reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dzień po dniu czyli pogaduchy Wczesnych Rodziców...

Agato, z dziewczynkami chodziłam do lekarza pediatry w przychodzni, od niego dostawałam skierowania do różnych specjalistów. Dodatkowo jeździłam także do poradni neatologicznej przy szpitalu, w którym urodziły się dziewczynki. Lekarka w szpitalu sprawdzała ich stan i kontrolowala wyniki badań specjalistów, co dla odmiany niewiele interesowało pediatrę w przychoni. W szpitalu terminy wyznaczali z dużym wyprzedeniem. Byłam tam w sumie 4 lub 5 razy. Podczas dwóch ostatnich wizyt (ostatnia w wieku 2 lat) dodatkowo było spotkanie z panią psycholog.
Jeśli chodzi o wizyty w poradni D, to odbywają się one zwykle podczas szczepień maluchów. Jeśli coś Cię zaniepokoki, to zawsze możesz zadzwonić i umówić się na dodatkową wizytę.

Czy Twoje pytania oznaczają, że juz wróciłyście do domu?
 
reklama
bradzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.
nie, jeszcze Zuzia jest w szpitalu, ale mam nadzieję, że w tym tygodniu najdalej w przyszłym będziemy witać naszego Kurczaczka w domciu :D Nie mogę się doczekać.
 
nie życzę Ci, żeby to było jak najszybcie, ale życzę, żeby było w najodpowiedniejszym momencie ze względu na małą Zuziulkę.
Pozdrawiam gorąco. Ja tylko miesiąc miałam dzieci w szpitalu, gdybym musiała czekać tyle czasu co Ty, to chybabym zwariowala. Podziwiam Cię.
 
Witam wszystkie mamy po dłuższej nieobecności. Ostatnio nie miałam czasu na pisanie, bo wiadomo jako to jest. Dom, praca, a do tego Wiktorka znowu nam chorowała. Znów pojawiła się wysoka temperatura tyle tylko, że tym razem okazało się że to trzydniówka. Poza tym bez zmian. Nadal uczymy sie raczkować, Werka strasznie łobuzuje, a z Wiki zrobiła się mała marudka. Nie chce spać w łożeczku, tylko najchętniej z nami. A to troszkę nasza wina, bo jej popuściliśmy jak była chora. Teraz musimy wszystko odkręcać. Werka natomiastopanowała do perfekcji sztukę przemieszczania się na brzuchu i dosłownie sekundę zajmuje jej dotarcie do pożądanego przedmiotu, a najprędzej dociera do regału z książkami. Werka ciągle się śmieje, a Wiki z kolei wyrośnie nam chyba na jakąś śpiewczkę, bo ciągle cos sobie nuci. Wogóle jak jestem dwa dni poza domem, to po dwóch dniach mam wrażenie, że zauważam u nich wiele nowych umiejętności. Na zdjęciach wklejam kilka nowych fotek. Dziś wybieramy sie na pierwszy kinderbal dziewczynek :) Hehe ciekawe jak się będa bawić ;)

Pozdrawiam wszystkich i życzę zdrówka i miłego weekendu :)
 
hej.

Rozłożyłam Jonatankowi kocyk przy kominku i w samym body polożyłam na brzuszku. I zaskoczył mnie niesamowicie- fajtnął trzy obroty z brzuszka na plecy!
Opiera sie na przedramionkach i slicznie robi fikołka, odsuwając jedna łapke.
Po polożeniu na pleckach próbowal tej samej sztuczki, ale udalo mu sie na boku polozyć, rączka przeszkadzała.
ma 3,5 miesiąca...myslałam,że wcześniaczki później robią te sztuczki, a tu niespodzianka! Kiedy wasze maluchy zaczely sie obracac?
 
Dzień dobry Wczesne Rodzinki :)

Co słychać u moich Przyjaciół i ich Pociech :) ?
Na Wcześniakowym forum cisza jakby makiem zasiał ::)

Julka od poniedziałku chodzi do przedszkola :) Nareszcie! Mam nadzieję, że maraton chorób już zakończony i wyczerpała limit przysługujących jej infekcji na najbliższe (co-najmniej) pół roku ;D
Jestem padnięta - tak zwykle reaguję kiedy poziom adrenaliny zaczyna mi opadać - i przez to taka senna - niedospana (Julka miewała bezdechy :( ), że poranna kawa w domu stawia mnie na baczność a w pracy - wymusza akcję ;) Najśmieszniejsze jest to, że ja kawy nie lubię :laugh:

Kalina,
Julka znacznie później zaczęła się obracać - ok. 6 -go miesiąca życia ale ona była znacznie mniej "dojrzałym" wcześniakiem od twojego Jonatana :) Wymagała intensywnej rehabilitacji przez 3 lata.

Wikiwerka,
No i jak tam twoje księżniczki po balu? :) Ucałuj swoje ptaszynki ode mnie :)
W pracy pewnie urwanie głowy?

Agatko,
Co u was słychać? Czy Zuzanka już w domku?
Z Juleczką jeździlismy do Przyszpitalnych Poradni Specjalistycznych: Poradnia Patologii Noworodka, Okulista, Neurolog, Nefrolog, Chirurg, Audiolog, Rahabilitant.
W wieku 3 lat opuściła ostatnią z przychodni specjalistycznych i od tej pory chodzimy tylko do poradni D.
Zapisy do poradni były wyznaczane przez lekarza prowadzącego z wyprzedzeniem - w między czasie wykonywaliśmy badania.
Kalendarz szczepień był opóźniony a o kolejności szczepień decydował lekarz prowadzący z PPN.

Pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie:)
 
Chyba nasze dzieciątka wyrosły na tyle,że nie warto juz o nich pisać ;) , szkoda. :mad: .
Może troche wyrośliśmy z problemów ? , to i bardzo dobrze, ale radościami tez można się dzielić :).
Chyba mamy przeniosły się na inne fora bardziej teraz odpowiednie na ich pociech ,a może chcą "zapomnieć" ?
..........
 
No cisza tu taka ze ho ho. JA mam w koncu naprawiony komputer. Mialam duzo nauki i jeszcze musze prace magisterska dokonczyc pisac. BUUU. A czaso malo - i coraz mniej go jest. Obrona juz 11 marca. O boze!!!
U nas po staremu. Siedzimy, siadamy, wstajemy sami przy czym sie da. Kubus raczkuje w bardzo szybkim tempie. Kamciowi sie nie chce. Ale zaczal pelzac - tak niesmialo i powolutku ;D Leniuszek z niego maly(a raczej duzy) ;D Wazymy juz po 9 i 10 kg. Jest co dzwigac.
Mam pytanie - szczepiliscie albo macie zamiar szczepic dzieci przeciwko pneumakokom???To bardzo wazne szczepienie - chroni przed grozna choroba posocznica>
 
asiuleks pisze:
Mam pytanie - szczepiliscie albo macie zamiar szczepic dzieci przeciwko pneumakokom???To bardzo wazne szczepienie - chroni przed grozna choroba posocznica>
zaszczepilismy tydzień temu, zalecono nam to szczepienie (również drugie - przeciwko meningokokom), ale zdecydowalism się zaszczepić dopiero jak mała bedzie "szła między dzieci" czyli przed pójściem do przedszkola :)
 
reklama
Witam,
Wpadam się przywitać i powiedzieć, że jestem :) i nie zapomniałąm o naszej wcześniaczkowej rodzince. PO prostu mam ostatnio urwanie głowy, a dopiero co wróciłam z pracy. Napiszę co u mnie jutro bo będe miała dwa dni wolne, a teraz zmykam na kolację, a potem czeka mnie prasowanko.

Pozdrawiam wszystkich gorąco.
 
Do góry