czesc Dziewczyny,
my już po szczepieniu i jakoś przeżyliśmy...
Oluś to tylko zapłakał przy wkłuciu igły ale zaraz go pogłaskałam po główce i przestał. Właściwie to można powiedzieć że nie płakał bo to była sekundka :-)
Gorzej było w nocy bo miał podwyższoną temperaturę i strasznie marudził, właściwie wzieliśmy go do naszego łózka i ja siedziałam nad nim bo nie wiedziałam czy mogę zasnąć bo się bałam, że coś mu będzie... wcale nie chciał jeść, troszkę wypił wody i ok.godz. 3 zasnął. Zjadł dopiero o 5 czyli po 9 godzinach przerwy...
A ja po tym szczepieniu jestem w szoku! Zapytałam o szczepienia przeciwko rotawirusom i pneumokokom... jak usłyszałam cenę to usiadłam... w sumie to już ta szczepionka, którą wybrałam dla Olka (6w1) nie była tania bo 160zł piechotą nie chodzi... ale cóż to jest w porównaniu z kwotą 560zł?? Tyle musiałabym zapłacić za te dwa dodatkowe szczepienia!! koszmar!! jestem załamana...
my już po szczepieniu i jakoś przeżyliśmy...
Oluś to tylko zapłakał przy wkłuciu igły ale zaraz go pogłaskałam po główce i przestał. Właściwie to można powiedzieć że nie płakał bo to była sekundka :-)
Gorzej było w nocy bo miał podwyższoną temperaturę i strasznie marudził, właściwie wzieliśmy go do naszego łózka i ja siedziałam nad nim bo nie wiedziałam czy mogę zasnąć bo się bałam, że coś mu będzie... wcale nie chciał jeść, troszkę wypił wody i ok.godz. 3 zasnął. Zjadł dopiero o 5 czyli po 9 godzinach przerwy...
A ja po tym szczepieniu jestem w szoku! Zapytałam o szczepienia przeciwko rotawirusom i pneumokokom... jak usłyszałam cenę to usiadłam... w sumie to już ta szczepionka, którą wybrałam dla Olka (6w1) nie była tania bo 160zł piechotą nie chodzi... ale cóż to jest w porównaniu z kwotą 560zł?? Tyle musiałabym zapłacić za te dwa dodatkowe szczepienia!! koszmar!! jestem załamana...