reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

EKO-mamy i chusto-mamy :)

Nosidło ze stelażem nie jest dostosowane do dziecka nawet 2 letniego takiego jak ma thinka. Zreszta 2 latka wogóle cieżko nosić...

Kurcze, a Zawitkowski polecał właśnie ze stelażem - takie z krzesełkiem w środku:
Nosidełko turystyczne ze stelażem Kees BACK PACK (2717562155) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

Manduca czy mei tei to nie wiem czy na cały dzień wyprawy się zdadzą :confused:.

Taki zdrowy dwulatek to w niczy nie wysiedzi
A mój wysiedzi :-) - jak trzeba to nosimy się tak: IMG_9859.jpg
 
reklama
Franek też nie protestował w nosidle ;)

Thinka, na cały dzień i tak nie włożysz Lusi do nosidła. Trochę sama też przecież pobiega.
Dla mnie w turystycznych nosidłach największym minusem jest to spanie. Ale jeśli zaplanujecie postój na drzemkę, to w zasadzie może być i ze stelażem ;)
 
Bo wiesz mnie chodzi o wygodę dziecka, ale naszą też ;-). Wydaje mi się, że taki ciężar to łatwiej w porządnym stelażu utrzymać. Z drugiej strony takie nosidło to chyba sporo miejsca zajmuje :confused:
 
Manduca jest bardzo wygodna. Ma szerokie ramiona, zapinasz pas w pasie i na piersi, więc trzyma się to jak dobry plecak. No i możesz ją zwinąć jak nie jest używana.

Przejedźcie się do Czarodzieja i wypróbujcie :)
 
Pisząc "nosidło ze stelażem" macie na myśli coś takiego: Nosidełko SALEWA KOALA + RAINCOVER - Sklep górski Polar Sport ? Czy coś innego, czego nie znam :-p? Z racji tego, że obracamy się z M w towarzystwie bardzo górsko-turystycznym, sporo naszych znajomych dorobiło się już dzieci i razem z nimi jeździmy, mogę powiedzieć, że takie nosidełka wcale nie są męczarnią dla dzieci. Owszem, jest minus dla dziecka jeśli chodzi o spanie - ale da się też "obudować" okolice głowy i dziecko opiera się wtedy na tej obudowie (kocyk albo polar tatusia :-)). Minus dla rodziców - nosidełko wyklucza plecak. Trzeba się pakować w jeden i nosi druga osoba. Z resztą, sporo tego typu nosidełek sprzedałam jak jeszcze pracowałam w sklepie turystycznym i rodzice wracając na zakupy naprawdę sobie chwalili.
Do nosidełka Mancuda można wsadzić 2-letnie dziecko?
 
Ja mimo wszytsko jestem za nosidłem typu Manduca/Bondolino niz za tym ze stelażem. Mimo wszytsko te 1 bardziej są dostosowane do dziecka i wygodniejsze dla rodzica. No i zawsze schowasz do plecaka nie zajmuja duzo miejsca.

P.s Szukam dziewczyny EKo kremu na zime dla dzieciaczków coś polecacie??
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry