Zmienił nam się schemat! Tzn wszystko się popie... Zuza wcześniej wołała jeśc co 3godz, a teraz to po 4 czasem nie chce jeść. Myślę, że po prostu szkoda jej czasu na siedzenie i memłanie buzią. Teraz fajnie się turlać po podłodze. I co tu zrobić, przeciez nic na siłe. Mam tylko nadzieję, że za jakiś czas znów nam się unormują pory jedzenia.
reklama
kachasek
matka-wariatka :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2007
- Postów
- 4 379
już piszę dlaczego a raczej wkleję fragment maila od konsultanta z nutricii w odpowiedzi na moje pytania:A w nocy.... MASAKRA cyc co 2, 3 godz. Dlaczego
Stosowany przez Panią rozkład posiłków jest prawidłowy. Wieczorem można też podawać mleko modyfikowane następne z większą ilością kleiku ryżowego, zamiast z kaszką.
Pani podaje sycący posiłek na wieczorne karmienie, więc dziecko raczej nie budzi się z powodu głodu.
Dziecko karmione piersią może się budzić nocą nawet częściej, gdyż jest emocjonalnie związane z mamą - chce się przytulić, napić się trochę mleka i zaraz zasnąć. W opisanej sytuacji dziecko prawdopodobnie przestanie budzić się w nocy, gdy kiedyś skończy Pani karmić piersią.
no to mamy winowajcę;-) ta odpowiedź to na pytanie:[...]dlatego proszę o opinię, czy taki schemat jest prawidłowy (wiem, że każde dziecko jest inne, ale mimo to pytam): godz 7-8 pierś, 10-11 pierś+kaszka (ok 100ml), 13-14 zupka (ok 200ml), 16-17 pierś+deserek(ok 130ml), 19-20 pierś+ kaszka(ok 200 ml), ok 24 pierś, ok 4 pierś. objętość, którą podałam to przeciętna ilość jaką synek zjada (z piersi oczywiście nie wiem ile wyciąga). Czy jest jakiś sposób na zredukowanie tych dwóch nocnych karmień do jednego?
Kachasek ślicznie dziękujemy!!! Przypuszczałam, że albo z głodu, albo tuli-tuli. W ciagu dnia tego cyca mniej ma niż zwykle i pewnie dlatego w nocy nadrabia. Schemacik dobowy nam się zmienił całkowicie. Z dnia na dzień zmniejsza jej się apetyt. Jak obiadku potrafiła zjesć 200ml i popić cycem tak teraz po 4godz przerwie 4łyżeczki zupki i cyca tylko odrobina. Mam nadzieję że to zainteresowanie światem i brak czasu na jedzenie a nie jakieś choróbsko wstrętne się wykluwa.
My od jutra mamy nowy schemat, wdrozony i po próbie generalnej.
7.00 cyc
9.00 mleko mamy z butelki+ sinlac
12.00 obiadek - juz mięsny - połykany z predkościa światła;-)
14.45 - cycek i do wieczora do woli ;-)
Powiedzcie czy pow3inien cos popic po tym obiadku? Bo on jak na razie nic nie pije, a mleko moje z butelki jest raczej za karę ;-)
7.00 cyc
9.00 mleko mamy z butelki+ sinlac
12.00 obiadek - juz mięsny - połykany z predkościa światła;-)
14.45 - cycek i do wieczora do woli ;-)
Powiedzcie czy pow3inien cos popic po tym obiadku? Bo on jak na razie nic nie pije, a mleko moje z butelki jest raczej za karę ;-)
Isztar, ja też podaję po obiadku coś do picia. Przeważnie ok 50ml soku ewentualnie herbatki .
My mamy nowy schemacik, pan dr stwierdził, że mój głodomór waży za dużo (też mi odkrycie ;-)), od jutra spróbujemy tak:
7-8 - 170ml mleka z kleikiem/kaszką
11-12 - owoc
14-15 - 200ml zupki z mięskiem
19 - 170ml mleka z kleikiem/kaszką
23 - 170ml mleka
My mamy nowy schemacik, pan dr stwierdził, że mój głodomór waży za dużo (też mi odkrycie ;-)), od jutra spróbujemy tak:
7-8 - 170ml mleka z kleikiem/kaszką
11-12 - owoc
14-15 - 200ml zupki z mięskiem
19 - 170ml mleka z kleikiem/kaszką
23 - 170ml mleka
kachasek dzięki - tak właśnie sądziłam, że "przejdzie wraz z karmieniem" ;-)
Ale jestem lekko w szoku widząc, ile Wasze dzieci zjadają Piotruś jeśli w ogóle wetnie słoiczek, to max. połowę (małego ofkors). Najwięcej udało mi się podać mu owocków - prawie 125g. A Sinlac też zjada zrobiony max ze 125ml. Rośnie mi waga piórkowa ;-) Tylko pojęcia nie mam po kim
Ale jestem lekko w szoku widząc, ile Wasze dzieci zjadają Piotruś jeśli w ogóle wetnie słoiczek, to max. połowę (małego ofkors). Najwięcej udało mi się podać mu owocków - prawie 125g. A Sinlac też zjada zrobiony max ze 125ml. Rośnie mi waga piórkowa ;-) Tylko pojęcia nie mam po kim
Iszatr, ja podaję po obiadku wodę albo herbatkę. Ale nie wiem ile Staś wypija, a ile ląduje na podłodze, leżaczku, bluzeczce itd.
Biedny Maksiu, w tak młodym wieku już na diecie;-) nie znalazłąm schabowego w tym schemacie, czy zniego też musicie zrezygnować???
a tak na poważnie to pierwszy raz spotykam się z opinią, że jakiś maluch (w tym wieku) za dużo waży i trzeba zmniejszyć posiłki
Synek mojej znajomej od urodzenia był na 97 centylu (i nadal jest, w marcu skończy 2 latka) i nikt jej nigdy nie proponował "diety" dla malucha. Widać, co lekarz, to inna opinia...
Esia, nie przejmuj się wagą Piotrusia. Mniejszy ciężarek do noszenia;-) a to, że teraz jest drobny, nie znaczy, że już tak zostanie.
My mamy nowy schemacik, pan dr stwierdził, że mój głodomór waży za dużo (też mi odkrycie ;-)), od jutra spróbujemy tak:
7-8 - 170ml mleka z kleikiem/kaszką
11-12 - owoc
14-15 - 200ml zupki z mięskiem
19 - 170ml mleka z kleikiem/kaszką
23 - 170ml mleka
Biedny Maksiu, w tak młodym wieku już na diecie;-) nie znalazłąm schabowego w tym schemacie, czy zniego też musicie zrezygnować???
a tak na poważnie to pierwszy raz spotykam się z opinią, że jakiś maluch (w tym wieku) za dużo waży i trzeba zmniejszyć posiłki
Synek mojej znajomej od urodzenia był na 97 centylu (i nadal jest, w marcu skończy 2 latka) i nikt jej nigdy nie proponował "diety" dla malucha. Widać, co lekarz, to inna opinia...
Esia, nie przejmuj się wagą Piotrusia. Mniejszy ciężarek do noszenia;-) a to, że teraz jest drobny, nie znaczy, że już tak zostanie.
Ale jestem lekko w szoku widząc, ile Wasze dzieci zjadają Piotruś jeśli w ogóle wetnie słoiczek, to max. połowę (małego ofkors). Najwięcej udało mi się podać mu owocków - prawie 125g. A Sinlac też zjada zrobiony max ze 125ml. Rośnie mi waga piórkowa ;-) Tylko pojęcia nie mam po kim
Esia nie martw się. Krzysio też max zajadał do niedawna pół słoiczka (teraz prawie cały) i tak samo 125 ml sinlaca - a wygląda jak zawodnik sumo ;-)
reklama
jolka111
mamy czerwcowe 2007 Entuzjast(k)a
Esia, nie przejmuj się wagą Piotrusia. Mniejszy ciężarek do noszenia;-) a to, że teraz jest drobny, nie znaczy, że już tak zostanie.
Masz racje Maksio dwa miesiące temu ważył 6kg, a teraz co 8,5kg
I w związku z tym zastanawiam się czy nie zmienić dietki mojemu tłuścioszkowi
Na dzień dzisiejszy jest tak:
7-cyc
10-obiadek-150ml
13-cyc
16- kleik z owocami-210ml
19-cyc
i w nocy raz lub dwa razy cyc
No i myślę sobie, że może z tego kleiku zrezygnować i go czymś zastąpić tylko czym??? Jak dawałam samo jabłuszko to za 1,5 godzinny był głodny
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 7 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 7 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 283 tys
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 374
- Wyświetleń
- 50 tys
Podziel się: