reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

dzidziusiowe boleści

Biedactwa,Adasiu,Michałku,obyście szybo wyzdrowieli kochane szkrabiki!
Martynka jest dzielną,sliczną dziewczynką,mam nadzieję,że chociaz ta rozwórka pomoże bo wygląda to strasznie....całuski dla małej księżniczki!
Iwona,napewno Oleńka sobie poradzi z tą szerszą pieluszką,zanim sie obejrzysz,będzie miała śliczne i równiutkie bioderka,trzymamy kciuki!
 
reklama
Biedne chorutkie malenstwa!!! Oby te dziadostwa sobie üposzly w cholere i zostawily nasze skarby!!! Dzieci wracajcie do zdrowia a te co nie choruja to niech dalej beda zdrowiutkie!!!
 
Duzo zdrowka dla wszystkich dzieciaczkow zyczymy:tak: :-)
jagusiu widze ze nie tylko polska sluzba zdrowia jest do dupy. szok:wściekła/y: :szok:
Ja na razie nie moge narzekac, odpukac:tak:
 
No i Julinek ma goraczke, mam tylko nadzieje ze to "tylko" po tym szczepieniu a nie nic wiecej. Biedactwo, cala noc przeplakana..a ja myslalam ze to zeby i nawet jej temperatury nie zmierzylam, dopiero nad ranem, glupia matka:no: Dalam jej czopek na zbicie temperatury i zobaczymy. Nigdzie sie nie ruszam, a mielismy dzis robic wspolne duze zakupy, wyslalam meza:happy:
 
Adaś dziękuje za życzenia:tak: DZisiejsza noc była super. Pierwszy raz si ę obudził o 23 a potem dopiero o 6.40.:szok: Za to od rana nie chciał juz spać dopiero teraz usnął przy jedzeniu....

JAguś trzymajcie się z Julinkiem dzielnie! I nic się nie martw tym że nie sprawdziłaś temperatury bo dzieci naprawdę radzą sobie lepiej z gorączka niż dorośli. Spokojnie mamy prawo popełniać błedy będzie oki zobaczysz;-) Ucałuj ode mnie córcię w sam czubek noska!
 
K@siek właśnie uświadomiłaś mi że mam ten sam problem w nocy z małą co ty.Zawsze fajnie spała karmiłam 2 razy i obywało sie bez problemów.A teraz pobudka non stop i z wielkim wrzaskiem.
Czy ten posiew moczu moge zrobić prywatnie?Bez skierowania?Bo chce już jechać do lekarza z wynikami.
Najgorzej będzie założyć ten woreczek.....
Megi u nas ciemię bardzo duże bo 4x3.
Coś mi klawiatura figle płata:wściekła/y:
 
Kaju, można prywatnie, ja też tak robiłam, że do lekarza z wynikiem pójdę. Koszt z badaniem ogólnym to ok. 35 zł. (Krzysiek mocz zawoził i dokładnie nie pamięta ile płacił:baffled:). A może nasze dzieciątka mają fazę intensywnego wzrostu czy coś takiego...:confused:

Adaś ostatnio ma też problemy z brzuszkiem już parę razy dawałam mu czopki glicerynowe i dopiero po nich kupke robił, ba i to jaką, kiedyś po ponad tygodniu nierobienia zrobił aż 4 w jednym dniu a każda następna większa od poprzedniej:szok: o tym też z lekarzem muszę pogadać. Bo wczoraj na wieczór dałam mu też czopek, poszła kupka i spał nawet ładnie jak już pisałam. No nic to takie gdybanie mam nadzieję, że lekarz mi wszytsko wyjaśni i uspokoi:zawstydzona/y:
 
Rany, dziewczyny widze ze i wy macie tyle pytan do swoich lekarzy. ja spisuje na kartce jak tylko mi cos do glowy wpadnie i pozniej siedze i pytam, a on mi cierpliwie odpowiada na wszystko;-)
Mam nadzieje ze nasze lipcowe dzieciaczki beda zdrowiec i juz wiecej nie chorowac:tak: :-)
 
reklama
Kurcze ale numer! Lecę zobaczyć w googlach o co chodzi z tą fazą intensywnego wzrostu, bo tyle dzici w tym samym czasie....:baffled: Oluś naprawdę współczuję Tobie i Olisiowi bo wiem jak si ę umordowaliście oboje....
 
Do góry