reklama
Anieczka
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 2 Listopad 2006
- Postów
- 116
Dziewczyny a ja już mam dość problemów ze skórą. Kacper dostał jakiś zaczerwień na brzuszku i plecach (takie szorstkie plamy czerwone). Lekarka postawiła diagnozę że to alergia. Odstawiłam na początek produkty mleczne w swojej diecie i nic. Przestaliśmy używać płynów do kąpieli dla małego (powiedziała żeby kąpać go w samej wodzie i 1 raz w tygodniu w oilatum) - i nadal nic. Odstawiłam mu soczki z marchewki i jabłka... Właśnie zmieniłam dziś proszek. Ale już jestem w desperacji i zastanawiam się czy nie przejść na dietę i jeść tylko suchą bułkę
Dostaliśmy na tą alergię maść laticort (chyba tak się nazywa) - po 2 razach było już lepiej, a teraz chyba nie pomaga, oraz maść robioną z witaminami. Też nie pomaga:-(
Miała któraś z Was taki problem? Już zdesperowana chodzę, bo do tego maluch nie robi kupy. Ostatnie 3 razy robił po czopku, a dziś jest 5 dzień bez kupy i nie chcę mu dawać znów czopka. Od 3 dni daję mu lacidofil (nie pamiętam czy to tak się pisze).
Ja miałam podobną sytuację jak Emi miała ok 3-4 tyg. Strasznie ją wysypało na buzi i na brzuszku. Lekarka oznajmiła że to alergia i kazała stosować dietę eliminacyjną. Wykluczyłam ze swojej diety prawie wszystko - jadłam prawie sam chleb i wodę. Oczywiście nic nie pomogło. Zmieniłam proszek, również ten w którym prałam nasze rzeczy, kąpiele tylko w oilatum, potem sama woda i nic. Zaczęłam używać kosmetyków dziecięcych bo myślałam, że może ma alergię na moje kosmetyki. Tak po ok miesiącu wszystko samo znikło. Lekarka na kolejnej wizycie powiedziała, że być może były to po prostu potówki. Co prawda mi to nie wyglądało na potówki (duże obszary skóry były zaczerwienione i szorstkie w dotyku), ale lekarka twierdziła, że potówki mogą tak wyglądać.
Teraz jem wszystko, wróciłam do dawnych kosmetyków, a dla Emi mydło+oliwka nivea. Wysypki ani śladu.
My kąpiemy Rafała obecnie w płynie jonsona po kąpieli wklepujemy balsam tej samej firmy lawendowy. Do dupci hipp na odparzenia obowiązkowo przy każdej zmianie piluchy. Kłopotów ze skórą na szczęscie nie mamy więc próbujemy po kolei rożnych firm. Polecam płyn do kąpieli bella delfi z oliwką.
ZuMiKa
maj 2007
- Dołączył(a)
- 2 Listopad 2006
- Postów
- 1 771
Anieczka a smarowałaś to czymś? Czy poprostu skóra sama się zrobiła milusia w dotyku?Ja miałam podobną sytuację jak Emi miała ok 3-4 tyg. Strasznie ją wysypało na buzi i na brzuszku. Lekarka oznajmiła że to alergia i kazała stosować dietę eliminacyjną. Wykluczyłam ze swojej diety prawie wszystko - jadłam prawie sam chleb i wodę. Oczywiście nic nie pomogło. Zmieniłam proszek, również ten w którym prałam nasze rzeczy, kąpiele tylko w oilatum, potem sama woda i nic. Zaczęłam używać kosmetyków dziecięcych bo myślałam, że może ma alergię na moje kosmetyki. Tak po ok miesiącu wszystko samo znikło. Lekarka na kolejnej wizycie powiedziała, że być może były to po prostu potówki. Co prawda mi to nie wyglądało na potówki (duże obszary skóry były zaczerwienione i szorstkie w dotyku), ale lekarka twierdziła, że potówki mogą tak wyglądać.
Teraz jem wszystko, wróciłam do dawnych kosmetyków, a dla Emi mydło+oliwka nivea. Wysypki ani śladu.
Co do kupy to glukoza chyba pomogła - zrobił dziś kupkę, chociaż zachowywał się jakby ją rodził...
reklama
Podziel się: