reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dzieci - badania profilaktyczne, szczepienia, pielęgnacja

nie pamietam, kiedy ostatni raz smarowalam malemu czyms skore - przy przewijaniu tylko przecieramy chusteczką a po kąpieli niczym; myjemy tylko w mydełku bambino
i skórka jest super :tak:
 
reklama
Kluliczku, mój mały też sie ślini i wkłada wciąż coś do buzi, ale nie ma wysypki. Jesteś pewna, że to od tego?

Dopóki mały był tylko na piersi tyłek smarowałam mu tylko wtedy, gdy się odparzył, a zdarzało się to niezmiernie rzadko. Teraz po tych "nowych" kupach jest już gorzej - strasznie szybko sie odparza, wiec smarujemy go znacznie czesciej

Poza tym z kosmetyków - szampon i mydło nivea, ale tylko co 2 lub 3 dzień. Gdy się używa ich za czesto, to ponoć zle wpływaja na skórę (niszczą naturalną ochrone) no i oilatum prawie codziennie:tak: A oliwka tylko dp masażu stópek - ponoć taki masaż wpływa na lepszy rozwój dziecka.
No i skórka jest fajniutka :tak:
 
Kluliczku mój Piotrek też jest zsypany wokół ust od śliny. Możesz to posmarować sudokremem ale to jest syzyfowa praca, bo Piotrkowi po nim zeszło po czym przestałam używać i po kilku dniach znowu się pojawiło. Taki widać ich urok ;-)

A tyłek Piotrkowi smaruję robionym kremem z apteki rano, wieczorem i po kupie. Generalnie nie wiem co to jest odparzenie ;-)
 
Mój Quinten tez ma takie krostki na brodzie , zauważyłam, że robią mu się kiedy intensywnie pcha rączki do buzi, chyba to od śliny, smarować go niczym nie smaruje, myjemy oczka wodą fizjologiczną, a dupcie zawsze mokrą husteczka, potem suchą i krem Mustela i jeszcze nigdy nie miał czerwonej pupy, ale wydaje mi się, że to od rodzaju skóry zależy występowanie odparzen i zaczerwienien a nie od toku postępowania. Napewno odpowiednia higiena minimalizuje ale jak ktoś ma skłonności to je poprostu ma.
 
Jasio ma na brodzie to samo co Wasze chlopaki... Ale juz nie zwracam na to uwagi - jak przestanie pchac lapy do buzi i sie slinic to samo mu przejdzie... ;-)
 
Dopuki Janek miał tylko na brodzie to też olałam, ale ostatnio mniamnia łapkę, potem wyjmuje, przygląda się jej i mach łapie za nos, mach jeździ nią po policzkach, jednocześnie w buzi trzymając drugą....
 
hej
Do niedawna tez nie mielismy problemow z odparzeniami, az spuchly dziąsełka Michas zaczął sie ślinic i robic masakryczna ilosc kupek. prawdopodobnie po mnie ma ze jak ida zeby to ma biegunke i zakwaszone kupki, ktore go tak odparzyly, teraz skora sie troche przyzwyczaila i kupki tylko 2 do 3 dziennie.
Do kapieli seria bambino mydelko szampon i olejek. Olejkiem smaruje go jeszcze w wanience,:cool2: potem tylko wycieram i ubieram.

Co do napletka lekarze odradzaja jego odciaganie:confused:, a potem trzeba jezdzic na zabiegi. moja przyjaciolka jezdzila jakis czas temu w niedziele z synem po ostrych dyzurach (dziecko 1,5 roku) i zewszad ja odsyłali. w końcu chyba na chirurgi dzieciecej lekarz ich przyjął, oczyscił spuchniety jak balon penis z ropy i kazał sie stawic na zabiegu...płatnym!:wściekła/y: nie wiem jak to teraz jest. ja staram sie delikatnie odciagac w kazdej kapieli.

co do krostek od sliny, mozna buzie smarowac tłustym kremem. ale najpierw chyba lepiej wyleczyc, a potem zapobiegac nawrotom.
Ja nie smaruje niczym. Wyjda zeby samo przejdzie tak przynajmniej nie zjada kremu:-p
 
reklama
strasznie duzo to kosztuje :szok: My mamy plyn Hipp (kilkanascie zlotych) i wyobrazcie sobie ze jedna butelka wystarczyla na ponad 4 miesiace a kapiemy Jasia oczywiscie codziennie. W ogole to musze stwierdzic ze jestem zadowolona z kosmetykow tej serii :-)
 
Do góry