reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dzień po dniu czyli pogaduchy Wczesnych Rodziców...

Tylko z Kamilkiem nie jest tak łatwo - on jak cos chce to nie probuje sie do tego przyblizyc - tylko zaczyna wyc zeby mu to dac. I strasznie chce stac - wtedy jest szczesliwy - tylko ja nie wiem czy moge go juz stawiac. Nawet jak go sadzam to sie tak prostuje i sztywnieje zeby tylko na nogi stanac. Moze on nie bedzie raczkowal?Tylko od razu na nogi?
 
reklama
i my już wróciliśmy świeta mieliśmy spokojne i było naprawdę miło spotkać się z całą rodzinką, chociaż w pierwsza noc mała strasznie płakała prez 2 godzinki i musiałam dac jej czopek, wydaje mi sie że się wystarszyla my tu cały czas spokojnie w trójeczke siedzimy a tu nagle 15 osób i kazdy coś od niej chce

no a na dzień dzisiejszy mała ma kaszelek i katar a mnie strasznie gardlo boli :p

wczoraj byliśmy na kontroli usg główki też u nas odpada ale tylko dlatego że Martynce zaroslo ciemiączko , więc czekamy na rezonas za 4 m-ce wcześniej nie chcą zrobić bo mała się w miare dobrze rozwija
 
Asiuleks - nasza Werka też najlepiej już by sama stała i całkiem nieźle jej to wychodzi, ale zarówno rehabilitantka jak i neurolog nie pozwalają stawiać ich na nogi, bo to powoduje zaburzenia napięcia. U Twoich chłopców może byc jednak inaczej, bo przecież są już starsi od moich córeczek

Kaśka - super że święta mieliście udane. A co rezonansu to się nie martw. Wszystko napewno będzie dobrze :)
 
Nam tez nie kazal neurolog stawiac - dwa miesiace temu mowil ze jeszcze nozki sa za slabe. Ale teraz juz chyba mu sie wzmocnily bo ladnie stoi.
My bylismy na usg brzuszka. Nereczki zdrowe, zadnych uszkodzen nie ma. i jest ok. Czekamy na wyniki z krwi.
 
Chlopcy mieli bakterie w moczu i dostalismy skierowanie na cystografie. Po tym badaniu wyszlo ze maja refluks. Teraz robimy dodatkowe badania zeby zobaczyc czy nerki sa zdrowe. Jak narazie wyszlo ze sa cale i nie uszkodzone( Mocz powracajacy do nerki moze ja zniszczyc). We wtorek jedziemy do nefrologa - zobaczymy co nam powie
 
reklama
Asiuleks, Wiwierka, czytam te Wasze wypowiedzi o badaniach i różnego rodzaju przypadłościachjakie się u Was pojawiają i, zabrzmi to może głupio, ale bardzo się cieszę, że moje wcześniaczki nie miały takich atrakcji. U nas przebiegało wszystko ok. Już Wam pisałam, że po drugiej konsulatacji z fizykoterapeutą dowiedziałam się, że dzieci są już w normie. Ja nie musiałam ich do niczego zmuszać, one same chciały robić pewne rzeczy i je robiły, a ja musiałam to tylko kontrolować. Trochę mi smutno, że u Was nie wszystko jest ok, a u nas wcześniactwo minęło bez echa.

Muszę się Wam pochwalić, bo Sylwestra i kilka dni przed spędziliśmy w górach. Pojechaliśmy do koleżanki, której rodzice prowadzą dom z pokojami do wynajęcia w Krościenku n/Dunajcem. Pogoda była super, śnieg, trochę mrozu. Dziewczyny szalały na sankach, tatuś na snowbordzie, ja też próbowałam, ale trenowałam tylko leżenie w śniegu - jazdy było w tym niewiele. Postaram się teraz wstawić kilka zdjęć z wyjazdu.

 
Do góry