ewa0381
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2007
- Postów
- 1 836
Mojej znajomej synek przewrócił się na chodniku i rozciął sobie brodę. Skończyło się na dwóch szwach. Niestety stalo się to, gdy zajmowała się nim opiekunka. Moja znajoma później wypominała jej to, no i wszystkim opowiadała, że tamta nie dopilnowała dziecka. Do czasu. Sama była z synkiem na spacerze i mały zjeżdzał samochodzikiem z podjazdu dla wózków. Przejechał twarzą po betonie. Wyglądał strasznie. Znajoma już nigdy nie wspomniała o brodzie :-) Dzieci się nie da upilnować, niestety. Moja babcia też się drze jak Wiktoria sie przewróci - bo przecież mogłam to przewidzieć itd.itp.U nas też już warga była rozcięta, i był wtedy u nas Dziadek i nakrzyczał na mnie i M że nie upilnowalismy Boryska, ukochanego wnuka. Weź i upilnuj takiego....;-)
Wczoraj jak kąpałam córcię to przyszła moja babcia. Wyjęłam córcię z wanienki, a babcia wzięła się za wycieranie podłogi, mimo że mówiłam że ja to zrobię. No i zaczęła płukać scierkę w wanience Ale się wściekłam, a ona na to, że przecież potem ją umyję