on jadl mi zawsze na zadania. Ale przewaznie co 3 godz. A ostatnio i nawet co 2. Probowalam dawac troszeczke kleiku , ale dziurka za mala i bardzo trudno mu ciagnac. A jak zrobie na smoczek do kaszki to musi byc geste. Wczoraj mi zjadl kleiku 120 plus dalam do popicia bo sie zapycha 30 mleka zeby popil. A dzis z 130 zjadl mi tylko 70, glodny byl ale kleiku nie chcial. A zageszczac kazde mleko? Albo marchewka zaostrzyla mu apetyt, bo po wirusie zaczelam dawac marchewe i wtedy sie zaczelo. Własnie probowalam dosypac mu zamiast pol miarki mleka to kleiku i nie chcial jesc, za geste chyba i nie mogl ciagnac
Ostatnia edycja: