reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Dzień po dniu czyli pogaduchy Wczesnych Rodziców...

Z tego co wiem to bardzo długotrwała metoda,ale dobrze że ćwiczy to zawsze wspomaga rozwój.Wiesz ja też miałam liste ćwiczeń obchodzenia się z mała itp.No to masz zajęcie ..
 
reklama
O tak, nie mogę narzekać. Ja już sobie w miarę radzę z wszystkimi czynnościami przy Julce, ale mojemu mężowi to trochę kiepsko idzie. A jeżeli chodzi o metodę to Pani doktor stwierdziła, że jeżeli do kwietnia nie będzie efektów to przejdziemy na Vojtę.
 
My od razu mieliśmy ojte i powiem bardzo szybko widać było efekty jestem zadowolona choć niektórzy rodzice różnie do niej podchodzą ale dla nas była rewelacja.Wiesz jak masz czas to wkleiłam w temacie rechabilitacji coś na temat Vojty.Skopiowałam to z innego forum ale tam jest fajnie napisane i wyjaśnione wszystko co dotyczy metody vojty
 
mnie tez uczyli jak chłopakow nosic , przeijac i podnosic:-) teraz pani pedagog mnie uczyła jak stymulowac rozwoj u Adasia, bo Macius chodzi na psychoterapie raz w tyg i nawet niezle sobie radzi choc ostatnio mial humory:-(
 
Ja z Julą była tylko raz ale powiem ci,że niestety to nie dla nas po pierwsze są tu u nas zajęcia grupowe ale są dzieci które strasznie krzyczą czy piszczą a mała boi się pisków więc wyglądało to tak jak któreś dziecko krzyknęło to ulka z płaczem do mnie na ręce i koniec nie chciała ćwiczyć i praktycznie cały czas siedziała na rękach.Rozmawiałam na ten temat z lekarzem który stwierdził że ona jest za mała a i nie widzi takiej potrzeby.A ja pojechałam z nią tylko dlatego,że jest bardzo żywa a wręcz nadpobudliwa no i nerwus
 
w tym osrodku co chodzimy to jest inaczej kazde dziecko ma przypisanego rehabilitanta, pedagoga, psychologa i logopede:-)

Macio chodzi na spotkania z pedagogiem raz w tyg na 45 min..no dlugo ale oni sami mowia ze gdyby kazali rodzica przyjezdzac na 15 min to by nie przyjeza;i i pani pedagog cwiczy z maciem, zabiera go tez do przedszkola i patrzy jak sie dogaduje z dziecmi itp.

Teraz byłam zaskoczona ze kazali mi sie umowic z pedagogiem z Adasiem i pani pokazywala jak stymulowac jego sfery poznawcze itp, ale poniewaz on jest malutki to jeszcze nie bedzie miał systematycznych spotkan
 
hej dziewczyny!ja pojawiam się czasem tylko w przerwach między szpitalem a domkiem bo jeszcze jestem na tym etapie!wczoraj była rehabilitantka u Igorka i wszystko ok prawidłowe odruchy!wiadomo jednak że rehabilitować na zapas trzeba więc zaczęła typowo stymulujące ćwiczenia! dziś mały ma podawaną krew więc jadę do szpitala później! a słyszałyście coś może o sterydach na płucka? ordynator powiedziała ze możliwe że będzie taka potzreba jak dalej nie zrezygnuje z tlenu - mimo że potrzebuje go coraz mniej co widac - tlen leży w nożkach no ale leży wyłączyć go nie można.
 
reklama
Do góry