Właśnie dzwoniłam przed chwilą do przychodni i tam mi powiedzieli że skojarzone szczepionki które oni podają to firma glaxo, czy któraś z was też szczepiła już taką szczepionką ? A może coś wiecie na ten temat? Dobra czy zła? Bo ja już "zgłupiałam" od tego wszystkiego.
reklama
majandra
Mamusia Maciusia 17/08/07
Nuska, Infanrix jest wlasnie od Glaxo.
majandra
Mamusia Maciusia 17/08/07
Nuska, niektore serie zostaly wstrzymane w obrocie. Akurat ta ktora kupilam ja zostala wstrzymana.
W watku o linkach podalam link do strony ze wstrzymanymi lekami.
W watku o linkach podalam link do strony ze wstrzymanymi lekami.
***<3An_eczka<3***
Wrześniowe mamy'07
NuŚka tak
Szczepilam infanrixem hexa (6w1) i nie bylo zadnych problemow.Bardzo dobra szczepionka (wg.lekarki) a z tego co wiem zostala wstrzymana infanrix IPV+HIB (5W1) i to tylko dana seria.Tak wiec szczep smialo:-) Wiecej o tym GlaxoSmithKline - Strona główna
Szczepilam infanrixem hexa (6w1) i nie bylo zadnych problemow.Bardzo dobra szczepionka (wg.lekarki) a z tego co wiem zostala wstrzymana infanrix IPV+HIB (5W1) i to tylko dana seria.Tak wiec szczep smialo:-) Wiecej o tym GlaxoSmithKline - Strona główna
my wlasnie wrocilismy od lekarza. maly ma poczatek infekcji i szczepienie mamy wstrzymane do wtorku. bedziemy szczepic infanrix IPV+HIB bo ta poleca nasz doktor.
poza tym maly ma refluks w bardzo delikatnej postaci i musimy mu podniesc lozko o 30 stopni ze strony glowki.
poza tym maly ma refluks w bardzo delikatnej postaci i musimy mu podniesc lozko o 30 stopni ze strony glowki.
Aneczka!
Engerix to nie firma tylko szczepionka, tak jak Infanrix firmy GlaxoSmithKline. Różni się tym, że nie jest to szczepionka skojarzona jak Infanrix Hexa, a pojedyncza tylko na wzw typu B. Jeżeli zaś chodzi o możliwość wyboru szczepionki, którą zostanie zaszczepiony nasz maluszek po porodzie to ona oczywiście istnieje. Można miec własną szczepionkę, tylko trzeba pamiętać o tym, że musi byc oma przechowywana w odpowiedniej temperaturze. Sama widziałam w szpitalu rodziców , którzy przyjechali do porodu z lodówką turystyczną, w której była szczepionka, przekazali ją lekarzowi i ich dziecko było nią zaszczepione. Trzeba tylko mieć świadomość tego, co robią dzidziusiowi zaraz po porodzie. Ja niestety nie miałam... A tak w ogóle to warto wcześniej zorientować się w szpitalu, w którym będzie się rodzić jakie szczepionki tam stosuję i zdecydować.
Pozdrawiam :-)
***<3An_eczka<3***
Wrześniowe mamy'07
Mama_Leny Masz racje Chodzilo mi oto ze w infanrixie (6w1) jest engerix na wzwb i ze moglam od razu szczepic engerixem w szpitalu:-(
Chodzilo mi oto ze w infanrixie (6w1) jest engerix na wzwb i ze moglam od razu szczepic engerixem w szpitalu:-(
Shinead
wrześniowa mama '07
- Dołączył(a)
- 29 Czerwiec 2007
- Postów
- 528
Dziewczyny załamka:-
-( Wczoraj postanowiłam znowu jechać z małym do pediatry. Od kilku dni był bardziej nerwowy, bardziej się pocił, więcej ulewał, no i karmienie stało się koszmarem i to nie tylko wieczorne. Olafek bardzo nerwowo jadł (nadal tak jest), ciągnął i wypluwał sutka, prężył się. Poza tym miałam wrażenie, że bardziej niż zwykle bolał go brzuszek. Pojechaliśmy tym razem do innego lekarza. Pan doktor dokładnie go zbadał, opukał brzuszek, zaglądał na siusiaka, no i takim specjalnym aparatem obejrzał uszka w środku. Stwierdził, że są zaczerwienione w środku, no i mamy zapalenie uszek:---( Przepisał antybiotyk (Augumentin w zawiesinie 2 ml co 12h), efferalgan w czopkach i krople do uszu. Dziewczyny, orientujecie się czy to jest bardzo poważne (mały tak się potem rozpłakał, że już nie zdążyłam lekarza wypytać o wszystko). Oczywiście mam już wizję niedosłuchu i w ogóle strasznie się martwię. Zastanawiam się też skąd mógł się tego nabawić, bo praktycznie ostatnio nie wychodzimy z domu, po pierwsze niesamowita histeria, po drugie ostatnio dość mocno wiało.
-( Wczoraj postanowiłam znowu jechać z małym do pediatry. Od kilku dni był bardziej nerwowy, bardziej się pocił, więcej ulewał, no i karmienie stało się koszmarem i to nie tylko wieczorne. Olafek bardzo nerwowo jadł (nadal tak jest), ciągnął i wypluwał sutka, prężył się. Poza tym miałam wrażenie, że bardziej niż zwykle bolał go brzuszek. Pojechaliśmy tym razem do innego lekarza. Pan doktor dokładnie go zbadał, opukał brzuszek, zaglądał na siusiaka, no i takim specjalnym aparatem obejrzał uszka w środku. Stwierdził, że są zaczerwienione w środku, no i mamy zapalenie uszek:---( Przepisał antybiotyk (Augumentin w zawiesinie 2 ml co 12h), efferalgan w czopkach i krople do uszu. Dziewczyny, orientujecie się czy to jest bardzo poważne (mały tak się potem rozpłakał, że już nie zdążyłam lekarza wypytać o wszystko). Oczywiście mam już wizję niedosłuchu i w ogóle strasznie się martwię. Zastanawiam się też skąd mógł się tego nabawić, bo praktycznie ostatnio nie wychodzimy z domu, po pierwsze niesamowita histeria, po drugie ostatnio dość mocno wiało.reklama
