reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dzieci - badania profilaktyczne, szczepienia, pielęgnacja

No i tym razem przechodzimy szczepienie najgorzej. W nocy temperaturka, ale rano już ok. Na nóżce czerwona plama (ok 1,5 cm) a w jej środku cos jakby białawy pecherzyk (w miejscu ukucia). No i krzesełko przeszło chrzest bojowy podczas karmienia kleikiem. Jak któraś ma chicco mamma to informuje, że bardzo dobrze się je czyści...
 
reklama
my juz po pneumo i meningo( kokach) córcoa dzielnie zniosła nie płakała, w odróżnieniu od mamy która miała łzy w oczach aż wstyd

Kluliczek drogie to hobby Twego męża, no ale chyba taki miecz kupuje sie raz na jakiś czas a nie co miesiąc?
 
my już po żółtaczce i teraz mamy pół roku przerwy :-D
nie wiem co z tymi pnemo i meningo - raz to bardzo duży wydatek a dwa słyszałam rożne opinie ... zazdroszczę dziewczynom za granicą że maja te szczepionki za darmo i nie muszą się zastanawiać :-(na następnej wizycie pewnie się zapytam lekarki, ale nie wiem ...
 
My też nie szczepimy na pneumo ani meningokoki. Na razie nie może później. Troche drogie te szczepionki i to pewnie główna przyczyna tego że się nie zdecydowałam jeszcze.
 
My mamy chyba 25 i stwierdzam że wystarcza. Nie muszę się przynajmiej martiwć że nie mam czym małemu śliny wytrzeć. Też służa nam do wszystkiego.
 
Kochana Anieczko - nie zrozum mnie źle ale czasami radą na to jest - nie słuchać. Jak się ogląda za duż o tv to można sfiksować - rodzice martwią się sepsą, a tymczasem dużo bardziej niebezpieczne i powszechne są takie trywialne schorzenia jak zapalenie dróg moczowych albo zapalenie płuc, ale nie sa tak medialne to się o nich nie mówi. Jak byliśmy na wakacjach szwagierka przeżywała jak jakiś chłopaczek się utopił w morzu - tzn nie w sensie że załowała go, chociaż to na pewno też, ale po prostu świrowała że od razu jej dzieci się też potopią i w ogóle... Kurczę jak by o wszystkich wypadkach mówili w dzienniku to byśmy nie wychodzili z domu...

Ja kiedys ylam straszna hipochondryczką i w ogóle przejmowałam się wszystkimi chorobami które były akurat na topie albo i nie... A teraz leję na to i tak jest lepiej - wiadomo że może się coś zdarzyć, ale zamartwianie się naprzód niczego nie da.

Aga
 
Kochana Anieczko - nie zrozum mnie źle ale czasami radą na to jest - nie słuchać. Jak się ogląda za duż o tv to można sfiksować - rodzice martwią się sepsą, a tymczasem dużo bardziej niebezpieczne i powszechne są takie trywialne schorzenia jak zapalenie dróg moczowych albo zapalenie płuc, ale nie sa tak medialne to się o nich nie mówi. Jak byliśmy na wakacjach szwagierka przeżywała jak jakiś chłopaczek się utopił w morzu - tzn nie w sensie że załowała go, chociaż to na pewno też, ale po prostu świrowała że od razu jej dzieci się też potopią i w ogóle... Kurczę jak by o wszystkich wypadkach mówili w dzienniku to byśmy nie wychodzili z domu...

Ja kiedys ylam straszna hipochondryczką i w ogóle przejmowałam się wszystkimi chorobami które były akurat na topie albo i nie... A teraz leję na to i tak jest lepiej - wiadomo że może się coś zdarzyć, ale zamartwianie się naprzód niczego nie da.

Aga

Racja :tak: Ja juz rozmawiałam z lekarzem o pneumo itd ale powiedziała ze własnie zbyt medialne sie to zrobiło, rodzice popadają w schizę itd... Mówiła zeby narazie sie wstrzymać, może za jakis czas wrócimy do tematu. Poza tym ona mówiła cos ze zachorowalność na akurat te szczepy których dotyczy dostępna szczepionka nie jest aż tak duża :eek: Ale nie wiem czy ją dobrze zrozumiałam... Ponadto mówiła ze najważniejsze to jest to ze został zaszczepiony na HIB ;-)
 
reklama
Zgadzam się mi też lekarka powiedział żeby nie fiksować ze szczepieniami tylko podejść do sprawy na spokojnie.
O dziwo mój tata się przejął i kazał mi natychmiast Kubę zaszczepi, normalnie się zdziwiłam, bo nigdy nie zajmował się takimi sprawami.

A my jesteśmy po USG ciemiączkowym i się trochę martwiłam bo wyszły lekko poszerzone komory, ale na szczęście okazało się że wszystko ok i nie ma żadnego wodogłowia ani wodniaków.
Kuba ma duży obwód głowy, ale jest proporcjonalna do reszty i nie rośnie ponad 1,5 cm na miesiąc
Ufff...........
 
Do góry