reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

***DZIECI WRZEŚNIÓWEK***

reklama
Anineczko może dostał coś nowego do jedzenia???
może brzuszek go bolał
od zębów raczej dzieci marudzą popłakują
ale taki mocny płacz musiało go bardzo boleć, biedaczek
 
marta3x pisze:
Anineczko może dostał coś nowego do jedzenia???
może brzuszek go bolał
od zębów raczej dzieci marudzą popłakują
ale taki mocny płacz musiało go bardzo boleć, biedaczek

tez tak mysle ze tu brzuszek :( (maz sie upieral ze zeby ;))

Teraz cofam jak na razie sloiczki z nowosciami. wczoraj dostal owocowy deser, mozliwe ze to to!
Mama mi przyslala kaszke malinowa i dalam mu troszke do mleczka...usnal bidulek po niej.

To bylo okropne...ryczalam razem z nim a maz mnie opie....al ze mam przestac bo on to czuje ze cos nie tak (mial racje, ale ja juz nie moglam udawac dobrej miny ) :(

Marek przez 4 godziny lulal go w rekach i przy jakiekolwiek zmianie pozycji byla wielka histeria.


A najgorsze jest to ze przyzwyczailismy sie do spokojnego dziecka ktore nigdy nic nie bolalo i to byl dla nas podwojny szok.
Teraz spi...moja kruszynka :)
 
Anineczko, bardzo szokujaca mieliscie noc, mam nadzieje, ze juz sie nie powtorzy
wczoraj Milenka tez zbudzila sie z wielkim placzem i musialam ja chwilke polulac, ale na szczescie przy cycusiu zasnela i tak juz reszte nocki spokojnie,
to przebudzenie z taaakim wrzaskiem nigdy sie jej jeszcze nie zdarzylo
wogole czytam ze te nasze dzieci w ostatnich dniach jakos niepokojaco sie zachowuja
jakies wybuchy na sloncu czy co ?? :D
 
w sumie to nigdy niewiadomo dlaczego płaczą,
Anineczko oby taka noc juz sie nie powtórzyła
Marcel odpukac po ostatnich przejściach spokojny
wczoraj nie spał do 24 ale po prostu mu sie nie chciało
pobawił sie posmiał i zasnął
przyzwyczajona jestem bo zdarza mu sie tak
 
kochanym bobaskom obchodzacym dzis i ostatnio miesiecznice zyczymy wszystkiego najlepszego, przede wszystkim zdrowka, dobrego papu i wiele czasu spedzanego na zabawie z rodzicami



wspaniale wygladaja wrzesniowe dzieciaczki,
bardzo sympatycznie jedza i widac ze sa baardzo zadowolone z nowych papek i wszystkich nowych zabawek ;D
 
martusia_78 pisze:
monia77 pisze:
Martusiu, a karmisz piersią, czy modyf.?

Tylko piersią. Dopiero za tydziń zjemy pierwsze przetarte jabłuszko i soczek.

No to ta kupka pewnie od czegoś, co zjadłaś :), albo jakiś wirusik lekki, albo ząbki :p To moje typy. Zobaczysz jakie będą następne ;) Jeżeli nie widać, żeby dzidziowi coś dolegało, to myślę, że nie ma się czym martwić :)
 
Jejku, Anineczko, wiem co to znaczy :(
My takie historie mieliśmy, gdy Kamila miała miesiąc. Ryki nie z tej ziemi i nie było sposobu, żeby przestała krzyczeć :(
Mąż też na mnie jechał, żebym nie histeryzowała, bo ona to czuje, ale ja ryczałam prawie tak głośno, jak Kamila :( To on głównie zajmował się nią wtedy, bo mnie tak się trzęsły ręce, że upuściłabym ją :(
To były wzdęcia
Mam nadzieję, że u Antosia to się nie powtórzy :)
 
reklama
niemozliwe stało sie mozliwe!!!!
iga wypila dzis z butelki 75ml soczku jabłkowego, ciagnęła smoka jakby robila to od lat ;) a to byl jej pierwszy raz. huuura!!!!!!!!
 
Do góry