reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

dzidziusiowe boleści

Oj Jagusiu łezki mi popłynęły jak przeczytałam twoją wiadomośc. Bardzo mi przykro i też się będę modlic o zdrowie tego maluszka.
 
reklama
Ojej dziewczynki. dziekuje za wsparcie.
Jutro dostane kurierem wszystkie badania, przetlumacze i skonsultuje z tutejszymi lekarzami. Oni sa w Poznaniu, a sami z malutkiej wioseczki, no i w Poznaniu tez lekaze lekko przestraszeni bo nie mieli takiego przypadku u takiego maluszka. Leza tam starsze dzieci a on najmniejszy. Lezy, usmiecha sie jakby nigdy nic...
Dziekuje za wasze dobre mysli i modlitwy.

Tyle jest pytan bez odpowiedzi...uwazajcie na swoje maluszki.....
 
Wioletko, prosze napisz mi jak Twoj Maluszek zachowywal sie z tymi ząbkami. Kaja od wczoraj zrobila sie nerwowa, ciazko jej zasnac, wklada lapki do buzi a potem pieluszke, a najdziwniejsze jest to ze czasem zachowuje sie jak mały szczeniaczek i jak cos ma w buzi to kreci glowa jakby chciala to rozszarpac i podobnie wydaje takie dzwieki zezloszczone. Czy to normalne? Wyglada tak jakby sie o cos wsciekala i nie wiem czy to zeby czy cos innego. Nie placze, raczej marudzi a ze snu czasem wybudza sie i wtedy placze :-(
 
REamonn ,mój to samo ,budzi sięi wpada w płacz .Treaz nieco się uspokoił ale i tak czasami ma jakieś ataki wściekłości .Widząc to zaczynam się martwić ale wiem że to normalne
 
Och Jagusiu dopiero dotarlam do tej strasznej wiadomosci:-:)sick::-:)-(.Oby maluszek nie cierpial, moze jest jakas szansa dla niego(nie znam sie na tego typu nowotworach).Ja w pracy na codzien stykam sie z tak ciezko chorymi dzieciatkami (bialaczki i chloniaki)i powiem na pocieszenie ,ze czasem trafiaja sie tak ciezkie przypadki i te male Zuczki radza sobie z ta paskudna choroba.Wierze ,ze i w tym przypadku tak bedzie:tak:
Dzieci maja duzo silniejsze organizmy od doroslych.
 
Boże jedyny, tak poprostu nie może być... Jagusiu będę się modlić za to biedne dzieciątko. To straszne. Nie może mi się to pomiescić w głowie. Boziu spraw cud!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
reklama
Dziś poszlam na różaniec i do kościółka modlic się za zdrówko tego malutkiego dzidziusia,za kazdym razem jak o nim myślę to napływaja mi łzy do oczu...zawsze jest nadzieja,wierzę,że uda się mu wyzdrowieć!!!!!!
 
Do góry