reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

***DZIECI WRZEŚNIÓWEK***

reklama
Joanka, ale Ty duzo wiesz... Z przyjemnoscia i duzym zainteresowaniem czytam Twoje rady.

Tunia, jak Dawid byl troszke przeziebiony, podawalam Wit C pod nazwa Cebion, na katar sprawdzil sie tez Sterimar 2-3 razy w ciagu dnia i i Nasivin Soft 0,01% 1-2 kropelki na noc. Pomoglo. Zycze aby Wam tez pomoglo :)
 
kopalnia prawdziwa wiedzy ta nasza Joanka :)
no ja przeczekałam katar Majki na fridzie i sporadycznie sterimarze i nasivinie, jak to mówią katar leczony trwa 7 dni a nieleczony tydzień i tak u nas było :)
ale dobrze znaleźć takie zdroworozsądkowe ale i potrwierdzone praktyką wskazanie do niefaszerowania dziecka antybiotykami!
Joanko biję pokłony :laugh:
 
tak - ja też patrzę jak w Boga w tą naszą Joankę ;D
w końcu nie każdemu proponuję swoją rękę ::) ::) ::) :D

U nas katar trwał conajmiej 2 tygodnie ::) ::) ::) ::) ::)

bardzo mądre podejście do antybiotyków - ja własnie się do tego zastosuję, bo ja również byłam faszerowana antybiotykami ale NIE W DZIECIŃSTWIE
bo moja mamusia czuła, że to nic dobrego i nie dawała mi antybiotyków
tzn brałam ale nie często

ale jużw liceum, kiedy sama się leczyłam tzn chodziłam do lekarza sama
prowadziłem intensywne życie towarzyskie ;D całowałam się na wietrze i zimą chodziłam w laczyszkach na dyski ;D
wtedy ciągle chorowałam ::) i ciągle leczyłam się antybiotykami :p
chyba 2 lata nie mogłam porządnie się wyleczyć
na szczęście kilka miesięcy przed ciążą już ozdrowiałam - ale w ciaży na początku chorowałam bardzo ::) - jednak oczywiście nie brałam tego shitu ::)
i od wtedy jestem zdrowiusieńka :)
 
nie no, ja jakoś nie przypominam sobie faszerowania mnie antybiotykami ::) dwie anginy w dzieciństwie, jakieś tam sporadyczne zpalenia oskrzeli etc
i angina ze 3 lata temu, co jak dostałam antybiotyk na 2 tyg to wzięłam 2 dni aż mi się poprawiło i koniec faszerowania ::) wiem że to jeszcze gorsze, ale od tego czasu miałam antybiotyk tylko tydzień po porodzie :p ale raczej konieczny był :p :p :p
 
Ja jestem i bylam okazem zdrowia :)
W swoim zyciu chorowalam tylko na ospe, szkarlatyne i swinke :)
I kilka razy grypa i przeziebienie.

Mama tez nie dawala mi antybiotykow, a babcia leczyla mnie domowymi sposobami i bankami :)

W ciazy chorowalam 3 razy tzn bylam przeziebiona.
Pilam herbate z duza ilocia cytryny, robila napary z rumianku, soli i wrzatku oraz kropelki do noska i przechodzilo.

W szpitalu lezalam jak sie urodzilam i jak rodzilam Sandrunie i mam nadzieje, z wiecej sie tam nie pojawie ;D

Moj maz za to chorowitkiem byl strasznym Non stop w szpitalach, po lekarzach, a nawet w sanatorium lezal.
Przewaznie nerki mial chore.

Mam nadzieje, ze nasza cora odziedziczy zdrowie po mamusi ;D ;D ;D
Jak narazie to zachorowala raz na zapalenie oskrzeli i niestety antybiotyk w zastrzykach musial byc, a drugi raz to tylko katarek ale 2 tygodnie trwal (tak jak u mamusi).

A chorym dzieciom zyczymy szybkiego powrotu do zdrowka :)
:-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-*
 
reklama
Do góry