reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

dziecko u pediatry, szczepionki, badania, kichania

reklama
Qurcze, byłam z Kubą u pediatry dzisiaj i na szczęście to "tylko" infekcja wirusowa. Niczego niedobrego się nie dosłuchała w piersiątkach syna. Tylko ten kaszel taki okropny, że aż skóra cierpnie, jak go słyszę. No i oczywiście dostał obrzydliwy Eurespal. Ciekawe, jak ja mu to wmuszę ;-);-);-).

Mam nadzieję, że Tymek się nie zarazi...
 
może mam głupie pytanie ale jak ubrać dziecko na szczepienie? rozbierają dzecko całkowicie czy tylko chodzi o dostęp do rączki?
 
dzięki Tygrysku i dzieki Carioca :-) ostatnie szczepienia jakie pamiętam to mojej Ani ale ona ma teraz 16 lat więc to dawno było i właściwie to niewiele mi w głowie zostało no może oprócz tego, że wiem, że głośno płakała na każdym szczepieniu :-( Olek tez dzisiaj pewnie da pokaz siły swojego głosu ;-)
 
mój Szymuś dopiero na szczepieniu nauczył się naprawde płakać i od tego momentu dawał częściej upust swoim płucką a Wikusia to od urodzenia dawała koncerty mocy, eh
 
reklama
Do góry