doti, jeśli tak płacze po krótkiej chwili to przypuszcam, że masz taką siedziankę a nie nosidełko. Jaka to firma? Jak wygląda?
Aia, póki jeszcze była chłodniejsza temperatura, ale ładniejsza pogoda niż zrobiła się od wczoraj, to ja w z Tymkiem wychodziłam tak na spacer:
Temperatura była koło 10 stopni. Tymek miał standardowe domowe ubranie (body z długim rękawem i półśpiochy), do tego taka cieplejsza bluza bez kaptura, spodenki sztruksowe, skarpety i czapka. A ja w moim zwykłym polarze. Tyle że trochę luźniejszy, bo kupowany daaawno temu jako wierzchnia warstwa do chodzenia po górach. Jak widać wystawała mu tylko głowa, stopy też grzał pod moim polarem bo dół polara zaciągnęłam. Chyba było idealnie bo ani się nie spocił ani nie zmarzł.
Aia, póki jeszcze była chłodniejsza temperatura, ale ładniejsza pogoda niż zrobiła się od wczoraj, to ja w z Tymkiem wychodziłam tak na spacer:
Temperatura była koło 10 stopni. Tymek miał standardowe domowe ubranie (body z długim rękawem i półśpiochy), do tego taka cieplejsza bluza bez kaptura, spodenki sztruksowe, skarpety i czapka. A ja w moim zwykłym polarze. Tyle że trochę luźniejszy, bo kupowany daaawno temu jako wierzchnia warstwa do chodzenia po górach. Jak widać wystawała mu tylko głowa, stopy też grzał pod moim polarem bo dół polara zaciągnęłam. Chyba było idealnie bo ani się nie spocił ani nie zmarzł.