reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Dzień po dniu czyli pogaduchy Wczesnych Rodziców...

Jak na wage z ktora sie urodzil i na jego 15 miesiecy to wazy bardzo ładnie:tak::tak::tak:A co do wzrostu to pewnie bedzie mial taki etap ze jak wystrzeli to nie nadazysz z kupowaniem ubran;-):-D
Ja pamietam ze moj brat tez byl dlugo malutki-najmniejszy w klasie i wogole ale przyszedl taki czas gdzie niezle wystrzelil i dogonil rowiesnikow:tak::tak::tak:
Moje waza teraz niecale 8 kg
 
reklama
Wiecie co jak słysze teksty ,że dziecko jest żle karmione bo jest małe lub coś w tym stylu to aż mi się nóż w kieszeni otwiera...Nieprzejmuj się taką gadką.Nasze dzieci mają już taką urode i chyba nigdy nie będą jakimiś wielkoludami..Są ludzie,którzy tego nie rozumieją.Ja mam dorosłego syna,który też urodził się wcześniakowaty-tzn.ur. w36/37 tyg,ale miał niską wagę bo 2400.Jak przywiozłam go na 4 dobę do domu ważył zaledwie lub aż/jak kto woli/-2150.Był malutki i drobniutki,a na domiar złego słabo przybywał na wadze.20 lat temu nie było takiej techniki i medycyna nie była aż tak rozwinięta. więc na jakieś cudowne badania nie było szans.Był strasznym niejadkiem-ile ja się nacudowałam,żeby jadł...Strasznie chorował był alergikiem,nie tolerowal mleka itp...W wieku 2 latważył zaledwie 9 kg,a najgorsze było to,że niby normalnie przybywał na wadze,ale wystarczył byle katarek a Łukasz spadał z wagi o kilogram i tak było długo...Jeżdziłam do kliniki -podejrzewali,że trzeba będzie podać hormon wzrostu,ale tam okazało sę,że jest ok.Zrobili prześwietlenie dłoni i wyszło,że hormon jest zbyteczny.Chorował tak do 7 lat.Wtedy wszystko jakoś samo mineło...Pamiętam jak był w ósmej klasie- nikt nie wierzył,że on ma aż tyle tat był taki mały.W szkole średniej wyskoczył jak z bata dzisiaj ma prawie 180 cm,Nigdy nie był gruby więc teraz też wygląda jak tyczka,ale jest zdrowy,sprawny,wysportowany.Więc nie ma zasaday.Nie martw się tym,aż tak bardzo - dopóki przybywa na wadze -jest ok.Wiem z doświadczenia.
 
kerna Maciek na bilansie 2latka mial 79 cm byl bardzo malutki a teraz nadrobil i juz miesci sie w siatce centylowej...nie przejmuj sie glupim gadanie

Mamo julki my usuwalismy 3 migdal we wrzesniu wiesz leczlismy go ponad 2 lata i nic nie pomagalo teraz leczymy pozostale i chyba tez trzeba bedzie usunac bo sa ogromne. przez ten 3 migdal maciek spal z otwarta buzia i bardzo chrapal a teraz jeszcze spi z otwrta buzia ale nie chrapie

a my dzis z Adasiem do neurologa...cikewe co powie na kolejna diagnoze okulistyczna...mam juz 3:wściekła/y:

a jutro kardiolog z maciem bo znowu jakis szmery...zeby to bylo tylko fizjologiczne
 
kerna Maciek na bilansie 2latka mial 79 cm byl bardzo malutki a teraz nadrobil i juz miesci sie w siatce centylowej...nie przejmuj sie glupim gadanie

Mamo julki my usuwalismy 3 migdal we wrzesniu wiesz leczlismy go ponad 2 lata i nic nie pomagalo teraz leczymy pozostale i chyba tez trzeba bedzie usunac bo sa ogromne. przez ten 3 migdal maciek spal z otwarta buzia i bardzo chrapal a teraz jeszcze spi z otwrta buzia ale nie chrapie

a my dzis z Adasiem do neurologa...cikewe co powie na kolejna diagnoze okulistyczna...mam juz 3:wściekła/y:

a jutro kardiolog z maciem bo znowu jakis szmery...zeby to bylo tylko fizjologiczne
Moja też chrapie.
Mam nadzieje,że wszystko u Was będzie ok.
 
Kunda Wy też dziś do neurologa?:rofl2: My już po wizycie i dr. powiedziała że powodów wielkich do niepokoju nie ma.UFFF...:tak:Ale jednak to nie to co oczekiwała. Pwiedziała, żęeroczne dzieci wcześniakowe doganiają roczne "czasowe". No a Michał jest jeszcze sporo do tyłu. Nie próbuje chodzić, nie mówi i jest średnio komunikatywny. Ale dała nam czas do 7 stycznia. Zobaczymy co wtedy. do tego sprawdzi jak się rowija społecznie i emocjonalnie. bo dziś to tak nawet ekspresowo poszło:confused2:.
już dałam sobie spokój z docinkami innych mam tego dość serdecznie:tak::tak::tak:niech sobie gadają co chca. Jakoś pediatrzy ani rehabilitnatka ani ta neurolog nie były za bardzozaskoczone jego wzrostem. Ale ludzie z ulicy i rodzinka to oczywiście więksi eksperci:sorry:
 
A ja dzisiaj rozmawialam z Pania ktorej roczna wnuczka wyglada jak moje dziewczynki,ale jest oczywiscie grubsza hehe;-)Ale do czego zmierza.Ta kobieta wogole nie byla zaskoczona tym ze One na 2,5 latka sa takie drobne:szok::szok::szok:Sama od siebie powiedziala,ze sa za mamusia:-p,ze sa blzinietami a do tego wczesniakami i ze to jest logiczne ze tak wygladaja:szok::szok::szok:Normalnie bylam w szoku:szok::szok:i to ogromny,ale tez bardzo pozytywnie zaskoczona:tak::tak::tak:
Widac sa jeszcze "normalni" ludzie na tym swiecie:tak::tak::tak:

KERNA
Dobrze ze ne ma wielkich powodow do niepokoju:tak::tak::tak:Na nastepnej wizycie bedzie juz napewno lepiej-zobaczysz:tak::tak::tak:
Prawda jest taka ze kazde dziecko(wczesniak czy nie wczesniak)rozwija sie indywidualnie:tak::tak::tak:I nei ma reguly na to kiedy wczesniaczki doganiaja rowiesnikow urodzonych o czasie:-)Ten rok to jest tak sobie tylko powiedziane:tak:Bo duzo zalezy od tego w ktorym tyg urodzil sie wczesniaczek i jaka byla Jego ogolna kondycja:tak::tak::tak:Nie mozna porownywac skrajnych wczesniaczkow(na z 25) tyg z wczesniakami z np 35 tyg
Moje urodzily sie w 34 tyg a rowniesnikow dogonily,a nawet wyprzedzily jak mialy 8 meisiecy
 
a ja nie byłam u nerologa bo jej nie było a wizyta w wtorek ale ja mam psychologa wiec przekładam na styczen co by miec swierze wyniki od okulisty i nie latac po kilkanascie razy

Kerna mi ostatnio psycholog powiedzial ze wczesniaki moga nawet doganiach rowiesnikow do 6 rz...i nie chodzi o lokomcje ale o wszystkie sfery
 
6 lat:szok::szok::szok::szok: No jakbym tak powiedziała mojej neurolożce to by z krzesła spadła:tak:. Ona delikatnie ale jednak dała do zrozumienia, że Michal powinien być dalej...ale ja się tym nie przejmuję, bo jak zacznę to ochrzan od Ani dostanę i będzie:-D:-D:-DAle i tak ciesze sie baardzo ze chociaz z oczkami mamy spokój a to już tylko cudem:tak:.
No są na pewno tacy ludzie w miarę rozumni ale niestety ja takowych nie spotkałam....każdy mi daje rade. Każdy coś tam znajdzie. Jak nie włosy, to spodnie albo buty ehhh.
Dziś do tego neurologa czekało dwóch blizniaków. Rozbrykani tacy, biegali po korytarzu że cała poczekalnia się chichrała. Gadali coś tam i w ogóle tak fajnie rozumieli się z rodziacami. Spytałam o wiek....i się zdeka podłamałam...ten sam. Michał stał przy nich jak taki biedny króliczek, trzęsły mu się nózki żeby tylko nie stracić równowagi i patrzył na nich zza mojej nogi. Trochę mi się wtedy żal zrobiło...:zawstydzona/y:ale tylko troszkę.
Michał od dziś ma nowy obuwniczy etap:tak:Pierwsze poważne buciki zakupione, fakt że szukałam trzy dni:sorry: Taką ma nogę szeroka i wysokie podbicie że coś okropnego:rofl2:
 
reklama
KERNA
Ja dla moich szukalam dluzej butow ale dlatego ze mialy mega male stopki-zreszta do dzisia takie maja:tak:
Jak juz ma buciki to teraz zacznie smigac:tak::tak::tak:
A tym blizniakom z poczekalni bylo razniej pewnie dlatego ze byli dwaj:-);-):tak::tak:
Moje tez na poczatku sie za mna chowaja i nawet jak ktos obcy sie cos pyta to nie chca odpowiadac:no:No ale to dobrze ze nasze dzieci maja dystans do obcych;-):-):tak::tak::tak:
 
Do góry