a moja Wiktorynka potrafi:
- gaworzyć samogłoskami a teraz już weszła na etap "grrrrrrrrrrrrrrrr" i skrzeczy jak sroka
- najlepsza zabawa to wkładanie i wyciąganie smoka z buzi
- przekłada zabawki z reki do ręki
- wkłada wszystko co ma pod reką do buzi i wygląda jak buldog bo jest cała obśliniona
- przekłada się z pleców na boki ( na brzuch raz się przekoziołkowała i chyba jej się nie spodobało bo już nie powtórzyła tego wyczynu)
- jak dam jej palce to próbuje sie podciagać do siadania i 2razy jej się udało usiąść na chwilę bo później mama ja znów położyła
- no i trzyma sobie butelkę przy karmieniu, wtedy je spokojnie. Muszę wkleić jej zdjęcie jak tak pije:-):-)Jak duża kobita- SAMA:-):-):-)
- gaworzyć samogłoskami a teraz już weszła na etap "grrrrrrrrrrrrrrrr" i skrzeczy jak sroka
- najlepsza zabawa to wkładanie i wyciąganie smoka z buzi
- przekłada zabawki z reki do ręki
- wkłada wszystko co ma pod reką do buzi i wygląda jak buldog bo jest cała obśliniona
- przekłada się z pleców na boki ( na brzuch raz się przekoziołkowała i chyba jej się nie spodobało bo już nie powtórzyła tego wyczynu)
- jak dam jej palce to próbuje sie podciagać do siadania i 2razy jej się udało usiąść na chwilę bo później mama ja znów położyła
- no i trzyma sobie butelkę przy karmieniu, wtedy je spokojnie. Muszę wkleić jej zdjęcie jak tak pije:-):-)Jak duża kobita- SAMA:-):-):-)