reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Farbowanie włosów w ciąży...

ja po raz pierwszy zafarbowałam w ciąży włosy jak skończyłam 4 m-c, odrosty miałam straszliwe, więc poszłam do znajomej fryzjerki, która użyła dobrej jakości farby i łagodnej wody utlenionej. Nie miałam uczulenia, mdłości ani nic takiego. teraz wybieram się na odrosty pod koniec maja bo jadę na wesele a tam trzeba będzie wyglądać jak człowiek ;)
 
reklama
Polecam firmę CHI teraz jej główną ideą jest farbowanie u klientek w ciąży. Stosują farby które nie zawierają szkodliwych substancji ( np. amoniaku ) .
 
Ja już kilka razy farbowałam włosy, ja nie wiem kto wymyślił że w ciąży się włosów nie farbuje.
Mój lekarz jak się o to zapytałam to zaczął się śmiać i powiedział że owszem, kilkanaście lat temu były inne farby i tym podobne i wtedy było to niezalecane, ale w tych czasach farby mają taki skład że praktycznie nic nie wnika do organizmu matki a nawet jak wniknie to nie dociera do płodu ani nie jest dla niego szkodliwe.
Jedyne co mi zalecił przy farbowaniu to wietrzyć pomieszczenie jeżeli używa się farby z dużą zawartością amoniaku bo jest drażniący, może boleć po nim głowa itd... ale przecież teraz są farby z zamiennikami amoniaku albo ich brakiem;)
Więc dla mnie farbowanie jest bezpieczne;)
 
ja nie farbowałam tylko w pierwszym trymestrze ze względu na drażniący zapach a miałam okropne nudności ale zaraz po tym jak mi przeszło zaczęłam farbować :)
 
Ja jestem po jednym poronieniu i wolę dmuchac na zimne. Wtedy farbowałam przez całą ciąże i nie umieją mi wytłumaczyc, czy to miało wpływ, więc nie ryzykuję. Na chwilę obecną mam odrost 5cm <sciana> ale trzymam się mocno. Niestety lekarz kazał mi się pilnowac dwa razy bardziej do 20tc. A farbowanie ma dużo do dzidzi, bo farba jest na skórze głowy też, więc wnika do organizmu, a po za tym w ciąży nie zawsze przyjmuje się tak samo. U mnie pomimo blondu i tej samej farby branej przez fryzjera zawsze wychodziły ciemniejsze jak wcześniej.
 
też słyszałam że kolor może wyjść inny...naszczęście ja ma ciemne włosy to nie ma problemu-narazie farbowałam 2 razy i jeszcze przed porodem planuje raz :)
 
ja używam blondu z L'ORÉAL PRÉFÉRENCE ..amoniak daje nieziemsko..
dlatego w poprzedniej ciąży farbowałam dopiero w 4 miesiącu i przy otwartych oknach.
Teraz tez wole poczekać.
 
Ja pierwszy raz w życiu robiłam coś z kolorem na swojej głowie właśnie w ciąży - ściślej w drugim trymestrze. Po prostu od początku ciąży zaczęło pojawiać się u mnie coraz więcej siwych włosów :wściekła/y: co na moich naturalnie czarnych włosach jest dość mocno widoczne.

Oczywiście robiłam to u zaufanej fryzjerki (jechałam specjalnie do niej aż 400km bo w międzyczasie się przeprowadziłam ,ale takiej poważnej "operacji" nie mogłam powierzyć nikomu innemu ;-) )i farbą bez amoniaku i takiej ilości szkodliwych substancji co w zwykłych.
 
Ja czekam do końca 1 trymestru (czyli ok 2 tygodni). Robię balejage więc używam rozjaśniacza. Póki co chodzę z odrostek ale mam kręcone wlosy więc mniej widać :)
 
reklama
Ja farbowalam wloski w pierwszym miesiacu jak jeszcze nie wiedziealam o ciazy. Niektorzy twierdza zeby 3 pierwsze miesiace nie farbowac, wiec tez sie balam ale moj gin mnie uspokoil.

teraz jestem w 32tyg i farbuje tyle, ze bardzo rzadko chyba z dwa razy(w tym raz płukanka) i farba bez amoniaku.Mysle, ze gdyby to mialo szkodzic dziecku lekarz by mi na to nie pozwolil :)
 
Do góry