reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

***DZIECI WRZEŚNIÓWEK***

Widzę, że porody wspominacie :) Ja miałam cc zaplanowane na 26. 09. ale Kamila się pośpieszyła i urodziła się 24 ;D, no i dobrze, bo z nerwów umarłabym wcześniej ::)
Cc to super sprawa, lekko, łatwo i przyjemnie i póżniej też nie miałam żadnych dolegliwości :). Godzinę po dzwoniłam do męża, a dobę póżniej ryczałam, że chcę do domu, bo mi nic nie jest i po co ja w szpitalu siedzę ;D

Nie wyobrażam sobie porodu siłami natury...
 
reklama
gosiaczku ja tez przeczytalam calosc.

Jak rodzilam to wydawalo mi sie ze to najgorsze co moze byc i ze mam najtrudniej z wszystkich dziewczyn, ale teraz z perspektywy czasu i poprzeczytaniu waszych histori zmieniam zdanie. Nie bylo tak zle, moglabym raz jeszce nawet teraz  ;)
 
no to wyjatkowa jestes bo ja pierwszą cesarke tzn po zniosłam jeszcze jako tako a po drugiej to bólu przez pierwszy miesiąc wole nie pamiętac
 
monia77 moja kolezanka rodzila 2 tygdnieprzede mna i strasznie chiala naturalnie ale sie nie dalo wiec mial cc i byla bardzo nieusatysfakcjonowana, powiedzial tak: "mam brzuch ide spac, wstaje brzucha nie ma, a mam dzieck.. skad ono sie wzielo??", a ona pragnela to przezywac od poczatku do konca i wiesz co wcale sie jej nie dziwie ciesze sie ze rodzilam silami natury i wszystko czulam i widzialm  ;D no ale to jest indywidualne odczucie kazdej z nas.
 
ja się najbardziej wystraszyłam na izbie przyjęć po zbadaniu , jak wszyscy nagle : jaki duże dziecko!! i pomyślałam zrobią mi cesarkę, apo cesarce tydzien w szpitalu, a ja chciałam wracać jak najszybciej do domu
urodziłam sama , a i tak siedzieliśmy w szpitalu 2 tygodnie ::)
 
ja też wszystko przeczytałam o Waszych porodach :) mi też szybko poszło - dzień poterminie się zaczęło, ok 22 odesłali mnie ze szpitala, że jeszcze małe rozwarcie- a że blisko domu rodziłam to powiedziały żebym sobie w domu poleżała :p
o 2. 30 wróciłam i o 6 urodzila się Majka ;D tzn. wyciągnęli ją bo była 3 razy zawinięta w pępowinę - szyja, rączka i wokół tułowia, rozrabiaka mały!
a ja urozmaicenie miałam, bo rzygałam jak kot, wszystko co sie dało obrzygałam ;)
 
reklama
Ale Sandrunia słodziutka :laugh: jakie ma przepiekne dołeczki na policzkach :laugh: :laugh: :laugh: po mamuni czy tatuniu??
 
Do góry