reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Dziś nauczyłam/em się!

:tak::tak::tak: Córcia zaczęła chodzić 5 stycznia, a teraz to nawet biega:szok:

Córcia pokazuje gdzie jest oko (mówi wtedy ko, albo oko:tak:), nos, ucho, usta. Umie naśladować jak robią zwierzęta: kot, pies, krowa, świnka, kura, kaczka.
Wszystko rozumie co się do niej mówi, jak coś chce to pokazuje palcem i mówi "to" (żeby jej dać to co chce). Pięknie mówi "nie":-D Szczególnie jak czegoś odmawia.
 
reklama
to masz mala zdolniache Ewa :tak: noja tylko pokazuje gdzie jest lampa ;-) i cicicici (kotek) ;-)
 
A mój Piotrus jest nadal komandosem:-D, próbuje raczkować, śmiesznie to wygląda, bo pełza z uniesioną dupką, na kolankach, a nie umie wyprostować rączek, tzn umie, ale nie podczas raczkowania:-D
 
To i ja zaktualizuję dane:

Mateusz oczywiscie nadal nie raczkuje choć zaczął "uprawiac" posuwanie do tyłu ale lubi chodzić (trzymany za ręce albo przy szczebelkach kojca czy też wzdłuż oparcia tapczanu), śmiesznie czasem robi kroki - jak żołnierz.

Naśladuje parę zwierząt, ostatnio na tapecie jest sowa i wilk oraz tygrysek. Ze "zwierząt" najbardziej lubi wynajdywac w ksiązce pajączka. Jak ma ochote iść do pieska (tescie mieszkający piętro nizej maja psa) to mówi "hauhau" i pokazuje na drzwi. Nota bene pokazywanie kierunku, w którym chce byc dostarczony juz od dawna jest przez niego praktykowane.

Pokazuje rózne przedmioty w domu (okno, lampy, telewizor, sufit itp). Powtarza za nami niektóre wyrazy ale zwykle tylko pierwszą sylabę .

Rozpoznaje kilka literek (a, b, e) z tej piankowej maty ale może to akurat czysty przypadek.

Od dawna interesuje się moja komórą a od niedawna wysyła z niej smsy :/ jak zapomnę jej zablokować.Na szczęscie pierwszy na liscie jest kolega, który jest juz uświadomiony, że jak dostanie dziwnego smsa bez treści albo z jakimiś znakami to dzieło Młodego. Oczywiscie telefon już miał niejedno bliskie spotkanie z podłogą i ladowal w kilku częsciach.

Aha i lubi bazgrac, póki co na papierze. Moja Mama pisała z nim MAMA i teraz jak widzis cos do pisania to pokazuje na to i gada MAMA i trzeba z nim pisac albo rysować.
 
A moja jest na etapie mówienia na wszystkich i wszystko "mama" albo "tata". :-D Już mówiła fajnie baba, a teraz na babcię mówi "mama", na swoją lalkę tak samo, nawet na tatę kiedyś powiedziała "mama". To jej ulubione słowa i jeszcze "papa" i "ma", co znaczy "nie ma". Jak tylko zobaczy że ktoś się ubiera to mówi "papa" i macha łapką. A jak jej chowam smoka żeby nie ssała w ciągu dnia to pyta "ma?" i pokazuje pustą łapkę. :-D Sama też uwielbia chować wszelkie przedmioty, mówić "ma", po czym je wyciągać z okrzykiem radości, że znalazła.:laugh2:
 
reklama
u nas mama jest non-stop....tata to tez mama :-p
najlepsze, ze jak maz idzie do kibelka to ona stanie pod drzwiami, placze i krzyczy do niego "mama"
 
Do góry