ENER-VITA – OSZUSTWO TOTALNE
Wszyscy widzimy, że pośród uzdrowicieli pojawia się coraz więcej „prawdziwych, dyplomowanych medyków”. Inwestują oni znaczne sumy we własne, wysoko zaawansowane technicznie i w pełni skomputeryzowane spektakle typu światło i dźwięk. W XXI wieku potrzebna jest bowiem odpowiednia scenografia i nowoczesne rekwizyty. Zwykle są to urządzenia z migającymi diodami i ruchomymi, kolorowymi histogramami na ciekłokrystalicznych monitorach. Fakt, że wyświetlać one mogą dowolne idiotyzmy typu „biorezonansu”, „biorytmów” lub „częstotliwości drgań bakterii” jest znany. Szkoda tylko, że komputery nie mogą zaprotestować, gdy instaluje się w nich kretyńskie programy i nazywa np. Zappicatorami. Być może, gdzieś głęboko, w samym sercu ich procesorów zaczyna kiełkować elektroniczna świadomość, że się w ten sposób prostytuują, ale cóż mogą zrobić? Muszą rejestrować szum informacyjny wytwarzany przez procesy elektryczne w organizmie pacjenta i przetwarzać go na szum dezinformacyjny w postaci abstrakcyjnych wskaźników, czynników, faktorów, wektorów, wielkości, wartości i tym podobnych, nikomu niepotrzebnych liczb i symboli. Jedynym realnym powodem, dla którego konstruuje się takie elektroniczne nierządnice jest zysk ich producentów.
Przy pomocy takich urządzeń przeprowadza się oszukańcze terapie w gabinecie Ener-Vita. Oto opis tych anegdotycznych „kuracji”:
I. „Terapia Mora”
Jak czytamy na stronie Ener-Vity „terapia Mora” powstała po 19 latach badań, w czasie których odkryto, że każdy człowiek posiada „własne spektrum drgań”. Dalsze badania wykazały, że „zdrowe części ciała drgają inaczej niż chore”. Krótko mówiąc, drgają patologicznie, co jest odzwierciedleniem choroby. Leczenie polegać więc musi na odedrganiu. Jak to zrobić? Nic prostszego. Łączymy elektrody aparatu MORA z górnymi i dolnymi kończynami pacjenta. Aparat MORA, poprzez „biologiczno-fizyczny filtr rozróżnia spektrum mikromagnetyczne i spektrum informatyczne organizmu”. Jeśli są one patologiczne tzn. „niewłaściwe informatycznie” – aparat stosuje „przeciwdrgania” i dołącza „drgania właściwe” dla organizmu pacjenta. W pierwszym okresie może nastąpić pogorszenie stanu chorego, czyli tzw „reakcja pierwotna”. Zaleca się wtedy picie dużej ilości wody, codzienne mycie się pod prysznicem i stosowanie preparatów poprawiających wydalanie stolca.
Czarkowski Wiesław podsumowuje:
„W terapii MORA chodzi o wydalenie chorobotwórczych informacji”.
Komentarz:
Czy może być coś bardziej żałosnego, niż lekarz, który podobne brednie nazywa odkryciami naukowymi, poleca, reklamuje, stosuje i wierzy w ich skuteczność? Takich przypadków dyplomowanej bezmyślności jest znacznie więcej. Myślę, że jest to wynik negatywnej selekcji. Jeśli ktoś nie radzi sobie np. z chirurgią, to szuka alternatywnego, dochodowego zajęcia. Ja to rozumiem i współczuję, co nie znaczy, że popieram. Przeciwnie: ostrzegam przed ludźmi, którzy mówią o odblokowywaniu energii, spektrach mikromagnetycznych, terapii bazowej, biologiczno-fizycznych filtrach, punktach akupunkturowych, chorobotwórczych informacjach, terapeutycznych sygnałach, lustrzanych kuracjach, całościowych terapiach itp. - wymieniać można bez końca. Tylko po co? We współczesnej fizyce, chemii, biologii i medycynie taka terminologia jest wyłącznie źródłem niewybrednych dowcipów.
II. „Biorezonans komórkowy”
Cytuję Czarkowskiego Wiesława: „….terapia biorezonansowa opiera się na prostej, lecz genialnej idei dr Frantza Morella”, czyli pobraniu od pacjenta „spektrum elektromagnetycznego”. W specjalnym urządzeniu elektronicznym owo spektrum jest wzmacniane, odwracane w osi X (w sposób symetrycznie zwierciadlany) i przesyłane z powrotem do pacjenta, co „aktywuje siły regulacyjne organizmu oraz uwalnia go spod wpływu oddziaływań patologicznych” . Nawet dla ludzi nie związanych z medycyną jest to kompletny absurd.
Komentarz:
Grafomania (groteska, głupota) naukowa jest zjawiskiem neutralnym dopóki pozostaje na papierze lub na ekranie monitora. Jeżeli jednak zawiera zrozumiałe dla wszystkich przesłanie typu: „wyleczę w Kielcach wszystkie choroby przewlekłe” , a więc np. skutki niedotlenienia mózgu, stwarza poważne zagrożenie dla życia i zdrowia pacjentów, którzy nabiorą się na te bzdury. W tym miejscu powinien wkroczyć prokurator.
III.Terapia totalna przy pomocy Bio Wave Generatora 21 LCD
Cytuję Czarkowskiego Wiesława: „Aparat jest przenośnym generatorem częstotliwości, którego nie powinno zabraknąć w każdej domowej apteczce. Jest to elektroniczne urządzenie zasilane przez baterie 9V służące do leczenia i oczyszczania organizmu z chorobotwórczych ustrojów wg metody zappingu dr Huldy Clark. Może być wykorzystywane do leczenia wszystkich chorób przez każdego i w każdym wieku”.
Komentarz:
To wszystko szczera prawda. Mało tego, po odwróceniu urządzenia „do góry nogami” włącza się GPS
Podsumowanie
Choroby i stany patologiczne, których wyleczenie obiecuje nam Czarkowski Wiesław
1/ Wszystkie formy alergii i astmy
2/ Wszystkie choroby reumatyczne i stawowe
3/ Wszystkie choroby skórne
4/ Wszystkie choroby przewlekłe
5/ Choroby wirusowe
6/ Choroby nowotworowe
7/ Choroby tkanki łącznej
8/ Nadciśnienie
9/ Obniżenia odporności organizmu
10/ Zniekształcenia i urazy kręgosłupa
11/ Ostre infekcje
12/ Choroby krążenia
13/ Zaburzenia przemiany materii
14/ Autointoksykacje
15/ Utrata sił witalnych
16/ Zmęczenie
17/ Brak koncentracji
18/ Agresje
19/ Lęki
20/ Choroby cywilizacyjne
21/ Migreny
22/ Zaparcia i wzdęcia
23/ Otyłość brzuszna
24/ Grzybice przewodu pokarmowego
25/ Choroby pasożytnicze
26/ Niepewność
27/ Brak zainteresowania otoczeniem
28/ Samotność
29/ Nadwrażliwość na wpływy zewnętrzne
30/ Przygnębienie, rozpacz i zwątpienie
31/ Nadopiekuńczość i nadmierna troska o innych
32/ Cellulitis
33/ Stany bolesne
34/ Zatrucia w szerokim rozumieniu
35/ Złe znoszenie pokarmów
36/ Złe znoszenie trucizn środowiskowych
37/ Złe znoszenie materiałów stosowanych przy leczeniu zębów
38/ Depresje
39/ Choroby układu limfatycznego
40/ Choroby psychosomatyczne
41/ Chroniczne zapalenia organów wewnętrznych
W historii medycyny żaden lekarz i żadna instytucja medyczna nie poważyła się na stwierdzenie, że wyleczy wszystkie formy alergii i astmy, wszystkie choroby reumatyczne i stawowe, wszystkie choroby skórne, wszystkie choroby przewlekłe, choroby nowotworowe, choroby wirusowe itd. Możliwości są dwie. Albo chorobliwa megalomania Czarkowskiego Wiesława, albo cyniczne oszustwo. W obu przypadkach zagrożone jest życie i zdrowie pacjentów , którzy dają się nabierać na „holistyczne terapie”. Reakcja właściwych służb i instytucji powinna być więc natychmiastowa. Otrzymują przecież na talerzu twarde dowody.
Prof. Andrzej Gregosiewicz
Do wiadomości:
1/ Prokuratura Wojewódzka w Kielcach
2/ Kielecka Delegatura Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta
Oto fragmenty artykułu "Terapie holistyczne", który został opublikowany niedawno w portalu Racjonalista. Prof. A. Gregosiewicz, kierownik Katedry i Kliniki Ortopedii Dziecięcej w Lublinie, na co dzień zajmuje się leczeniem dzieci z mózgowym porażeniem dziecięcym, najczęstszym powikłaniem niedotlenienia mózgu u płodu u noworodka. Uszkodzenie mózgu jest nieodwracalne. Można leczyc jedynie objawy, czyli dysfunkcje narządu ruchu. Problem polega na tym, że opóźnienie właściwego leczenia powoduje ciężkie przykurcze stawów wymagające skomplikowanych zabiegów operacyjnych. Dlatego przestrzegam przed gabinetami, w których leczy się niedotlenienie mózgu przy pomocy urządzeń o anegdotycznej konstrukcji. Ich budowę opisują specjaliści na forum elektroda.pl.
Dla zainteresowanych podaję adres Kliniki prof. A. Gregosiewicza:
http://www.dsk.lublin.pl/index.php?id=75