cześc dziewczyny ,właśnie wróciłam z 2 tygodniowego ppobytu w szpitalu,nieźle mnie potrzymali na patologi.A dziś na szcęście w domku i oby wytrwać do 6 marca do terminu cc.A jak bede na wizycie u swojego lekarza to mu podziękuje ,bp mówił ż ete twardnienie jest normalne a w moim okazało się ze nie jest bo miałam skurcze i lekkie bóle w nocy wiec rano pojechałam do swojego miejskiego szpitala, tam ktg badania i szybka decyzja ze mnie przewoża na starynkiewicza do wawy a tam znowu badania itd potem poroduwka zastrzyki ,proszki ,po badaniu okazało się że szyjka jest nieco skrucona a kanał przepuszcza palec ,do tego doszła hipotrofia i troche białka e moczu.......No ale jest teraz oki mam kontrolować ciśnienie i raz w tygodniu badanie ogólne moczu,no a mały jest mniejszy wagowo bo to 36 tydz a wazy niecałe 2300 i jest troche mniejszy ale po porodzie nadrobi
A tak się steskniłam za moja mała ,oj 2 tyg jej nie widziałam i teraz nacieszyc sie nią nie moge......:-)