tego będzie dwój dowód oraz odpis aktu urodzenia i ten papierek który dostaliście. Możesz to załatwić w obojętnie jakim urzędzie miasta, ja załatwiałam w urzędzie gdzie mała się ma urodzić i gdzie ani ja ani chłopak nie jesteśmy zameldowani. Myślę że to ułatwienie bo książeczka zdrowia, wypisy itp sa na nazwisko ojca i do tego nie trzeba po porodzie jeździć po urzędach

 

[buziaczek1]

a tu sie jeszcze nie wypowiadalam to moze sie wypowiem... a wiec ja idem w 28 tyg na macierz bo pracuje jako kierowniczka w restauracji wiec muszem byc ciagle na nogach a to troszzke nie bezpieczne ja przyjdzie sie z obsluba zmagac i komplainy przyjmowac - po prosttu nie chcem sie stresowac i spacerowac z brzuchem jak balon w klubie golfowym bo jeszcze mnie ktos szturchnie a amen...a wrocic planuje na wakacje jak nam sie platny macierzynski skonczy a tak ogolnie to moge miec rok macierzynskiego...nio to taki plan

 

[malinaa]

Urlop macierzyński - rozmyślam ile mi go wyjdzie (+urlopy) i ile ew. dostanę w tym czasie kasy....


Okres wypłaty zasiłku macierzyńskiego z tytułu urodzenia dziecka wynosi od 1 stycznia 2009 r.:

• 20 tygodni (140 dni) - w przypadku urodzenia jednego dziecka przy jednym porodzie,
• 31 tygodni (217 dni) - w przypadku urodzenia dwojga dzieci przy jednym porodzie,

Ubezpieczona, która urodziła dziecko ma od 1 stycznia 2010 r. prawo do zasiłku macierzyńskiego także przez okres określony przepisami Kodeksu pracy jako okres dodatkowego urlopu macierzyńskiego, którego wymiar wynosi:

• przypadku urodzenia jednego dziecka przy jednym porodzie:
  • od 1 stycznia 2010 r. do 31 grudnia 2011 r. – do 2 tygodni,
• przypadku urodzenia więcej niż jednego dziecka przy jednym porodzie:
  • od 1 stycznia 2010 r. do 31 grudnia 2011 r. – do 3 tygodni.

Podstawę wymiaru zasiłku dla pracownika stanowi przeciętne miesięczne wynagrodzenie wypłacone za okres 12 miesięcy kalendarzowych poprzedzających powstanie niezdolności do pracy albo z faktycznego okresu zatrudnienia za pełne kalendarzowe miesiące, jeżeli niezdolność do pracy powstała przed upływem tego okresu.
Do ustalenia podstawy wymiaru przyjmuje się przychód stanowiący podstawę wymiaru składki na ubezpieczenie chorobowe, po odliczeniu potrąconych przez pracodawcę składek na ubezpieczenia społeczne.

Jeżeli w okresie, z którego wynagrodzenie przyjmowane jest do ustalenia podstawy wymiaru zasiłku pracownik nie osiągnął pełnego wynagrodzenia z przyczyn usprawiedliwionych, przy obliczaniu podstawy wymiaru zasiłku:

• wyłącza się wynagrodzenie za miesiące, w których pracownik przepracował mniej niż połowę obowiązującego go w tym miesiącu czasu pracy,
• przyjmuje się - po uzupełnieniu - wynagrodzenie za miesiące, w których pracownik przepracował co najmniej połowę obowiązującego go w tym miesiącu czasu pracy.

Jeżeli pracownik w każdym miesiącu przepracował mniej niż połowę obowiązującego go czasu pracy z przyczyn usprawiedliwionych, przy ustalaniu podstawy wymiaru zasiłku uwzględnia się wynagrodzenie za wszystkie miesiące, uzupełnione do pełnej wysokości.

Zasiłek macierzyński wynosi 100% wynagrodzenia lub przychodu stanowiącego podstawę jego wymiaru.

Edit: i tak za wiele z tego nie wiem tylko tyle, że 22tyg mi przysługują