reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

EKO-mamy i chusto-mamy :)

reklama
Ja miałam w paczce z ciuchami, która kupiłam na Allegro, coś takiego. Ale posłałam dalej. Franek w ogóle nie chciał w to włazić. W ogóle pozycja leżąca w chuście czy nosidle jest moim zdaniem kiepska - u nas się nie sprawdziła.
 
Zaczynam powoli tem chust, podgladam co tu piszecie i pierwsze pytanie jakie mam jako totalny laik w tym wzgledzie, to to, jaki rozmiar chusty wybrac? Te chusty ktore pokazywala Kakakarolina Mei-Tai bodajze, byly pokazane w rozm M i L. Ale skad mam wiedziec jaki jest odpowiedni dla mnie i mojego bejbika, czym sie sugerowac?
 
Ja nie lubię firmy Womar. Mają w swojej ofercie nosidła do noszenia dzieci przodem do świata co powoduje, że nie mam do nich zaufania. jednak najlepszy jako chusta jest kawał szmaty :)) najlepiej za skośno-krzyżowo tkanego materiału.
 
Ten womar wygląda nie na nosidełko, ale na wisidełko - ja tam nazywam nosidła nieergonomiczne, tzn. takie, które nie mają podpórek na uda, tylko dziecko wisi na samych pachwinach.

***
Dziewczyny, które mają nosidła ergonomiczne - czy nadają się one dla prawie dwulatka do noszenia na plecach w górach? Chcemy się wybrać w październiku w małe górki, Anielka pójdzie do chusty na brzuch, Franek będzie na swoich nogach, ale nie wiem, ile da radę. Zastanawiamy się nad nosidełkiem turystycznym, ale wolałabym coś, co się potem też w domu przyda - takie ergonomiczne się sprawdzi?
 
Bo WOMAR to wisiadełko bez 2 zdań, dziecko nie siedzi w nim jak na żabke ale wisi- dlatego ja też tej firmy nie lubie. Zresztą każdej która ma takie cuda i zdjecia z dzieckiem buzka do świata
:crazy:
Ewa
ja moge się wypowiedzieć odnośnie nosidła Manduca, ja nosiłam swojego prawie 2 latka (miał wtedy jakieś 10kg) po lesie i mniejszych górkach jak wyjeżdzałam na Agroturystyke. Sprawdził się genialnie nic mnie nie ciągneło, nie bolały mnie ramiona ani w trakcie ani po noszeniu a chodziliśmy duzo dużo. Zaleta Manduca masz to, że rośnie z dzieckiem, wiec napewno wykorzystasz przy kolejnym:tak:
Turystyczne do mnie nie przemawiają, są WIelkie ale w sumie nie miałam z nimi styczności takiej
 
Dzięki, Nataszka - obejrzę sobie te Manduki :)

My raz wypożyczyliśmy w góry nosidło turystyczne - faktycznie kolos nieporęczny. Ale Franek wtedy w ogóle nie chodził, więc cały czas był na plecach. Tyle że nie dało się w tym czymś spać, więc jak był śpiący, to i tak go do chusty przekładaliśmy. W sumie drugiego dnia wzięliśmy tylko chustę. Plusem nosidła było to, że człowiek się w nim tak nie pocił, bo dziecko nie było tuż przy skórze, no ale co z tego, skoro spać się nie dało?

Franek już teraz waży 12 kilo, więc na jesieni pewnie będzie jeszcze gorzej :/ Ale będzie go Mąż nosił, więc się tym nie martwię ;) Ja sobie omotam lekką Anielkę ;)
Zresztą to pewnie i tak będzie wyprawa z lekkim podejściem na łąkę, gdzie Franka wypuścimy, żeby poszalał. I tyle ;)
 
reklama
Manduca jest o tyle fajna, że jest mała i spokojnie zmieści się w plecaku. Ja teraz żałuje, ze swoją sprzedałam ale wtedy nie planowałam rodzeństwa dla Młodego ale wyszło inaczej chociaż ja i tak zakochana w chustach tyle,że mogłby być tańsze:tak:

na zachustowani.pl mozna wypożyczyć nosidło badz chuste
 
Do góry