Jak tak tu Was czytałam, to doszłam do wniosku, że jestem strasznie nieusystematyzowana. Magda ma chyba najbardziej ustalony schemat jak jest z Babcią, bo jak ja jestem w domu, to jakoś nam zawsze coś "wejdzie" w drogę. No i niestety Magda też jest nieprzewidywalna, bo czasem wtedy co powinna jeść, to nie chce a idzie spać i je 2 godziny później. No ale generalnie u nas wygląda to tak:
- 7-7.30 mleko ok. 150 ml
- drzemka ok. 9-10
- deserek ok. 10-11 (w zależności od snu)
- 12-12.30 mleko ok. 120-150 ml
- drzemka ok. 13-15 (tu śpi w miarę najdłużej bo z 1,5 godziny)
- 16-17 mleko ok. 120-150 ml
- drzemka ok. 18
- obiadek ok. 19
- kapiel
- sen od ok. 21
- ostatnie mleko podane przez sen - 23-24 (zależy jak ja idę spać)
No i zgapiłam od Was odzwyczajanie od nocnego jedzenia. Jeszcze niedawno Magda budziła się na papu ok. 4 rano, a teraz jak mi zaczyna jęczeć ok. 5 to wstaję i podaję picie. Na razie soczek, ale stopniowo przejdę na wodę jak już się przyzwyczai do picia w nocy zamiast jedzenia. No i budzi mi się potem dopiero gdzieś 7-7.30. Tak że ja też już praktycznie przesypiam całe noce. Żeby tak jeszcze móc bez przerwy pospać choć do 9tej. Ech, marzenie ściętej głowy.:--D
- 7-7.30 mleko ok. 150 ml
- drzemka ok. 9-10
- deserek ok. 10-11 (w zależności od snu)
- 12-12.30 mleko ok. 120-150 ml
- drzemka ok. 13-15 (tu śpi w miarę najdłużej bo z 1,5 godziny)
- 16-17 mleko ok. 120-150 ml
- drzemka ok. 18
- obiadek ok. 19
- kapiel
- sen od ok. 21
- ostatnie mleko podane przez sen - 23-24 (zależy jak ja idę spać)
No i zgapiłam od Was odzwyczajanie od nocnego jedzenia. Jeszcze niedawno Magda budziła się na papu ok. 4 rano, a teraz jak mi zaczyna jęczeć ok. 5 to wstaję i podaję picie. Na razie soczek, ale stopniowo przejdę na wodę jak już się przyzwyczai do picia w nocy zamiast jedzenia. No i budzi mi się potem dopiero gdzieś 7-7.30. Tak że ja też już praktycznie przesypiam całe noce. Żeby tak jeszcze móc bez przerwy pospać choć do 9tej. Ech, marzenie ściętej głowy.:--D