reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Dzieci z czerwca 2004

Witajcie mamuski;)
Dziekuje za gratki,najbardziej bede szczesliwa juz za rok o tej porze,jak juz zdam ten cholerny egzamin i zostane przyjeta na czas nieokreslony;)

Dorotka,Tobie juz tylko kilka dni zostalo!!!!A zamierzasz rodzic tam gdzie teraz mieszkacie?Masz juz wybrany szpital?

Bohaciefka,przyjmiji gratulacje ode mnie;) Ciesze sie ze z mezem sie poprawilo,dopiero teraz po Twoim poscie zdalam sobie sprawe ze i u mnie po moim pojsciu do pracy stosunki miedzy nami sie duzo polepszyly...:tak::tak::tak:
A dlaczego chcesz zostawic Gabe w domu?Jakies dziecko u Was zachorowalo?

Niekat,a jak wyglada u Ciebie sprawamiedzy dziecmi:chodzimi o to,czy ladnie sie bawia,czy czesto sie kloca itd...Bo mi wstyd przyznac,ale ja bylam niedobra starsza siostra:zawstydzona/y:
Dopiero pozniej(tak jak mialam ok.7-8lat)przestalysmy sie tluc z siorka:(

Dziewczynki,a ja dalej na blogim urlopiku......dzis myje okna tak dokladnie,bo juz przed Swietami to nie bedzie mi sie chcialo;)
 
reklama
agadaria - na szczęście nie zachorowało ale to okres grypowy i boję się, że w końcu Gaba coś przywlecze i młodsza sie zarazi:-(. A poza tym rozważamy z mężem zabranie Gaby z przedszkola bo jestem w domu z młodszą na bezpłatnym wychowawczym a krucho z kasą:-:)-(.

dorota - Ty dalej w dwupaku??????????????
 
Bohaciefka-ja bym tak wlasnie zrobila,nawet gdyby z kasa nie bylo krucho...Ja siedzialam z moja 2 lata po studiach w domu,a wczesniej 2 lata jak studiowalam mialam indywidualny toknauczania i tez siedzialam w domu z mala.Nie zaluje ani jednej sekundyspedzona z dzieckiem,nic mnie nieominelo-pierwszy usmiech,prawdziwe swiadome lzy,kroki,bunty itd....Dopiero teraz jak poszlam do pracy widze jak duzo osiagnelam,jak wszystko co dotyczy mego dziecka jest moje....

Ja nie bede miala tej mozliwosci,ale jak za dwa lata(takplanujemy)urodze drugiego bobasa,Mala juz bedzie w 1 klasie,wiec siedziec w domu nie bedzie,ale gdybym miala taka sytuacje jak Twoja-nie wahalabym sie ani chwili...Zostawilabym dziecko przy sobie...ile tylko sie da...Ale to mowie w swoim imieniu,pogadaj z mezem i podejmijcie odpowiednia decyzje;)

Dorotka,co u Ciebie?
Niekat,jak dzieciaczki?

Macie juz wybrane prazenty dzieciaczkom?
 
agadaria - dzięki za radę:-), ja już o tym myślałam od jakiegoś czasu ale maz byl pzreciwny, dzisiaj podjęlismy decyzję, ze Gabę zabieramy z pzredszkola:-). Trochę mi żal tych wszystkich spotkań z okazji różnych uroczystości, balu pzrbierańców, wycieczek itp. ale zapytam się czy będę mogła jeździc na wyciczki jako wolny strzelec, zapłacić i pojechac z córkami (w końcu chodzi do tego przedszkola odkąd skończyła 2 latka). Zapisałam Gabe na zajęcia z baletu 2x w tygodniu po 45 min (karnet - 4 wejścia 25 zł), Gaba je polubiła (ma swoje baletki i strój). A przekonałam sie do tych zajęć bo prowadzącą je stosuje pzrede wszystkim ćwiczenia, które mają wykształcić prawidłową postawę ciała, na koniec zajęć słuchają muzyki z opowieścią o kompozytorach i sztuce:-). Będę musiała trochę przeorganizować dzień aby jednej i drugiej poświęcić czas na zwspólną zabawę i z każdą z osobna + prace domowe, spacer i inne.
Muszę sie pochwalić, Gaba wymiata w gry planszowe, normalnie nie ma dnia bez rundki a dzisiaj zaczęłyśmy grać w warcaby (oczywicie kulawo ale wesoło a jutro zrobi rundke ja z Gaba pzreciwko mężowi:-)).

Już jestem spokojniejsza, ż epodjęliśmy decyzję:tak::-).

Co do prezentów to zaczęłam je kupować a niektóre robić własnoręcznie.

Trochę brakuje mi ana to czasu bo wróciłam do pracy na 10h tygodniowo (wychodzi po 2h dziennie od 17 lub 18 do 19 lub 20 bo idę kiedy mąż wróci z pracy) ale przynajmniej cos zarobię i skapnie na pieluchy i mleko.

dorota - jak tam? Ty już chyba nie w dwupaku??????? czekam niecierpliwie na radosną nowinę i trzymam kciukasy.
 
Poza atakami z główki w ujście i tragicznym kopaniem nadal ni widu ni słychu akcji porodowej ;-)
Mam problemy z netem przez te nasze ulewy i wichury więc mogę się nie pojawiać
Udanego dzionka babolki :-)
 
dorota - a to uparciuszek-leniuszek:-):-):-):-). A do kiedy lekarz daje Wam czas na poród bez wspomagaczy? A na kiedy masz dokładny termin? I tak trzymam kciukasy i zaglądam codziennie:-). Pozdrwiam
 
bohaciefka jesli jest problem z kasa to pewnie tak ale ja bym dziecka z przedkszola nie zabierała.Oczywiscie dla relacji matka - dziecko to nieoceniony czas spedzony razem ale dziecko w tym wielku potrzebuje kontaktu z rówiesnikami... Moja Oli szaleje jak jest w domu dłuzej niż tydzien...to dobrze wpływa na rozwój społeczny "przedszkoalka" - no ale iwdze ze decyzja podjęta:tak:w pewnym sensie zazdroszczę ze możesz z dziecmi byc w domu.Ja pracuję codziennie do 15 - 16 i ajk wracam z rpacy ciagle midzieciaków mało.W czwartek byłam na urlopie i myslałm sobie pod koneic dnia czy ja bym mogła zrezgnowac z pracy i siedziec w domu.Gdybym miała mozliwosc finansowa to tak - mam czas na wszytsko i na sprzatanie i na gotowanie i na zabawe z dziećmi:tak:
a świńskiej grypy sie nie boję... nie wiem czemu ale nie mam przed nią tego wszechobecnego lęku.Tyle co przed zwykła i zachowuje normalne srodki ostroznosci.dzieci myja często ręce (my też) i bierzemy preparaty na wzmocnienie.:tak:W naszym mieście był jeden przypadek.Chłopak szybko wyszedł z choroby.wiem że jest niebezpieczna ale zwykła grypa zlekcewazona tez potrafi zabić więc...no i mam dobrego lekarza rodzinnego więc w razie wątpliwości mam komu zaufać.I póki nei ma realnego zagrożenia nie zamierzam Oliwii zabierac z przedszkola.
agadaria jeśli chodiz o relacje między Bąbelkami to jest tak że Oli by młodego zagłaskała i zaprzytulała jakby się dał.Ona jest bardzo za nim i on tez bardzo Oli kocha i jak tylko ją gdzies usłyszy to leci do niej a jak wychodzi to on za nia płącze.Ale jak to chłopak.Nie jest zbyt wylewny jeśli chodzi o przytulanie hehehe choc widze ze Oli ma dla niego anielską cieprliwość.Wczęsniej dawała sie spokojnie ciagnąć za włosy i gryźć w pięty i brzuszek a teraz spokojnie oddaje zabawki które Marcel chce i o dziwo bardzo dobrze umie zorganizować im obojgu wspólną zabawę.umie go zaciekawić i pokazac jak coś tam działa.razem ogladaja ksiażeczki , bawią się coolkulkami itp.... oczywiscie nie jest idelanie zawsze ale ciesze się że sie młodemu trafiła taka rozsądna starsza siostra.już mam z niej wielki pożytek i spokojnie moge ich samych zostawić w pokoiku razem bo wiem że Oli bratem sie ładnie zajmie.A jak łobuziak stwierdzi że cos mu nie pasuje to tez już nie jest agresywny tylko po prostu ucieka:tak:jak podrosnie mam nadzięje ze się to nie zmieni i nadal będa tak za sobą jak dziś.:tak:
dorotka still cross my finger for you!!!:tak::rofl2:
 
Ja tylko na sekundkę, powiadomić że nadal rozpakowana nie jestem ;-). Co do wywoływania to najszybciej 10 dni po terminie, termin mam na jutro :tak:
 
niekat - już pogodziłam się z decyzją choc miałam troche wątpliwości bo szkoda mi tylu juz lat i zżycia z grupą oraz tego ustalonego dnia i zajęć dodatkowych itp. (no i tych przedstawień z okazji Dnia Matki:-(). Gaba chodziła do pzredszkola łącznie 3 lata i 3 m-ce więc jest dość uspołeczniona a ż ejestem osobą, która nie siedzi z dźiećmi w domu tylko łazikuje po placach zabaw to i dużo mam spotykam, poznaję i odwiedzam i wzajemnie:-). Nie boje się o kontakt z rówiesnikikami bo będziemy zapraszać do siebie dzieci z mamusiami i na odwrót;-) (będę częściej piec ciasta:-)). Od najmłodszych lat :-D Gabi przez nasz dom przewinęło się mnóstwo dzieci bo mamy na osiedlu jedno z większych mieszkań no i ja byłąm na wychowawczym to i często małych gości mieliśmy. Ponad to Gabi chodzi 2x w tyg. na zajęcia z baletu, jest też harcówka, dowiem się od ilu lat są zapisy, od marca rusza nowa grupa nauki pływania dla 5-latków, w Centrum Kultury są przedstawienia dla dzieci a od września Gaba pójdzie do zerówki w szkole więc nie zdziczeje;-).
No i uświadomiłam sobie, że to ostatni czas na pobycie z Gabi przez większośćdnia bo za 2 lata szkoła obowiązkowo a i Małgosia pójdzie do żłobka jak skończy 2 latka (akurat jedna do 1 klasy, druga do złobka a ja do pracy na cały etat). Co do kasy to będzie skromnie ale miałam do wyboru albo zostać w domu i zajmowac sie dziewczynkami i dorabiać wieczorami albo wrócić na cały i nie widzieć córek przez 9h dziennie a najmłodszą oddać w obce ręce. No i wybrałam:-):-):-).
dorota - aktualizuj swój stan:tak:, trzymamy kciukasy:tak: i już nawet sie trochę nieciepliwimy w tym oczekiwaniu na Leniuszka (Mądrego bo gdzie będzie lepiej;-)).
 
reklama
agadaria - moja starsza córcia ma chwyt buldoga i czasem za mocno ściśnie w siostrzanym uścisku, to czasem huknie aby była ciszej (Gabi robi się niespokojna jak Małgosia płacze i woła abym dała jej cyca) albo bez ceregieli wyciąga spod łózka ale też umie skutecznie rozśmieszyć, zagadać i delikatnie przytulić, zależy od humoru, czym w danej chwili jest zaabsorbowana itp.Po prostu normalnie:-):-):-).
 
Do góry